Reklama

Niedziela Sandomierska

Via Crucis z Chrystusem

Niedziela sandomierska 17/2019, str. 3

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Ks. Adam Stachowicz

Drodze Krzyżowej ulicami Sandomierza przewodzili księża biskupi

Drodze Krzyżowej ulicami Sandomierza przewodzili księża biskupi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miejska Droga Krzyżowa ulicami Sandomierza odbyła się w wigilię Niedzieli Palmowej. Była ona podsumowaniem wielkopostnych modlitw pasyjnych odprawianych w kościołach stacyjnych miasta.

– Sandomierska Droga Krzyżowa rozpoczęła się wspólną modlitwą Koronki do Miłosierdzia Bożego w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, a następnie uczestnicy, wędrując ulicami miasta, rozważali kolejne stacje drogi Chrystusa na Golgotę. W nabożeństwie pod przewodnictwem bp. Krzysztofa Nitkiewicza uczestniczyli: bp Edward Frankowski, kapłani, alumni Wyższego Seminarium Duchownego, siostry zakonne, Rycerze Kolumba, młodzież z ruchów i grup parafialnych oraz wierni sandomierskich parafii. Rozważania poprowadzili wierni z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego, zaś krzyż ulicami miasta ponieśli przedstawiciele różnych stanów i zawodów. Tegoroczna Droga Krzyżowa przeszła ulicami: Ożarowską, Maciejowskiego, Cieśli, Armii Krajowej, Słowackiego i Ogrodową do kościoła seminaryjnego pw. św. Michała Archanioła – relacjonuje ks. Tomasz Lis, rzecznik Kurii.

Na zakończenie nabożeństwa, nawiązując do śpiewu „Gorzkie żale przybywajcie”, Biskup Ordynariusz mówił o znaczeniu płaczu, który towarzyszy ludzkiemu życiu. – Nie brakowało łez również podczas Drogi Krzyżowej Chrystusa. I chociaż dzisiaj nie spływały one może po naszych policzkach, to przecież przeżywaliśmy tę sandomierską Via Crucis z podobnymi uczuciami. Płacz bywa darem od Boga, który oczyszcza i pozwala zacząć na nowo, pomaga odrodzić człowieczeństwo obmyte niegdyś z wszelkich grzechów w wodach chrztu św. Płacz może być także miłym Bogu wynagrodzeniem i przebłaganiem za grzechy innych, a przez to szansą na ich nawrócenie. Taka jest Boża ekonomia, ekonomia Bożego miłosierdzia. Kiedy natomiast łzy nie płyną, pisze Susanna Tamaro, to osadzają się na sercu jak kamień, najpierw spowalniają, a następnie paraliżują jego pracę. Nie wstydźmy się publicznego przeżywania naszej wiary, gdyż to jest dobre dla nas i dla innych. Zabierzmy dzisiaj do domów zbawienny smutek Drogi Krzyżowej. Płaczmy nad sobą z powodu popełnionych grzechów i nad cierpiącym Chrystusem. Niech nasze serce pokocha Go ze wszystkich sił jeszcze mocnej niż dotąd – powiedział Biskup.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2019-04-24 09:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Droga krzyżowa wg ks. Piotra Pawlukiewicza - Stacja czterdziesta – śmierć kogoś bliskiego...

Przyjacielu, po coś przyszedł?...

To Chrystusowe pytanie skierowane do Judasza było ostatnimi słowami Zbawiciela, jakie wypowiedział przed swoim pojmaniem i uwięzieniem. Zanim rozpoczniemy Drogę Krzyżową w tym uświęconym miejscu, stańmy wobec tych słów: Przyjacielu, po coś przyszedł? Dlaczego podjąłeś trud podróży?
Krzyż jest zgorszeniem, głupstwem, porażką. Na pewno chcesz iść za zgorszeniem, głupstwem i porażką? Nosimy krzyżyki na łańcuszkach, wieszamy je w domach, szkołach, szpitalach i nierzadko potem pod tymi krzyżami przeklinamy, że coś się nam nie powiodło, że nie poszło po naszej myśli, że ktoś nas odrzucił. Mówimy o krzyżu, śpiewamy o krzyżu, a kiedy przychodzi, często jesteśmy zaskoczeni i oburzeni.

CZYTAJ DALEJ

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia postępowania w sprawie ks. Michała O.

2024-03-28 19:21

Red.

Niepokoją nas doniesienia płynące od pełnomocnika ks. Michała, mecenasa Krzysztofa Wąsowskiego, dotyczące sposobu prowadzenia postępowania - piszą księża sercanie w opublikowanym dziś komunikacie. To reakcja zgromadzenia na działania prokuratury związku z postępowaniem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Dementują pogłoski, jakoby ich współbrata zatrzymano w niejasnych okolicznościach w hotelu. Wzywają do modlitwy za wszystkich, których dotknęła ta sytuacja.

Publikujemy treść komunikatu:

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas: mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga

2024-03-29 07:59

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

flickr.com/episkopatnews

Bp Adrian Galbas

Bp Adrian Galbas

Mnie nieraz trudno jest wierzyć w Boga. Wiara bywa ciężka i męcząca, ale gdy słyszę o czyjejś śmierci, wówczas właśnie wiara jest pociechą - powiedział PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas.

W rozmowie z PAP metropolita katowicki abp Adrian Galbas wyjaśnił, że cierpienie samo w sobie nie jest człowiekowi potrzebne, ponieważ niszczy i degraduje. Jednak w momentach, gdy przeżywamy cierpienie, męka Chrystusa może być pociechą i wzmocnieniem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję