Reklama

Niedziela Sandomierska

Serca dla maluszka

W Muzeum Diecezjalnym w Sandomierzu odbył się koncert charytatywny na rzecz Bartusia Przychodzkiego, który choruje na rdzeniowy zanik mięśni.

Niedziela sandomierska 6/2022, str. I

[ TEMATY ]

koncert charytatywny

Ks. Wojciech Kania/ Niedziela

Teresa Lipowska z małym Bartusiem

Teresa Lipowska z małym Bartusiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku wydarzenia witając gości głos zabrali: bp Krzysztof Nitkiewicz oraz Piotr Wawrzyk, Wiceminister Spraw Zagranicznych. Ordynariusz sandomierski powiedział, że powinniśmy być otwarci na drugiego człowieka. – Żyjąc w konkretnych czasach, które niosą za sobą wyzwania także natury charytatywnej, musimy szeroko otworzyć oczy na ludzkie potrzeby, powiedziałbym nawet na ludzką biedę. Może nie tę biedę w wymiarze materialnym, ale także w sytuacjach, kiedy człowiek nie może sobie poradzić z niektórymi problemami. Od tego jesteśmy, i tak jak Pan Bóg posłał do Pana Jezusa trzech Mędrców z darami, tak samo nas dzisiaj posyła do innych ludzi – powiedział bp Nitkiewicz. Przed zebraną publicznością wystąpili: Teresa Lipowska, aktorka, sopranistka Renata Drozd, baryton Jakub Milewski oraz zespół instrumentalny pod kierownictwem Artura Jaronia, pianisty, animatora życia kulturalnego, dyrektora Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych w Kielcach. Jak powiedział Artur Jaroń, gospodarz koncertu, choć występował w różnych miejscach w kraju i za granicą, po raz pierwszy miał okazję grać w Domu Długosza. Wyjaśnił również, że specjalnie tak ułożył program, by wieczór składał się z dwóch części. – Rozpoczniemy kolędami. W naszej polskiej tradycji te kolędy wykonuje się do Matki Bożej Gromnicznej, a później będzie już trochę bardziej karnawałowo i radośnie, bo chcemy, by publiczność dostała od nas, artystów, tę pozytywną energię, zabierzemy widzów w świat opery, operetki i musicali – mówił Artur Jaroń. Oprócz muzyki zebrani mogli wysłuchać wierszy w pięknej interpretacji Teresy Lipowskiej, znanej chociażby z serialu M jak miłość. Aktorka powiedziała, że dla niej osobiście Święta Bożego Narodzenia, to czas bardzo ważny. – W moim rodzinnym domu te tradycje były bardzo podtrzymywane i hołubione. Kiedy już miałam własny dom, dziecko, starałam się zapraszać tę moją najbliższą rodzinę, i nasze wszystkie wigilie były bardzo uroczyście obchodzone. Uważam, że te tradycje powinny być kontynuowane, a nie: pojadę na Seszele. Tylko właśnie choinka, właśnie Mikołaj, właśnie opłatek, właśnie jakaś czułość, wyrozumiałość, bo w tej chwili to jest bardzo ważne, żebyśmy, jak mówiłam w jednym z wierszy, mogli ocalić świat – zaznaczyła Teresa Lipowska. Organizatorami koncertu w Muzeum Diecezjalnym byli bp Krzysztof Nitkiewicz oraz Piotr Wawrzyk, Wiceminister Spraw Zagranicznych. Całość wydarzenia transmitowana była na stronie internetowej Polskiego Radia Kielce. Wciąż można pomagać Bartusiowi, oddając 1% podatku, albo przez darowiznę na konto fundacji „Serca dla maluszka”. Jak zapowiedział na zakończenie koncertu Piotr Wawrzyk, wiceminister Spraw Zagranicznych nie będzie to jednorazowa akcja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-02-01 12:30

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Solidarni z Ukrainą

[ TEMATY ]

Ukraina

koncert charytatywny

solidarni z Ukrainą

Krzysztof Telma

Młodzież zaśpiewała dla Ukrainy.

Młodzież zaśpiewała dla Ukrainy.

W „Domu Narodowym” w Cieszynie odbył się koncert charytatywny #Solidarni z Ukrainą.

– Muzyka odgrywa ważną rolę w życiu człowieka. Dziś wzrusza nas i pociesza, ale wykonujemy też utwory, które dodają pozytywnej energii. Koncert jest dowodem na to, że KLO uczy młodzież szacunku i tolerancji wobec innych – podkreślili konferansjerzy Joanna Lazar-Chmielowska i Bartłomiej Chudyk.
CZYTAJ DALEJ

Najważniejsza świątynia świata

2025-11-04 13:44

Niedziela Ogólnopolska 45/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Liturgia Tygodnia

Rembrandt – Wypędzenie przekupniów z świątyń

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout.

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout. W czasach napiętych terminarzy czy nadużywania social mediów, które trzymają nas w napięciu, a potem pozostawiają w stanie zbliżonym do stuporu lub depresji, to normalne. Bardzo potrzebujemy „świętego spokoju”. Nie zawsze jednak jest on ideałem ewangelicznym. Jeśli chcę zachować dobrostan, nie mogę odwracać głowy od ludzkiej krzywdy, która dzieje się na moich oczach. Nie wolno mi nie reagować, nawet wzburzeniem, gdy trzeba kogoś ostrzec przed niebezpieczeństwem, obronić przed agresorem czy zaangażować się w schwytanie złoczyńcy. Nie mogę wtedy powiedzieć: „to nie moja sprawa”, „od tego są inni”albo „co mnie to obchodzi”. To tchórzostwo. Tak rozumiany „święty spokój” jest nieprawością albo tolerancją zła. Jak mógłbym przymykać oko, gdyby ktoś popychał bliźniego na drogę upadku. Czy jest godziwe nieodezwanie się przy stole – dla zachowania pozytywnych wibracji – kiedy trzeba bronić ludzkiej i Bożej prawdy? Czy milczenie w sytuacji kpiny z dobra, altruizmu czy świętości jest godne chrześcijanina? Czy kumplowskie poklepywanie po ramieniu w imię „przyjaźni”, kiedy trzeba koledze zwrócić uwagę, upomnieć go lub nawet nim wstrząsnąć, uznamy za cnotę? Nawet kłótnia może być święta! Wszak istnieje święte wzburzenie. Jan Paweł II krzyczał do nas wniebogłosy, upominając się o świętość małżeństwa i rodziny oraz o ewangeliczne wychowanie potomstwa. Współczesna tresura, nakazująca tolerancję wszystkiego, wymaga sprzeciwu, czasem nawet konieczności narażenia się grupom uważającym się za wyrocznię. Jezus powiedział: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię (Łk 12, 49). To też Ewangelia. Myślę, że zdrowej niezgody na niecne postępki, zwłaszcza te wykonywane pod płaszczykiem „zbożnych” czynności czy „szczytnych celów”, uczy nas dzisiaj Mistrz z Nazaretu. Primum: zauważyć ten proces czający się we mnie. Secundum: być krytycznym wobec świata. W dzisiejszej Ewangelii Zbawiciel jest naprawdę zdenerwowany, widząc, co zrobiono z domem Jego Ojca. Nie używa gładkich słów i dyplomatycznych gestów. Zagrożona jest bowiem wielka wartość. Najważniejsza świątynia świata miała za cel ukazanie Oblicza Boga prawdziwego i przygotowanie do objawiania jeszcze wspanialszej świątyni, dosłownej obecności Boga wśród ludzi – Syna Bożego. Na skutek ludzkich kalkulacji stała się ona niemal jaskinią zbójców, po łacinie: spelunca latronum. Dlatego reakcja Syna Bożego musiała być aż tak radykalna. Jezusowy gest mówi: w tym miejscu absolutnie nie o to chodzi! „Świątynia to miejsce składania ofiar miłych Bogu. Pan Jezus złożył swojemu Przedwiecznemu Ojcu ofiarę miłości z samego siebie. Ta Jego miłość, w której wytrwał nawet w godzinie największej udręki, ogarnia nas wszystkich, poprzez kolejne pokolenia i każdego poszczególnie, kto się do Niego przybliża” (o. Jacek Salij). O to chodzi w autentycznym kulcie świątynnym.
CZYTAJ DALEJ

Odnowić świątynię naszych serc

2025-11-10 08:53

Magdalena Lewandowska

Medalem św. Jadwigi Śląskiej abp Józef Kupny wyróżnił Marię Goździk, Zofię Sochę, Joannę Lubieniecką i Stanisława Szustka.

Medalem św. Jadwigi Śląskiej abp Józef Kupny wyróżnił Marię Goździk, Zofię Sochę, Joannę Lubieniecką i Stanisława Szustka.

– Kościół to nie tylko budynki, ale ludzie zjednoczeni w Chrystusie. Każdy z nas jest kamieniem tej wielkiej budowli. I każdy kamień w tej budowli jest potrzebny, by tworzyć świątynię Pana – mówi abp Józef Kupny.

Parafia Opatrzności Bożej we Wrocławiu-Nowym Dworze świętowała 10. rocznicę konsekracji świątyni. Uroczystej eucharystii przewodniczył abp Józef Kupny, który odznaczył medalem św. Jadwigi osoby szczególnie zasłużone dla Kościoła i parafii i odsłonił pamiątkową tablicę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję