Reklama

Niedziela w Warszawie

Wyrównujemy szanse

O awarii oczyszczalni „Czajka”, podziale Mazowsza i nowej strategii walki z pandemią z Konstantym Radziwiłłem, wojewodą mazowieckim, rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Niedziela warszawska 38/2020, str. I

[ TEMATY ]

wywiad

Łukasz Krzysztofka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łukasz Krzysztofka: Obecnie tematem numer jeden na Mazowszu jest awaria oczyszczalni „Czajka”. Dzisiaj mówi się, że być może w ciągu kilku miesięcy da się położyć rurę stalową pod Wisłą, która miałaby być docelowym, bezpieczniejszym rozwiązaniem…

Konstanty Radziwiłł: Trudno powiedzieć, dlaczego miasto stołeczne nie zapewniło alternatywnego przesyłu w ciągu minionego roku. Prezydent Rafał Trzaskowski twierdzi, że rozwiązanie, jakim jest tunel z dwiema rurami, został źle zaplanowany. Tym bardziej z dużym niesmakiem odbieram próbę przerzucenia winy przez prezydenta Trzaskowskiego na swoich poprzedników. I to nie na poprzedniczkę (Hannę Gronkiewicz-Waltz – przyp. red.), która rządziła miastem przez 12 lat przed nim, tylko na śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i wcześniejszych prezydentów. W okresie 14 lat rządów Platformy Obywatelskiej można było wszystko wykonać po swojemu.

Ułożony przez wojsko most pontonowy jest rozwiązaniem tymczasowym. Trzeba go rozebrać, kiedy nadchodzi zima. Co to oznacza?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jeśli miasto w tym czasie nie zapewni alternatywnego rozwiązania, będzie to oznaczało, że ścieki znowu popłyną do Wisły w ogromnej ilości. To jest niewyobrażalne, jaka ilość nieczystości wpada do Wisły. W zależności od pogody jest ich od minimum 3 metrów sześciennych na sekundę do nawet 15 metrów. Skala jest przerażająca.

Kto i ile zapłaci za tę katastrofę ekologiczną?

Można mówić o różnych rodzajach kosztów. Z jednej strony są to koszty bezpośrednie wszystkich prac. Druga strona to wszystkie prace związane z monitorowaniem i oczyszczaniem rzeki. Służby zależne ode mnie w tej chwili stale monitorują Wisłę pod względem jakości wody. To zarówno Inspekcja Ochrony Środowiska, jak i Inspekcja Sanitarna. Całościowo będzie to zapewne koszt rzędu kilkudziesięciu milionów złotych.

W jakim stanie jest obecnie Wisła?

Mamy do czynienia w ostatnich okresach z bardzo niskim poziomem wody w rzece, a to oznacza, że zanieczyszczenie jest jeszcze poważniejsze, dlatego że nieczystości wpływają do różnego rodzaju zagłębień, zakoli i tam pozostają. To oznacza, że Wisła w biegu poniżej Warszawy długo będzie poważnie zanieczyszczona. Dojście do stanu pierwotnego i oczyszczenie rzeki będzie wymagało czasu.

Dużo mówi się w ostatnim czasie o podziale Mazowsza. Czy Pana zdaniem usprawni to przepływ środków europejskich?

Jest cały szereg argumentów za tym, że rzeczywiście nie tylko alokacja środków unijnych, ale i różnych innych środków publicznych do regionów mogłyby się zmienić na korzyść niektórych obszarów na Mazowszu.

W jakim sensie?

Reklama

Na Mazowszu w sposób najbardziej widoczny mamy do czynienia z bardzo bogatą Warszawą, stosunkowo zamożnymi okolicami wokół niej i różnymi obszarami zdecydowanie mniej zamożnymi na obrzeżach Mazowsza. W tej sytuacji nie ulega żadnej wątpliwości, że konieczna jest polityka finansowego wsparcia o charakterze funduszy spójności, czyli takich, które mają wyrównywać szanse i prowadzić do zrównoważonego rozwoju. Jest wiele form wparcia, które dedykowane są obszarom o rozwoju poniżej pewnych wartości statystycznych czy średnich.

A konkretnie jakie fundusze ma Pan na myśli?

Tak jest np. ze środkami unijnymi – Funduszami Spójności, ale także np. z algorytmem podziału środków w Narodowym Funduszu Zdrowia, programem Polska Wschodnia, z tzw. Janosikowym.

Na co to się przekłada?

Jeżeli Mazowsze we wszystkich programach jest traktowane w sposób jednolity, to średnia wyciągnięta z zamożnej Warszawy i niezamożnych obszarów od niej oddalonych powoduje, że stolica de facto odbiera szansę na pozyskanie środków innym rejonom albo wręcz zmusza je do współpłacenia np. Janosikowego. W efekcie te biedniejsze rejony bywają traktowane tak, jakby były znacznie bogatsze. I to jest argument za tym, żeby inaczej spoglądać na te obszary.

Jakie miasto byłoby stolicą nowego województwa?

Myślę, że za wcześnie jest o tym mówić. Jest kilka rozwiązań. Mogą to być np. dwa miasta, jak w przypadku niektórych województw już istniejących z podziałem administracji np. samorządowej i rządowej.

Przed nami okres jesienno-zimowy, w którym zmagać będziemy się z pandemią koronawirusa, ale też z wirusami grypy. Jak przygotowuje się do tego Mazowsze?

Reklama

Pandemia się nie skończyła. Mamy do czynienia z sytuacją, w której większość z nas nie ma odporności przeciwko koronawirusowi, wywołującemu chorobę Covid-19. Służba zdrowia musi być gotowa na to, żeby zająć się wszystkimi, którzy będą potrzebowali pomocy.

Jak zamierzacie to zrobić?

Właśnie wdrażamy nowe algorytmy postępowania, zaczynające się od większej roli lekarzy rodzinnych. To oni będą pierwszym ogniwem, do którego większość pacjentów powinna się zgłosić. Uzyskują oni również prawo do tego, aby testować pacjentów w kierunku Covid-19. Również inaczej organizujemy pracę w szpitalach.

Co się zmieni?

Według nowych zasad wszystkie szpitale, w tym szpitale powiatowe będą musiały być przygotowane co najmniej do przeprowadzenia diagnostyki w kierunku Covid-19, czyli przyjęcia pacjenta z podejrzeniem tej choroby. Więcej szpitali na terenie Mazowsza będzie musiało być przygotowanych do tego, aby leczyć takich pacjentów i nie odsyłać ich do szpitali jednoimiennych.

2020-09-16 11:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Michalik: Nadszedł czas polsko-ukraińskiego przebaczenia!

[ TEMATY ]

wywiad

Ukraina

abp Józef Michalik

Margita Kotas

Dziś, występując w imieniu naszych Kościołów zachęcamy do przebaczenia i gojenia ran, by rozpocząć na nowo mądrzejszą i lepszą wspólną drogę – mówi KAI abp Józef Michalik w przededniu podpisania polsko-ukraińskiej deklaracji z okazji 70-rocznicy zbrodni wołyńskiej. Przewodniczący Episkopatu potępia też nacjonalizm, który „pojęcie narodu stawia wyżej od Boga i jego przykazań”, a który stał się przyczyną czystek etnicznych dokonywanych na Polakach przed 70 laty.
CZYTAJ DALEJ

Jezus zwraca uwagę w dzisiejszej Ewangelii na fakt słuchania Słowa Bożego

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 6, 43-49.

Sobota, 13 września. Wspomnienie św. Jana Chryzostoma, biskupa i doktora Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję