Reklama

Niedziela Rzeszowska

Piękna strona życia

Dom, Kościół i cmentarz to trzy kolejne przestrzenie dostępne człowiekowi od zarania po kres. Widzimy to także na przykładzie rodziny Ulmów.

Niedziela rzeszowska 51/2021, str. VII

[ TEMATY ]

rodzina Ulmów

Archiwum Autorki

Dwie córki Ulmów Stasia i Basia bawią się na progu domu. Obraz Anny Gołojuch

Dwie córki Ulmów Stasia i Basia bawią się na progu domu. Obraz Anny Gołojuch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każda z tych przestrzeni odciska sobie właściwe piętno, bo ofiaruje dar szczególny i nie do zastąpienia. Niektóre zdobycze zostają z człowiekiem na zawsze, inne służą mu jako propozycja dobra, odnosząca się do wolności, co znaczy, iż może ją przyjąć lub odrzucić.

Co można wynieść z domu? Życie! Dar wyjątkowy i niepowtarzalny, który jest osobistą przygodą ziemskiej wędrówki w kierunku wieczności. Rodzice, ich miłość, troska, wychowanie są dla dziecka fundamentem, odnośnikiem i wyznacznikiem stylu życia na później. Kościół ofiaruje nowe, nadprzyrodzone życie i wspomaga rodziców w wychowaniu łaską sakramentów i drogą ewangelicznych zasad. Człowiek nie jest samotną wyspą, tak Bóg chciał, bo widział, że nie jest dobrze by człowiek był sam. Wspólnota, szczególnie rodzinna, jest konieczna dla relacji miłości. Piękne są rodziny, w których kwitnie wzajemna miłość małżonków poszerzona i przeniesiona na dzieci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Słudzy Boży Józef i Wiktoria Ulmowie zapisali się w pamięci miłością szeroko rozumianą, tą wzajemną, rodzinną i bliźniego. Świadkowie ich codzienności patrzyli ze zdumieniem na wzajemne relacje, odnoszenie, czułość, troskliwość. W jednym zdaniu naocznego świadka „jak on był za nią”, ukryta jest cała rzeczywistość domu Ulmów i ciepłej, radosnej rodzinnej atmosfery. W epoce, gdy rodzina przeżywa głęboki kryzys i to na wielu płaszczyznach, Ulmowie pokazują piękną stronę życia pośród codzienności bogatej miłością i troską o dobro. Jeśli dziś forsuje się wysokie standardy posiadania, używania, gromadzenia, to nie starcza sił i czasu na relacje. Dużo „mieć”, nie znaczy dobrze żyć. Ulmowie mieli niewiele majątku, ale pracą rąk zarabiali na utrzymanie powiększającej się z roku na rok rodziny. Jeśli wziąć pod uwagę bogactwo w jego różnorodności, to nasi bohaterowie byli nader bogaci potomstwem i wzrastającą miłością rodzicielską. Oni nie stawiali granicy życiu! Cieszyło ich każde dziecko, jako owoc ich wzajemnej miłości.

Być może niektórych ludzi rażą wielodzietne rodziny, a nawet implikuje się pod ich adresem niewybredne epitety, ale i tak prawda i dobro są zawsze po stronie rodziny. Potwierdzają to słowa Pana Jezusa: „Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie, nie zabraniajcie im”… Ani Wiktoria, ani Józef nie zabraniali, wręcz zachęcająco podprowadzali swoje pociechy do Jezusa i Kościoła. Jeśli Adwent jest oczekiwaniem na przyjście Pana, na Jego narodzenie, to w domu Ulmów czasu adwentu, czyli oczekiwania na kolejne narodziny było sporo. Sześcioro dzieci wzięli w swoje ramiona, ochrzcili i pomagali wzrastać w łasce i w latach; ostatnie czekanie skróciła śmierć tragiczna, ale to nie z ich winy dziecko nie mogło się narodzić. Zginęło, a raczej odebrano mu życie, ponieważ żandarm nie miał szacunku dla brzemiennej niewiasty. Dlatego on pozostał ze skazą mordercy, a zamordowana rodzina Ulmów ukazała ziemi piękną stronę życia, wzór miłości i służby, nadziei i błogosławieństwa. Ich aktualnym adwentem jest oczekiwanie na beatyfikację, o czym nieustannie przypomina tajemnica licznie odwiedzanego grobu.

2021-12-14 07:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzieci, które odzyskały zdrowie, a nawet życie w łonach mam

[ TEMATY ]

świadectwo

rodzina Ulmów

Wiesław Ochotny

Już za 100 dni, 10 września w Markowej, odbędzie się beatyfikacja rodziny Ulmów. Jednym z nowych błogosławionych będzie nienarodzone dziecko. To pierwszy taki przypadek w historii. Dziś także przypada Dzień Dziecka. Z tej okazji Family News Service przypomina kilkoro dzieci, których zdrowie, a nawet życie, zostało uratowanie w łonach mam.

Jeden z tzw. “cudów pro-life” dokonał się za sprawą założyciela Rycerzy Kolumba bł. ks. Michaela J. McGivneya (1852-1890). Wydarzył się w rodzinie Michelle i Daniela Schachle, rodziców kilkanaściorga dzieci, którzy spodziewając się kolejnego dziecka usłyszeli diagnozę, że może ono mieć zespół Downa. Jedno z badań w 2015 r. wykazało u niego śmiertelny obrzęk.
CZYTAJ DALEJ

Film "21:37" o reakcjach Polaków na śmierć Jana Pawła II będzie dostępny na Netflixie!

2025-06-30 09:19

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Vatican Media

„Tamten kwiecień 2005 roku pokazał, jak bardzo jesteśmy sobie bliscy, gdy zapominamy o podziałach. Na ulicach panowała wtedy niezwykła atmosfera – ludzie przestali się kłócić, zaczęli mówić do siebie życzliwiej, bardziej po ludzku" – mówi w rozmowie z Vatican News Mariusz Pilis, reżyser dokumentu „21.37", który od premiery 2 kwietnia br. obejrzało już ponad 120 tysięcy widzów.

„21.37” to opowieść o niezwykłych wydarzeniach, które miały miejsce w Polsce po śmierci Jana Pawła II. Film ukazuje, jak 2 kwietnia 2005 roku o godzinie 21:37 czas się zatrzymał, a Polacy zjednoczyli się w żałobie i refleksji. Premiera filmu miała miejsce 2 kwietnia 2025 roku, w symboliczną 20. rocznicę śmierci Jana Pawła II. Data ta została wybrana celowo, aby podkreślić znaczenie wydarzeń przedstawionych w filmie i umożliwić widzom ponowne przeżycie tamtych emocji.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Bóg w dom – pokój w dom

2025-06-30 14:05

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

meczennicy.franciszkanie.pl

Wysyłając swych uczniów na misje, Jezus daje im szczegółowe wskazania, jak powinni postępować. Właśnie w ramach tzw. Mowy Misyjnej pojawia się nakaz: „Gdy do jakiego domu wejdziecie, mówcie: Pokój temu domowi” (Łk 10,5). Jaką treść podsuwał Jezus pod pojęcie „pokoju”? Zapewne w Ewangelii pisanej po grecku dopatrywać się można tu nie tylko myśli judaistycznej, a więc środowiska życia Jezusa, ale także konotacji greckich, a może nawet rzymskich.

Eirene, grecka bogini pokoju, przedstawiana była z rogiem obfitości, z którego rozdawała swe bogactwa. W niektórych wyobrażeniach towarzyszy jej Pluton symbolizujący dobrobyt, a stąd już niedaleko do utożsamienia pokoju ze spokojem. Zgoła inaczej ów pokój widzieli mieszkańcy Brytanii. Tacyt, w biografii swojego teścia Gnejusza Juliusza Agrykoli, zarządcy Brytanii w latach 77-84 po Chr., zamieścił mowę Kalgakusa, brytyjskiego dowódcy. Mówca niezbyt pochlebnie wypowiada się o Rzymianach: „Grabieżcy świata, kiedy im wszystko pustoszącym ziemi nie stało, przeszukują morze; chciwi, jeżeli nieprzyjaciel jest zamożny, żądni sławy, jeżeli jest biedny; ani Wschód, ani Zachód nie zdołałby ich nasycić; jedyni wśród wszystkich ludzi tak bogactw, jak i niedostatków z równą pożądają namiętnością. Grabić, mordować, porywać nazywają fałszywym mianem panowania, a skoro pustynię uczynią – pokoju” (Tacyt, Żywot Juliusza Agrykoli).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję