Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Z miłości do Chrystusa

W diecezji sosnowieckiej trwa sztafeta modlitwy o powołania kapłańskie i zakonne, która w różnych parafiach nie tylko przypomina o obowiązku modlitwy, ale wręcz do niej zachęca.

Niedziela sosnowiecka 29/2022, str. VI

[ TEMATY ]

modlitwa o powołania

Jarosław Olesiński

Podczas tegorocznych święceń kapłańskich

Podczas tegorocznych święceń kapłańskich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wakacje to czas odpoczynku, ale także ciężkiej pracy na polu, przy żniwach. Wymownie na tym tle brzmią słowa Pana Jezusa: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo” (Mt 9, 37-38). Żniwa to mobilizacja do wspólnej pracy, wspierania robotników, którzy pracują na polach Kościoła, i apel, by wyprosić nowe powołania do stanu kapłańskiego i zakonnego.

Robotników coraz mniej

Świat współczesny potrzebuje radosnych świadków Chrystusa i głosicieli Jego Ewangelii. Nie tylko kraje Europy Zachodniej cierpią na brak powołań. Pustoszeją nie tylko klasztory Niemiec, Austrii czy Anglii. Również Polska od lat doświadcza znacznego spadku powołań kapłańskich i zakonnych. Dlaczego? Praca kapłańska w dobie kryzysu moralnego i upadku wszelkich autorytetów wydaje się coraz bardziej niewdzięczna, życie zakonne – coraz mniej ciekawe dla wielu młodych ludzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas jednego ze spotkań z maturzystami ks. Marek Dziewiecki powiedział: „W czasie moich studiów w Rzymie miałem okazję służyć pomocą duszpasterską w jednej z parafii w pobliżu Wenecji. Oprócz księdza proboszcza na plebani mieszkał 80-letni kapłan rezydent. Był to człowiek schorowany, który często narzekał na swój los i okazywał rozgoryczenie. Jego ulubionym tematem rozmów było stawianie pytania: dlaczego przez ponad 50 lat pełniłem posługę kapłańską, skoro teraz jestem osamotniony i skoro nikt z dawnych parafian o mnie nie pamięta? W takich momentach ksiądz proboszcz ze stanowczością, a jednocześnie z delikatnością tłumaczył: nie pytaj, dlaczego to wszystko czyniłeś. Pytaj raczej o to, dla kogo pełniłeś kapłańską posługę. Jeśli pełniłeś ją dla Chrystusa, z miłości do Niego i do tych, których On postawił na twojej drodze, to nikt nie odbierze ci radości i świadomości, że warto było zostać księdzem. Jeśli natomiast pełniłeś posługę kapłańską dla własnej satysfakcji albo dla osiągnięcia wdzięczności ludzi, to zawsze pozostaniesz rozgoryczony”.

Dar powołania

Na stronie naszego Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie można znaleźć instrukcję, co należy zrobić, by dobrze odczytać swoje powołanie. Decyzja o wstąpieniu do seminarium powinna być poprzedzona dłuższym namysłem, a dokonywać jej trzeba w atmosferze modlitwy. Podejmuje się ją tylko w sytuacji wewnętrznej wolności, bez nacisków ze strony innych. To „tak” jest wypowiadane najpierw w głębi serca człowieka powołanego, w bliskim kontakcie z Tym, który każdego zna, przenika i daje mu niepowtarzalną misję. Młody człowiek, który rozważa wstąpienie do seminarium, powinien w duchu głębokiej wiary modlić się o światło Ducha Świętego, który wskazuje właściwą drogę. Dobrze jest porozmawiać o tym z zaufanym kapłanem, a także przedstawić sprawę swemu spowiednikowi. Podstawą są zawsze głęboka wiara i zaufanie do Boga, a także gotowość do ofiar i wyrzeczeń, na które każdy człowiek, który chce pełnić wolę Bożą, nie tylko w kapłaństwie, powinien być przygotowany. Powtarzać trzeba za psalmistą: „Pokaż mi drogę, którą mam kroczyć, bo wznoszę ku Tobie moją duszę” (Ps 143, 8). Kto zdecyduje się na ten krok, winien osobiście skontaktować się z seminarium i złożyć dokumenty takie jak: akt chrztu św. oraz świadectwa bierzmowania, ukończenia szkoły średniej i maturalne, dokument, który potwierdza dobre zdrowie, a także opinie księdza proboszcza i katechety. Kandydat powinien także napisać podanie o przyjęcie, swój życiorys oraz dołączyć pięć fotografii.

2022-07-12 12:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przyjaciele seminarium

Niedziela lubelska 22/2022, str. I

[ TEMATY ]

modlitwa o powołania

Tomasz Kamiński

Pamiątkowe zdjęcie członków TPS z alumnami

Pamiątkowe zdjęcie członków TPS z alumnami

Modlitwa o powołania jest potrzebna w każdym czasie.

Coroczne spotkanie członków Towarzystwa Przyjaciół Seminarium ze wspólnotą Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Lublinie odbyło się w niedzielę, 22 maja. Rektor ks. dr hab. Jarosław Marczewski podziękował za modlitewne wsparcie wspólnoty seminaryjnej i przedstawił aktualną działalność MSD, w którym formuje się ok. 50 alumnów w dwóch obrządkach. Wskazując na portret bł. kard. Stefana Wyszyńskiego w kościele seminaryjnym przypomniał, że błogosławiony wielokrotnie tu bywał, a dzień przed ostatecznym wyjazdem do Warszawy udzielił święceń diakonatu.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Mewa na dachu Kaplicy Sykstyńskiej "królową" mediów społecznościowych

2025-05-07 22:16

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Mewa siedząca długo na dachu Kaplicy Sykstyńskiej koło komina stała się w środę "królową" mediów społecznościowych. Obraz komina wraz z czuwającym przy nim pokaźnej wielkości ptakiem transmitowały przez ponad trzy godziny media na całym świecie dzięki zainstalowanej tam watykańskiej kamerze.

W mediach społecznościowych po pierwszym dniu konklawe i głosowaniu, zakończonym brakiem wyboru papieża, pojawiło się bardzo dużo komentarzy, których bohaterką jest właśnie rzymska mewa. Czasem dosiadała się do niej także druga.
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję