Reklama

Niedziela Wrocławska

Oblubienica Ducha Świętego

Szczególnie umiłowana przez św. Maksymiliana, który tak nazywał Maryję w swoich pismach, wybrana została do napisania przez pierwszą grupę ikonopisarską powstałą w parafii Ducha Świętego we Wrocławiu.

Niedziela wrocławska 19/2022, str. VI

[ TEMATY ]

pisanie ikon

Marzena Cyfert/Niedziela

Część grupy ikonopisarskiej z ks. Dawidem Haszczukiem

Część grupy ikonopisarskiej z ks. Dawidem Haszczukiem

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wybraliśmy taką ikonę z dwóch powodów – mówi ks. Dawid Haszczuk, prowadzący kurs ikonopisarski – trochę ze względu na niewielki stopień trudności w jej pisaniu, ale głównie ze względu na parafię, która jest pod wezwaniem Ducha Świętego. Ksiądz Dawid na swojej poprzedniej parafii w Bierutowie prowadził naukę pisania ikon dla chętnych. – Ludzie bardzo entuzjastycznie podeszli do tej inicjatywy, więc pomyślałem, że tutaj również można się tego podjąć. W obecnej parafii to pierwsza grupa ikonopisarska. Być może będą kolejne – zapowiada ks. Dawid.

Kiedy zaczynamy?

– Jestem trochę detektywem, więc gdy zobaczyłam nowego księdza w parafii, to sprawdziłam, gdzie wcześniej był, a ponieważ było zdjęcie księdza z grupą ikonopisarską z Bierutowa, od razu uderzyłam po pierwszej Mszy św. z zapytaniem: To kiedy zaczynamy? – śmieje się Patrycja Bogusławska, jedna z uczestniczek kursu. – Ksiądz mi powiedział, że musi trochę wejść w pracę parafii, przygotować się do szkoły, rozpocząć awans zawodowy, więc cierpliwie czekałam – mówi p. Patrycja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zainteresowanie kursem było bardzo duże od samego początku. Deski pod ikony przygotował p. Andrzej, który jest wyznania prawosławnego. Zostały one później poświęcone a grupa omodliła mające powstać dzieło. – Sam się zastanawiałem, jak to wszystko będzie przebiegać. Z ikonami w takim szerszym wymiarze spotkałem się po raz pierwszy w związku ze śmiercią ks. Leszka Jabłońskiego, proboszcza parafii Miłosierdzia Bożego. Kiedy jako dziekan musiałem wejść do jego mieszkania, zobaczyłem jeden pokój, w którym na całej ścianie wisiały ikony. Pod tą ścianą stał klęcznik, było to więc takie jego miejsce modlitwy – mówi proboszcz parafii ks. Andrzej Nicałek. – Nigdy nie znałem ks. Leszka od strony jego fascynacji ikonami. A były to różne ikony i różnej wielkości. Niesamowitą rzeczą była natomiast ich ilość. Jedną z nich podarowała mi później siostra ks. Leszka, już po jego pogrzebie – mówi ksiądz proboszcz. Podkreśla, że bardzo go cieszy, że tak duża grupa parafian włączyła się w kurs.

Reklama

Potrafisz pisać alfabet? Napiszesz i ikonę

Pisanie takiej ikony to czas ok. dwóch miesięcy. Grupę ikonopisarską stanowią zaś ludzie w różnym wieku. – Już od jakiegoś czasu wiedziałam, że chcę przejść taki kurs. Zajmuję się trochę rysunkiem, więc było to dla mnie jakby oczywiste i wykorzystałam fakt, że ksiądz pojawił się w naszej parafii. Atutem jest też to, że nie trzeba nigdzie jeździć, kurs mamy bardzo blisko – mówi p. Patrycja.

Na pytanie czy trudno jest napisać ikonę, ks. Dawid odpowiada: – Bardzo prosto! Jeżeli ktoś potrafi pisać alfabet, napisze i ikonę. Skąd wzięło się powiedzenie, że ikony się pisze? Z dwóch względów. Po pierwsze – z rosyjskiego pisać i malować to jest to samo słowo. A jeżeli ktoś pisze alfabet, to napisze też ikonę, bo ruchy, które wykonuje się ręką, są bardzo zbliżone. Nasz kurs trwa dość długo, ponieważ zaczęliśmy go od podstaw, czyli od przygotowania deski. Każdy z uczestników miał już gotową deskę, ale była to deska surowa. Trzeba więc było nałożyć 12 warstw w odpowiednich odstępach czasowych, po wyschnięciu wyszlifować, przygotować podobrazie i przełożyć rysunek. I dopiero teraz tworzymy wizerunek Maryi – tłumaczy ks. Dawid.

Symbolika

Z pisaniem ikony wiąże się głęboka symbolika i nieustanne kierowanie serca ku Bogu. Do jej powstania potrzebne są też konkretne materiały. – Deska najlepiej lipowa, ponieważ jest dość elastyczna. Jeżeli drewno za bardzo się zeschnie, będzie pękać, a lipa jest takim materiałem w miarę odpornym na wilgoć i na zmianę temperatur – tłumaczy ks. Dawid. – Po zamówieniu desek lipowych nakładaliśmy 12 warstw mieszanki kleju króliczego oraz kredy. Dlaczego 12 warstw? Ze względu na 12 Apostołów. To pewnego rodzaju symbolika. Cała ikona jest właściwie pełna symboli. Zanim nałożyliśmy te warstwy, to pierwszą rzeczą, którą daliśmy pod ikonę, była gaza, albo kawałek naturalnego materiału. Ma on dwa zadania – pierwsze, aby zespoić całą powierzchnię, bo nawet jeśli ta deska pęknie, to stanie się to z tyłu, ale z przodu będzie zabezpieczona, bo złączona tym materiałem. No i jest jeszcze rzecz symboliczna – przypomnienie chusty, którą św. Weronika otarła twarz Panu Jezusowi. Tak samo jak św. Weronika otrzymała wizerunek Jezusa na chuście, tak samo my tworzymy tutaj święty wizerunek, akurat Matkę Bożą i Ducha Świętego – tłumaczy ks. Dawid.

Reklama

Samo nakładanie 12 warstw związane jest również z pewną technologią. Pierwsze sześć warstw nakłada się w odstępie dwunastogodzinnym, kolejne można już nakładać co sześć godzin. Dopiero po ich wyschnięciu możliwe jest szlifowanie, by podobrazie było gładkie i przygotowane do nakładania wizerunku. – Dlatego to wszystko tak długo trwa. Ale takie też było założenie tego kursu, żeby każdy od podstaw zobaczył, jak taka ikona powstaje. Gdybyśmy zaczęli na gotowej desce, już bylibyśmy po kursie – mówi ks. Dawid.

Okno ku światu duchowemu

Każde spotkanie przed pisaniem ikony zaczyna się od modlitwy. – Mamy specjalną modlitwę na rozpoczęcie, mamy święty wizerunek na desce. Przyzywamy zatem pomocy Pana Boga w tym wszystkim, bo tworząc ikonę polegamy nie tylko na własnych zdolnościach i umiejętnościach, ale na Jego pomocy – mówi ks. Dawid.

O roli ikony jako okna, które prowadzi do świata duchowego mówi również ks. Andrzej Nicałek: – Bardzo się cieszę, że parafianie tak licznie odpowiedzieli na ten kurs, bo wiadomo, że poprzez pisanie ikon każdy z nas przybliża się do Boga, szczególnie zaś wybierając Matkę Bożą. Ona kieruje myśli ku Bogu i prowadzi do Niego.

Ksiądz proboszcz wychodzi również z propozycją zrobienia wystawy ikon, lub ich sprzedaży, np. w kontekście pomocy Ukrainie. Choć to drugie nie będzie proste. – Ksiądz Dawid mówi, że z doświadczenia wie, że każdy, kto pisze ikonę, ma bardzo duże zaangażowanie emocjonalne w to, co robi i tę pierwszą swoją ikonę chce zatrzymać dla siebie. Może jak będzie kolejny kurs, wrócimy do tej inicjatywy – zapowiada ksiądz proboszcz.

2022-05-02 11:15

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pisze ikony z miłości do Pana

Niedziela bielsko-żywiecka 35/2020, str. IV

[ TEMATY ]

pisanie ikon

ikony

archiwum Danuty Jęczmyk OV

Danuta Jęczmyk z ikoną Matki Bożej Czułej

Danuta Jęczmyk z ikoną Matki Bożej Czułej

W pracowni Danuty Jęczmyk OV z Jawiszowic powstały trzy wyjątkowe ikony. Jedna z nich zadedykowana jest pielęgniarkom, by dodać im otuchy w czasie epidemii.

Koronawirus przysporzył pracy lekarzom i pielęgniarkom. Medycy z narażeniem zdrowia i życia ratują ludzi chorych nie tylko na COVID-19, ale i na inne choroby oraz tych, którzy ulegli wypadkom i innym nieszczęściom.

CZYTAJ DALEJ

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję

2024-04-19 12:43

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Już za dziewięć dni papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam wystawa sztuki Biennale. Ojciec Święty odwiedzi pawilon watykański, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet. Oczekuje się, że krótka wizyta papieża w Wenecji potrwa około pięciu godzin, obejmując między innymi Mszę św. na słynnym na całym świecie Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka.

Opublikowany w Watykanie program jest następujący:

CZYTAJ DALEJ

Ks. Halík na zgromadzeniu COMECE: Putin realizuje strategię Hitlera

2024-04-19 17:11

[ TEMATY ]

Putin

COMECE

Ks. Halík

wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons

Ks. Tomas Halík

Ks. Tomas Halík

Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.

W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję