Reklama

„Pro memoria” kard. Wyszyńskiego

Modlitwą o beatyfikację czcigodnego sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego rozpoczęła się 4 grudnia br. w auli „Niedzieli” promocja tomu III „Pro memoria”, z osobistymi zapiskami Prymasa Tysiąclecia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Metropolita częstochowski abp Wacław Depo, który dokonał otwarcia spotkania, jest miłośnikiem wielkiego Prymasa Polski i propagatorem jego nauczania.

Treść i główne przesłanie III tomu „Pro memoria” zaprezentowali: Anna Rastawicka z Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, s. dr Małgorzata Krupecka USJK – redaktor tomu V „Pro memoria” oraz dr Rafał Łatka z Biura Badań Historycznych Instytutu Pamięci Narodowej. Spotkanie prowadziła Iwona Czarcińska z Instytutu Prymasowskiego, współredaktorka tomu III.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Wiele lat historycy dobijali się, żeby móc zajrzeć do osobistych zapisków kard. Wyszyńskiego, który robił notatki niemal każdego dnia. To dzieło ogromne – podkreśliła Iwona Czarcińska. – W „Pro memoria” kard. Wyszyńskiego można wyróżnić trzy warstwy. To jest dokument historyczny, ale ten tekst pokazuje także, jakim tytanem pracy był prymas Wyszyński. Dzięki tym zapiskom możemy także poznać duchowość kard. Wyszyńskiego – kontynuowała.

Dr Rafał Łatka wskazał na wartość historyczną „Pro memoria”. W swoich dziennikach kard. Wyszyński jawi się jako mąż stanu i osoba mająca wybitny zmysł analizy politycznej. – Te zapiski pokazują także, jaką był wybitną osobistością – podkreślił dr Łatka.

Reklama

Przybliżywszy duchowość kard. Wyszyńskiego, Anna Rastawicka zwróciła uwagę, że „relacja z Bogiem jest złotą nicią, która przetyka tekst «Pro memoria»”. – Prymas Wyszyński nie chciał wolności dla siebie, ale chciał wolności dla pracy Kościoła. On nie tylko wierzył w Boga. On wierzył Bogu – podkreśliła.

– „Jestem tylko Bożym chłopcem na posyłki” – cytowała słowa kard. Wyszyńskiego pochodzące z „Pro memoria”. – Zapiski pokazują też więź prymasa z Maryją. W każdą sobotę odprawiał on Mszę św. ku czci Matki Bożej. Po latach wspominał, że trzy lata uwięzienia to były lata najszczęśliwsze – bo „Ona, Maryja, ode mnie nie odchodziła” – cytowała Anna Rastawicka.

Podczas spotkania s. Małgorzata Krupecka USJK przedstawiła również problematykę tomu V „Pro memoria”: – Obejmuje on zapiski pochodzące z 1958 r. Był to czas, kiedy komuniści wycofali się z porozumienia i władza pokazała swoje nieprzyjazne oblicze. To czas uderzeń w nauczanie religii w szkołach, akcja dekrucyfikacji. Zapiski z 1958 r. pokazują także wydarzenia związane z napadem władz komunistycznych na Jasną Górę 21 lipca 1958 r.

Był też czas świadectw. Ks. inf. Ireneusz Skubiś wspominał, jak został mianowany przez prymasa Wyszyńskiego kapelanem ruchu świeckich „Odrodzenie”.

Reklama

Również gość specjalny – o. Jerzy Tomziński, który ukończył właśnie 100. rok życia, podzielił się swoim świadectwem o kard. Wyszyńskim. – Całe moje życie jest związane z kard. Wyszyńskim. Jego życie to wielka historia. Mogę powiedzieć, że całe życie uczyłem się od niego. Życie tego człowieka było święte. Trzeba pamiętać, że obok faktów druga historia to człowiek i jego życie. Ten wielki prymas tak naprawdę swoje urzędowanie skończył na placu Zwycięstwa w czerwcu 1979 r. – powiedział o. Tomziński. Wspomniał także o pierwszym Apelu Jasnogórskim z 8 grudnia 1953 r. – w intencji uwolnienia prymasa Wyszyńskiego – który 65 lat temu został odmówiony z jego inicjatywy.

– W zamkniętej Kaplicy Matki Bożej było nas wtedy tylko pięcioro... – wspominał.

Podczas spotkania odbył się minirecital Romana Kołakowskiego – kompozytora, poety, piosenkarza, twórcy m.in. kantaty „Klękam przed przyjacielem” poświęconej kard. Stefanowi Wyszyńskiemu, laureata Nagrody im. Włodzimierza Pietrzaka.

Po spotkaniu w budynku redakcji abp Depo i o. Tomziński dokonali wspólnie uroczystego otwarcia Biura o. Jerzego Tomzińskiego, w którym znajdują się m.in. maszyny do pisania, na których o. Jerzy pisał ważne dla dziejów Kościoła teksty i listy, w tym również do kard. Wyszyńskiego. Lokalizacja biura jest nieprzypadkowa, o. Tomziński bowiem, zgodnie z wolą bp. Stefana Bareły – trzeciego ordynariusza diecezji częstochowskiej – należał do pierwszego zespołu redakcyjnego Tygodnika Katolickiego „Niedziela”, który działał od 1981 r.

2018-12-11 12:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sosnowiec w kadrze

Niedziela sosnowiecka 53/2017, str. II

[ TEMATY ]

promocja

album

Piotr Lorenc

Zamku Sieleckiego nie mogło zabraknąć w publikacji

Zamku Sieleckiego nie mogło zabraknąć w publikacji
Tuż przed świętami ukazał się album „Sosnowiec w architekturze”. Promocja nowej publikacji miała miejsce 14 grudnia br. w Pałacu Schoena Muzeum w Sosnowcu, w miejscu, które także znalazło się na kartach publikacji. Album zawiera ponad 100 fotografii wybranych obiektów architektury Sosnowca.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Szczęśliwa zakonnica i nauczycielka - bł. Maria Antonina Kratochwil

2025-10-02 15:01

[ TEMATY ]

nauczycielka

szczęśliwa zakonnica

bł. Maria Antonina Kratochwil

Zgromadzenie Sióstr Szkolnych de Notre Dame

bł. Maria Antonina Kratochwil

bł. Maria Antonina Kratochwil

Podczas II wojny światowej pochodząca ze Śląska siostra protestowała przeciwko okrucieństwom wobec żydowskich kobiet. Gestapo pobiło ją za to tak, że zmarła. Wspomnienie bł. Marii Antoniny Kratochwil jest obchodzone 2 października wraz z innymi Siostrami Szkolnymi de Notre Dame, które zostały zamordowane podczas II wojny światowej.

Zgromadzenie Sióstr Szkolnych de Notre Dame zostało założone przez bł. Marię Teresę Gerhardinger i oficjalnie uznane przez papieża Piusa IX w 1833 roku. Głównym obszarem ich działalności jest edukacja i wychowanie; obecnie działają one w 28 krajach Europy, Afryki, Ameryki i Azji. Siostry i członkowie stowarzyszonej z nimi wspólnoty świeckich należą do międzynarodowej Sieci „Shalom”, która na poziomie globalnym angażuje się na rzecz sprawiedliwości, pokoju i ochrony stworzenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję