Reklama

Jubileuszowe spotkanie rodziców misjonarzy

Niedziela gnieźnieńska 4/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Wasi synowie otwierają drzwi wszystkim ludziom poszukującym prawdziwej miłości i prawdziwego piękna". Każda matka i każdy ojciec zapewne z dumą, ale i nie bez wzruszenia słucha takich właśnie słów o swoim synu. Tak też było w czasie ósmego już, tym razem szczególnie uroczystego, bo odbywającego się w Roku Wielkiego Jubileuszu, spotkania rodziców i krewnych misjonarzy archidiecezji gnieźnieńskiej, którzy przybyli do Gniezna na zaproszenie abp. Henryka Muszyńskiego.

Jubileusz był czasem szczególnych łask - któż bardziej, jeśli nie rodzice proszą o te łaski dla swych dzieci, nawet jeśli są one już dorosłe, oddalone tysiące kilometrów od rodzinnego domu?

W czasie Mszy św. koncelebrowanej w kaplicy Pałacu Arcybiskupiego, przez bp. Bogdana Wojtusia, ks. Henryka Micka - misjonarza z Papui - Nowej Gwinei i ks. Franciszka Jabłońskiego, dyrektora diecezjalnego PDM, ks. Henryk - autor cytowanych na wstępie słów - w kazaniu wyraził swoją ogromną radość ze spotkania ze swoimi rodzicami i krewnymi pozostałych misjonarzy. "Jest dla mnie szczególną łaską reprezentować tu dzisiaj misjonarzy z całej archidiecezji, szczególnie zapracowanych w czasie przygotowań do świąt Bożego Narodzenia". Jako młody chłopak, ks. Henryk często czytał listy misjonarzy - dzięki tej lekturze stworzył sobie bardzo prostą, ale jakże prawdziwą, definicję misjonarza: misjonarz to ten, który niesie ludziom Chrystusa. Teraz już sam, jako misjonarz z 14-letnim stażem, doświadcza, co to znaczy nieść Chrystusa ludziom. Gdy w ubiegłym roku zapytał swoich studentów na Uniwersytecie "co jest dla Was Dobrą Nowiną?", usłyszał: "to, że Chrystus narodził się także w Papui Nowej - Gwinei". Ta prawda docierała do nich właśnie dzięki pracy misjonarzy, pracy ks. Henryka, pracy trudnej, ale przynoszącej wiele radości. Po Mszy św., zgodnie z tradycją, kilkoro z obecnej na spotkaniu 25-osobowej wspólnoty rodziców i krewnych misjonarzy, podzieliło się najnowszymi wiadomościami o pracy swoich synów i braci. I tak np. mama ks. Mariusza Misiorowskiego (Kamerun) mówiła: "Z Mariuszem mamy teraz łączność radiową. Jest to wielkie dobrodziejstwo móc być z synem kilka razy w miesiącu". Ojciec ks. Dariusza Pejki (Kamerun): " Darek będzie budował kościół w Kamerunie. Chętnych do pracy jest bardzo dużo, gorzej ze środkami transportu". Ojciec ks. Andrzeja Marmurowicza (Kazachstan): "Przed synem stoi teraz zadanie wybudowania kościoła w Kazachstanie. Wykupił już salę gimnastyczną, w której odbywać się będą nabożeństwa". Siostra ks. Antoniego Bajka: "Mój brat w 2001 r. będzie obchodzić jubileusz 25-lecia swej pracy misyjnej w Brazylii. Coraz częściej myśli o Polsce...". Ojciec ks. Andrzeja Szczęsnego: "Mój syn w Karagandzie zaadaptował ośrodek na seminarium duchowne - studiuje w nim 17 alumnów. Obecnie buduje budynek kurii" . Brat ks. Floriana Cieniucha (Wenezuela): "Florek aktualnie remontuje kościół, zakłada nowe oświetlenie i nowe witraże". Siostra ks. Mariana Zalewskiego (Papua - Nowa Gwinea): "Brat buduje nowe kaplice. Zwozi w góry materiały budowlane. Jest naprawdę dzielnym budowniczym". Ojciec Przemysława Grzechowiaka: "Przemek pracuje obecnie wraz z żoną w Centrum Formacji Misyjnej W Warszawie. Otrzymał za zadanie przygotowanie świeckich misjonarzy z Polski, żona zaś uczy języka rosyjskiego kapłanów udających się na Wschód. Oboje otrzymali propozycję wyjazdu do Kamerunu". Ojciec ks. Grzegorza Pawlaczyka: "Grzegorz pracuje teraz w Rumunii, na granicy z Węgrami. Spotyka się z życzliwością, ale i wielką biedą".

Te wypowiedzi, choć krótkie, dały pewien obraz pracy naszych misjonarzy, a samym krewnym misjonarzy pozwoliły poczuć, że nie są osamotnieni w swej trosce i tęsknocie za bliskimi.

Wyraz swej troski o dzieło misyjne dał także bp Bogdan Wojtuś, nawiązując do słów kard. J. Tomko, wypowiedzianych w czasie Jubileuszu Biskupów świata w Rzymie: "Pierwszym zadaniem biskupa jest głoszenie Ewangelii i odpowiedzialność za dzieło misyjne".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: w tym roku choinka z północy, a szopka z południa Włoch

2025-10-03 16:07

[ TEMATY ]

Watykan

szopka

choinka

szopka

Włodzimierz Rędzioch

Z autonomicznej prowincji Bolzano w Górnej Adydze na północy Włoch przybędzie na Święta Bożego Narodzenia około 27-metrowa jodła, która zostanie ustawiona na Placu Świętego Piotra. Natomiast z Kampanii, z diecezji Nocera Inferiore-Sarno pochodzi szopka, która również zostanie ustawiona na Placu św. Piotra - informuje agencja ACI Stampa. Jak zaznaczono, szopka z Kampanii będzie ukazywała bogactwo tradycji regionu Nocera.

Natomiast szopka bożonarodzeniowa w Auli Pawła VI przybędzie z Kostaryki i będzie mówiła o radości Bożego Narodzenia. Jest to dzieło kostarykańskiej artystki Pauli Sáenz Soto, które pragnie nie tylko podkreślić orędzi pokoju Bożego Narodzenia, ale także wezwać świat do ochrony życia od chwili poczęcia.
CZYTAJ DALEJ

Pierwsza kobieta arcybiskupem Canterbury

2025-10-03 21:34

© CBCEW/Marcin Mazur

Canterbury

Canterbury

Biskup Londynu Sarah Mullally zostanie pierwszą w historii kobietą na stanowisku arcybiskupa Canterbury - poinformował w piątek Downing Street. Nominację 63-letniej duchownej zatwierdził król Karol III.

Mullally obejmie urząd 106. arcybiskupa Canterbury podczas ceremonii 25 marca 2026 roku w katedrze Canterbury. Zastąpi na tym stanowisku Justina Welby'ego, który podał się do dymisji w listopadzie 2024 roku w związku ze skandalem dotyczącym nieprawidłowości w prowadzeniu dochodzenia w sprawie nadużyć seksualnych w Kościele.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec ze św. Franciszkiem z Asyżu - tajemnice radosne

2025-10-03 20:58

[ TEMATY ]

różaniec

Św. Franciszek z Asyżu

Karol Porwich/Niedziela

Modlitwa różańcowa jest wzniesieniem serca do Boga, który przychodzi, aby zbawiać człowieka. Modlitwa różańcowa - jak przypominał nam Ojciec Święty Jan Paweł II - jest modlitwą kontemplacyjną.

To Słowo Ojca tak godne, tak święte i chwalebne zwiastował najwyższy Ojciec z nieba przez św. Gabriela, swego anioła, mające zstąpić do łona świętej i chwalebnej Dziewicy Maryi, z której to łona przyjęło prawdziwe ciało naszego człowieczeństwa i naszej ułomności. Które, będąc bogate (2 Kor 8, 9) ponad wszystko, zechciało wybrać na świecie ubóstwo wraz z Najświętszą Dziewicą, Matką swoją (List do wiernych 4-5).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję