Papież: zbawienie i wstawiennictwo Jezusa ważniejsze od cudów
Najważniejszą nie jest łaska uzdrowienia fizycznego, ale fakt, że Jezus nas zbawia i wstawia się za nami – powiedział dziś Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. Podejmując na nowo Msze św. z udziałem grup wiernych Ojciec Święty odniósł się do czytanego dziś fragmentu Ewangelii (Mk 3,7-12), mówiącego o tym, że za Panem Jezusem szły wielkie tłumy, a On je uzdrawiał.
Papież zauważył, że lud dostrzegał w Jezusie nadzieję, bo Jego sposób działania, nauczania, dotyka ich serc, dociera do serca, gdyż ma moc Słowa Bożego. Lud to odczuwał i dostrzegał, że w Jezusie spełniają się obietnice, że w Jezusie jest nadzieja. Lud był bowiem nieco znudzony sposobem, w jaki nauczali wiary uczeni w prawie, nakładający na ramiona wiele przykazań, wiele nakazów, ale nie docierali do ludzkich serc. Widząc natomiast i słysząc Jezusa, odczuwali coś poruszającego, co jest dziełem Ducha Świętego i wybiegli na Jego spotkanie.
Następnie Ojciec Święty zauważył, że motywacja tego podążania nie zawsze jest czysta - chcieli być uzdrowieni, poszukiwali swego dobra. Bowiem nigdy nie możemy iść za Bogiem jedynie z czystymi intencjami, zawsze szukamy też nieco dla siebie. Dlatego lud poszukuje Boga, ale pragnie też uzdrowienia.
"Ale najważniejsze jest to, że Jezus zbawia" – podkreślił Franciszek. Owszem jego słowa trafiają do serca. Najważniejsze słowa usłyszeliśmy jednak w pierwszym dzisiejszym czytaniu w Liście do Hebrajczyków: „Jezus może zbawiać na wieki tych, którzy przez Niego zbliżają się do Boga, bo zawsze żyje, aby się wstawiać za nimi”(7,25). "Jezus zbawia i wstawia się za nami – podkreślił papież. Znakiem początku zbawienia są te uzdrowienia i słowa docierające do serca. Zbawienie jest najważniejsze, jest ono mocą naszej wiary. Jezus wstawia się także za nami, ukazuje Ojcu swoje rany będące ceną zbawienia. Kiedy jesteśmy z takiego czy innego powodu podłamani, pamiętajmy, że Jezus nieustannie wstawia się za nami – zachęcił Ojciec Święty. „Oby nasze chrześcijańskie życie było coraz bardziej przekonane o tym, że jesteśmy zbawieni, mamy Zbawiciela, Jezusa przebywającego po prawicy Ojca, wstawiającego się za nami. Niech Pan, Duch Święty pozwoli nam zrozumieć te rzeczy” - zakończył swoją homilię Franciszek.
Zakonnice „z uśmiechem stewardesy”, chrześcijanie „salonowi” –
to przykłady nowych wyrażeń, które stworzył papież Franciszek –
mówi Alessandro De Carolis z Radia Watykańskiego
Z Alessandrem De Carolisem – jednym z redaktorów Radia Watykańskiego przygotowujących streszczenia papieskich homilii – rozmawia Włodzimierz Rędzioch
Dla wielu osób pierwsze dwa lata pontyfikatu papieża Franciszka to długa i ciągła katecheza, która rozpoczęła się w marcu 2013 r. Najczęściej cytowane słowa Papieża pochodzą z homilii wygłaszanych podczas codziennych Mszy św. w kaplicy Domu św. Marty, które stały się bardzo istotną częścią jego nauczania. Uderza jednak to, że kazania te nigdy nie są publikowane w całości. Ks. Federico Lombardi, dyrektor Radia Watykańskiego i Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, wyjaśnił ten fakt w następujący sposób: „Co do homilii, nie są one wypowiadane na podstawie tekstu pisanego, ale spontanicznie w języku włoskim, języku, którym Papież włada bardzo dobrze, lecz nie jest to jego język ojczysty. Publikacja «integralna» musiałaby oznaczać dosłowne spisanie tekstu i jego powtórne zredagowanie w wielu punktach, ponieważ forma pisemna jest inna od ustnej, którą Ojciec Święty wybrał celowo. Krótko mówiąc, taki tekst musiałby być skontrolowany przez samego Papieża, a w rezultacie powstałoby coś innego”. Wynika z tego jasno, że Franciszek, głosząc swe homilie, chce zachować spontaniczność i bezpośredniość w kontakcie z wiernymi – zważywszy na prawie rodzinny charakter Mszy św. w kaplicy Domu św. Marty – a następnie powierza redakcji Radia Watykańskiego zadanie przygotowania syntezy jego kazań. O tym ważnym i odpowiedzialnym zadaniu radiowych dziennikarzy rozmawiałem z jednym z nich – Alessandrem De Carolisem. Opowiedział mi, co dzieje się w watykańskich studiach od momentu dostarczenia nagrania papieskiej homilii aż do upublicznienia słów Franciszka, które zawsze odbijają się szerokim echem na świecie.
(W.R.)
W latach 1986-2013 ks. Hass był proboszczem parafii św. Michała w Warszawie. W tragicznym wypadku samochodowym w piątek zginęła siostra księdza prałata, Irena Hass, a on sam dwa dni później w szpitalu w Kozienicach.
Ks. prałat Józef Hass zmarł w sobotę 28 czerwca 2025 r., w godzinach popołudniowych, w szpitalu w Kozienicach, w wyniku obrażeń odniesionych w tragicznym wypadku samochodowym, do którego doszło dwa dni wcześniej.
Do zastanowienia się nad tym, jak bardzo Pan zaspokaja pragnienie życia, miłości i światła zachęcił w poniedziałek rano Ojciec Święty siostry zakonne, który przybyły do Rzymu z okazji kapituł generalnych oraz Roku Jubileuszowego.
Na audiencji z Leonem XIV obecne były Siostry Zakonu Świętego Bazylego Wielkiego, Córki Bożej Miłości, siostry ze Zgromadzenia Córek Augustianek od Pomocy oraz siostry franciszkanki Najświętszych Serc. Papież podkreślił, że należą one do zgromadzeń, które powstały w różnych momentach i okolicznościach, a jednak ich historie ukazują wspólną dynamikę.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.