Reklama

Duszne pogawędki

Na pewno nie umrzecie

Niedziela rzeszowska 21/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zgodnie z sięgającą początków chrześcijaństwa tradycją świętujemy Wielkanoc przez siedem tygodni, aż do uroczystości Zesłania Ducha Świętego; dzień Pięćdziesiątnicy kończy w liturgii okres wielkanocny. W tym czasie szczególniej zatrzymujemy się nad zagadnieniami życia, śmierci, wieczności oraz tego wszystkiego, co jest związane z rzeczywistością życia w przyszłym świecie. W naszych dzisiejszych rozważaniach cofnijmy się do samych początków - do Adama i Ewy. To ich właśnie Bóg obdarował nadzwyczajnymi łaskami, których symbolem jest w Księdze Rodzaju rajski ogród. To oni właśnie otrzymali przykazanie - zakaz spożywania owocu z drzewa poznania dobra i zła. Karą za złamanie tego przykazania było pozbawienie wielu darów, czego znowu symbolem biblijnym jest scena wyrzucenia z raju. Zatrzymajmy się dziś przez chwilę właśnie przy tym poznaniu dobra i zła.
Co oznaczają te słowa; jak należy je rozumieć? Bóg stwarza człowieka, otacza go łaskami i wkłada w jego serce dobro. Owszem - jest w ogrodzie drzewo poznania dobra i zła, ale co się kryje pod tym symbolem? Pan Bóg pragnie, by człowiek był dobry, ale ponad wszystko stawia dar wolności. Wolność zaś może istnieć tylko tam, gdzie jest możliwość wyboru. Istnienie tego drzewa oznacza, że Bóg daje człowiekowi możliwość wybrania zła. Wybór ten oznacza jednak odrzucenie Bożej podpowiedzi, czyli uznanie, że to człowiek sam stanowi, co będzie robił, a czego unikał; w konsekwencji człowiek sam dla siebie staje się normą moralną, normą postępowania. Umieszczenie tego drzewa w ogrodzie należy rozumieć w następującym sensie: człowiek ma możliwość odrzucenia dobra, ale Pan Bóg podpowiada jakby: nie eksperymentuj ze złem, bo zginiesz.
Szatan, który jest kłamcą, wmawia człowiekowi, że zło jest czymś dobrym. Chociaż pierwsi rodzice wiedzieli, że za "zjedzenie owocu" spotka ich śmierć, po podpowiedzi szatana uznają, że owoce drzewa mają miły wygląd, zapewne wspaniały smak i nadają się do tego, by poznać dobro i zło. Człowiek przedkładając zaufanie szatanowi nad zaufanie Bogu, zapomina o niebezpieczeństwach związanych z popełnianiem grzechu. Zło jawi się jako dobro, jako coś miłego, pożytecznego i pożądanego. Wybiera więc zło, a jego szkodliwość uświadamia sobie, gdy jest już za późno. Śmierć, grzech, cierpienie, trud - to nie tyle kara za popełnienie grzechu, co raczej naturalne konsekwencje odrzucenia Boga i Jego porządku.
Dziś sprawa wygląda podobnie - szatan ciągle ukazuje zło pod pozorami i w postaci dobra. Ciągle też człowiek daje się zwieść tym pozorom. Ciągle nam się wydaje, że jesteśmy mądrzejsi od Pana Boga i potrafimy ze zła wyprowadzać dobro. Ciągle nie ufamy, że to właśnie z miłości i troski o nas zostały nadane przykazania. Nie wierzymy, że do prawdziwie szczęśliwego i udanego życia wystarczy znajomość dobra. Wciąż hołdujemy błędnemu przekonaniu, że eksperymentując ze złem, możemy stworzyć nową, pozytywną wartość. A skutki są niezmiennie te same - grzech, cierpienie, śmierć i poczucie bycia oszukanym i wykorzystanym. Lecz zrozumienie tego wciąż przychodzi za późno - gdy już nie ma czasu na naprawę.
Zmartwychwstały Chrystus udowadnia jednak, że dobro triumfuje nad złem i życie nad śmiercią. Powstanie z martwych jakby zamyka czas naszego wyrzucenia z raju. Możemy wrócić, możemy odzyskać utracone łaski, a mądrzejsi o całe dzieje zbawienia mamy moc do odsuwania pokus do złego. Nie powinniśmy więc eksperymentować z grzechem naiwnie sądząc, że nam się uda, że nie damy się oszukać szatanowi. Na pewno nie umrzemy na wieki, jeśli uwierzymy Bogu; jeśli zrozumiemy, że prawdziwa wolność wcale nie polega na sięganiu po "zakazany owoc". Prawdziwa wolność to umiejętność odmówienia tym, którzy do tego zachęcają; to odwaga powiedzenia "nie" grzechowi. Prawdziwie wolny i cieszący się prawdziwym życiem jest ten, kto nie poddaje się pokusom, ale rozumnie wybiera dobro, pozostawiając poznanie dobra i zła tym, którym rozumu i wolności brakuje. Uwierzmy, że nie potrzebujemy do szczęścia poznawania zła - wystarczy dobro.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bulwesujące sceny w kościele. Wokalistka zatańczyła w wyzywającym stroju przed obrazem Jezusa Miłosiernego

Nagranie piosenkarki tańczącej na tle ołtarza, zawiera treści „budzące skojarzenia bluźniercze oraz naruszające szacunek należny przestrzeni sakralnej” – przekazał rzecznik archidiecezji warszawskiej ks. Przemysław Śliwiński. Dodał, że tego rodzaju materiały nie powinny być realizowane w kościele.

Na nagraniu udostępnionym przez piosenkarkę na TikToku widać, jak Luna Wielgomas tańczy w kościele na tle obrazu Jezusa Miłosiernego.
CZYTAJ DALEJ

Czego uczy mnie dzisiejszy opis ukrzyżowanego Chrystusa?

2025-11-20 08:00

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Vatican Media

Ostatnia niedziela roku liturgicznego, nazywana Niedzielą Chrystusa Króla, opisuje scenę ukrzyżowania Jezusa. To musi dziwić. Nie widzimy Chrystusa królującego w chwale, potężnego, wszechmogącego, Sędziego żywych i umarłych, ale ukrzyżowanego.

Gdy ukrzyżowano Jezusa, lud stał i patrzył. A członkowie Sanhedrynu szydzili: «Innych wybawiał, niechże teraz siebie wybawi, jeśli jest Mesjaszem, Bożym Wybrańcem». Szydzili z Niego i żołnierze; podchodzili do Niego i podawali Mu ocet, mówiąc: «Jeśli Ty jesteś Królem żydowskim, wybaw sam siebie». Był także nad Nim napis w języku greckim, łacińskim i hebrajskim: «To jest Król żydowski». Jeden ze złoczyńców, których tam powieszono, urągał Mu: «Czyż Ty nie jesteś Mesjaszem? Wybaw więc siebie i nas». Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? My przecież – sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». I dodał: «Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa». Jezus mu odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam ci: Dziś będziesz ze Mną w raju».
CZYTAJ DALEJ

Obchody ku czci św. Cecylii w Toruniu

2025-11-22 13:21

Ewa Melerska

Jubileusz muzyków kościelnych odbył się w toruńskiej katedrze 22.11.2025

W obchodach ku czci św. Cecylii udział wzięli: chóry, organiści, kantorzy, dyrygenci i liderzy zespołów, śpiewacy oraz muzycy, którzy na co dzień posługują swoim śpiewem i grą w kościołach naszej diecezji. Wszystkich na uroczystości zaprosił ks. Maciej Kępczyński, przewodniczący Komisji Muzyki Kościelnej Diecezji Toruńskiej oraz dyrektor Studium Muzyki Kościelnej Diecezji Toruńskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję