Bóg pisze historię z człowiekiem
Odbywa się on w 350. rocznicę śmierci legendarnego paulina oraz 420. rocznicę jego urodzin. Tego obrońcę Jasnej Góry przed nawałą szwedzką, uwiecznionego na kartach Potopu przez Henryka Sienkiewicza, kard. Karol Wojtyła w 1973 r. nazwał heroicznym zakonnikiem, który „na wiele stuleci nauczył polskie pokolenia niepodległości ducha”.
Człowiek modlitwy i czynu
W Zakonie Paulinów żywa jest pamięć o wzorowym życiu zakonnym o. Kordeckiego, o jego karności, pracowitości, męstwie i pokorze oraz szczególnej czci i nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny.
Swoją niezłomnością zasłynął podczas 40-dniowego oblężenia Jasnej Góry przez Szwedów. Przygotował fortecę jasnogórską do obrony. Postanowił uchronić Cudowny Obraz Matki Bożej przed zagrożeniem znieważeniem czy zniszczeniem i zdecydował o przeniesieniu go w bezpieczne miejsce – do Mochowa k. Głogówka. Podejmując się obrony Jasnej Góry, wykazał się niezłomną nadzieją zwycięstwa. Wszystkie działania zawierzał Bożej Opatrzności i opiece Maryi, którą nazywał „Tarczą Królestwa Polskiego, daną narodowi jako pomoc ku obronie”. Swoją postawą mobilizował współbraci do intensywnej modlitwy oraz do bohaterskiej obrony świętości miejsca i czci Matki Bożej. Mawiał przy tym: „Jeszcze Najświętsza Panna okaże, iż od burzących kolubryn mocniejsza”. Podczas oblężenia kazał codziennie zapalać pochodnie na jasnogórskiej wieży na znak dla wszystkich, że klasztor ciągle się broni. Urządzał procesje eucharystyczne na wałach dla obrony i dodania otuchy walczącym. Na jego polecenie kapela klasztorna grała z wieży maryjne pieśni, by podnosić na duchu obrońców, a wrogom przypominać, że fortecy maryjnej nie zdobędą.