Pacjenci chorzy na COVID-19, którzy nie wymagają hospitalizacji, mają mieć monitorowany stan zdrowia w swoich domach. Jako narzędzie diagnostyczne zostanie wykorzystany pulsoksymetr, a dane będą przekazywane przez aplikację PulsoCare.
Program Domowej Opieki Medycznej (DOM) – jak argumentuje Ministerstwo Zdrowia – ma umożliwić szybkie wykrycie pacjentów, którzy są w izolacji domowej, a ze względu na pogorszenie stanu zdrowia powinni trafić na leczenie szpitalne.
Pulsoksymetr to niewielkie urządzenie nakładane na palec wskazujący, które mierzy m.in. saturację, czyli nasycenie krwi tlenem. U osób zdrowych prawidłowa saturacja wynosi ok. 95-100%.
Należy pamiętać, że pomiar robi się w pozycji siedzącej, po kilku minutach odpoczynku. Przed pomiarem należy umyć ręce i dokładnie je wysuszyć. Gdy korzysta się z pulsoksymetru, nie można mieć pomalowanych paznokci. Na nieprawidłowy pomiar może wpływać m.in. ruch palca podczas pomiaru oraz zbyt długie paznokcie.
Chorzy otrzymają pulsoksymetry za pośrednictwem Poczty Polskiej, a w paczce znajdą instrukcję obsługi oraz ulotkę na temat programu DOM.
Po zalogowaniu się mogą prowadzić badanie z użyciem pulsoksymetru. MZ zapewnia, że aplikacja w prosty i intuicyjny sposób prowadzi przez cały proces, na który składa się badanie pulsoksymetrem i wywiad medyczny w postaci ankiety.
Badania powtarza się co kilka godzin, zgodnie z zaleceniami, a wyniki zapisuje w systemie PulsoCare. Wszystkie wyniki badań są przesyłane do centralnej bazy danych i na bieżąco monitorowane przez Centrum Kontaktu. Konsultanci i lekarze weryfikują wyniki pomiarów. W sytuacjach niepokojących pacjenci są kierowani na teleporadę. W razie konieczności wzywane jest pogotowie ratunkowe.
Do programu automatycznie włączani są pacjenci, którzy ukończyli 55 lat. Pełnoletni chorzy do 55. roku życia mogą dołączyć do programu, wypełniając formularz na stronie resortu lub mogą zostać zakwalifikowani przez lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, zarejestrowanego w systemie DOM.
W Watykanie rozpoczęła się 18 sesja prac Rady Kardynałów. Można oczekiwać, że trwające do środy 15 lutego dyskusje tego gremium poświęcone będą dalszym rozważaniom dotyczącym różnych dykasterii Kurii Rzymskiej, w świetle planowanej nowej konstytucji apostolskiej.
Radę Kardynałów ustanowił Ojciec Święty 28 września 2013. Początkowo liczyła 8 purpuratów z różnych krajów i regionów, wkrótce jednak papież włączył do tego grona sekretarza stanu i obecnie jest to ciało 9-osobowe ( K-9). Rada stanowi przyboczny, zbiorowy organ doradczy Ojca Świętego, przede wszystkim z myślą o przyszłej reformie Kurii Rzymskiej. Utworzenie jej było odpowiedzią na jeden z postulatów kardynałów zgłoszonych podczas kongregacji generalnych przed konklawe w marcu 2013.
Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.
6 maja 2025 roku przypadła 80. rocznica kapitulacji Festung Breslau. W miejscu pamięci i wyzwolenia jeńców z obozu Burgweide, znajdującego się na wrocławskich Sołtysowicach, odbyły się uroczystości upamiętniające tamte wydarzenia. - Spotykamy się dziś, aby uczcić pamięć ofiar i ocalałych z obozu pracy Burgweide, które funkcjonowało w czasie jednej z najciemniejszych kart historii niemieckiej okupacji i II wojny światowej - mówił Martin Kremer, konsul generalny Niemiec we Wrocławiu.
W czasie przeznaczonym na przemówienia głos zabrał Kamil Dworaczek, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN. Rozpoczął on od zacytowania fragmentu z Księgi Powtórzonego Prawa: “Źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe”. - Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że jest to fragment relacji jednego z robotników przymusowych przetrzymywanych tutaj w obozie Burgweide. Ale jest to fragment z Pisma Świętego, z Księgi Powtórzonego Prawa, który opowiada o losie Izraelitów w niewoli egipskiej. Później czytamy oczywiście o ucieczce, o zyskaniu wolności, w końcu w kolejnym pokoleniu dotarciu do ziemi obiecanej. I tych analogii między losem Izraelitów w niewoli egipskiej a losem Polaków i innych robotników przymusowych w III Rzeszy jest więcej. Jest też jedna istotna różnica. Polacy nie musieli podejmować ucieczki, tak jak starotestamentowi Izraelici, bo to do nich przyszła Polska. Nowa Polska i Polski Wrocław, które może nie do końca były ziszczeniem ich marzeń i snów, ale przestali być w końcu niewolnikami w Breslau - zaznaczył Kamil Dworaczek, dodając: - Sami mogli decydować o swoim losie, zakładać rodziny, w końcu zdecydować, czy to tutaj będą szukać swojej ziemi obiecanej. I ta ziemia obiecana w pewnym sensie zaczęła się dokładnie w tym miejscu, w którym dzisiaj się znajdujemy. Bo to tutaj zawisła 6 maja pierwsza polska flaga, pierwsza biało-czerwona w powojennym Wrocławiu. Stało się tak za sprawą pani Natalii Kujawińskiej, która w ukryciu, w konspiracji uszyła tę flagę kilka dni wcześniej. Pani Kujawińska była jedną z warszawianek, która została wypędzona przez Niemców po upadku Powstania Warszawskiego. Bardzo symboliczna historia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.