Reklama

Zdrowie

Nasze zdrowie

Masz to w nosie?

Statystycznie w grupie 100 osób ten problem dotyczy czterech.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chodzi o przewlekłe zapalenie zatok przynosowych z polipami nosa, w skrócie – PZZPzPN. Typowe objawy choroby to wyciek wydzieliny i obrzęk błony śluzowej nosa, a także upośledzenie lub zanik węchu i uczucie rozpierania w obrębie twarzy. Jak wynika z badań, polipy występują u ok. 4% populacji, dwukrotnie częściej u mężczyzn i dotyczą najczęściej osób w tzw. wieku produkcyjnym. Mimo że choroba, której skutkiem są często m.in. utrudnione oddychanie, bezdech senny i inne zaburzenia snu, znacznie upośledza jakość życia pacjentów, często jest bagatelizowana. Z tego powodu Polskie Towarzystwo Chorób Atopowych i Fundacja „Wygrajmy Zdrowie” zainicjowały kampanię edukacyjną: „Masz to w nosie?”. Jej celem jest popularyzowanie wiedzy na temat choroby, która stanowi duże obciążenie dla pacjentów. Najciężej chorujący pacjenci porównują jej uciążliwość z uciążliwością choroby Parkinsona czy choroby wieńcowej. Porównanie jest uzasadnione, zwłaszcza w tych przypadkach, w których temu schorzeniu towarzyszą inne choroby, takie jak przewlekłe zakażenie górnych dróg oddechowych, astma, na którą choruje ok. 50% pacjentów z PZZPzPN, czy atopowe zapalenie skóry (dotyczące ok. 17% pacjentów).

W materiałach informacyjnych przygotowanych przez organizatorów czytamy, że „polipy nosa mają wygląd miękkich gron, które rozrastając się w jamach nosa, blokują zarówno je, jak i naturalne ujścia zatok przynosowych. W następstwie dochodzi do zaburzenia fizjologicznego przepływu powietrza przez nos i zaburzone zostaje naturalne oczyszczanie się jam zatok z wydzieliny. W efekcie dochodzi do nawracających zapaleń gardła, infekcji górnych dróg oddechowych, rozwoju bądź zaostrzenia astmy oskrzelowej”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W miarę rozrastania się polipy stają się coraz bardziej dokuczliwe, ponieważ upośledzenie oddychania, problemy ze snem, bóle głowy, występujące czasem łzawienie negatywnie wpływają na funkcjonowanie chorego w codziennym życiu. Pacjenci często nie wiedzą, że te objawy są wynikiem tej samej jednostki chorobowej, i próbują „leczyć” każdy z osobna, zażywając tabletki na ból głowy, kropelki na katar, preparaty na bezsenność itd.

Reklama

Trwające przez wiele tygodni objawy, takie jak wyciek wydzieliny z nosa, uczucie blokady nosa czy zanik węchu, są sygnałem do zgłoszenia się do laryngologa. PZZPzPN jest chorobą zapalną, dlatego w pierwszej kolejności zalecane są terapia stosowanymi donosowo lekami sterydowymi i oczyszczanie nosa przy pomocy dostępnych w aptekach roztworów soli fizjologicznej przeznaczonych do higieny nosa. „W przypadku braku odpowiedzi na leczenie zachowawcze konieczne staje się przeprowadzenie leczenia chirurgicznego, które polega na usunięciu polipów, a następnie otwarciu i odblokowaniu ujść zatok przynosowych” – wyjaśniają organizatorzy kampanii „Masz to w nosie?”. Dodają, że po operacji trzeba pozostać pod stałą opieką laryngologiczną i stosować – według zaleceń – donosowe leki sterydowe. Obecnie lekarze mają do dyspozycji również terapie biologiczne, korzystne zwłaszcza dla osób, które zmagają się z najcięższą postacią tej choroby.

Organizatorzy kampanii podkreślają, że pacjent z przewlekłym zapaleniem zatok przynosowych z polipami nosa musi być świadomy, iż „przewlekłość nie oznacza długiego czasu trwania, lecz dokonania się trwałych zmian w morfologii tkanek organizmu, które wymagają stałego leczenia podtrzymującego. Mówimy nie o wyleczeniu tylko o kontrolowaniu choroby, tj. o takim postępowaniu, w którym przy podtrzymującym leczeniu zachowawczym w najmniejszych dawkach, osiągane jest maksymalne zmniejszenie dolegliwości wynikających z choroby”.

2023-05-30 13:56

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Handel poza lokalem przedsiębiorstwa

Niedziela Ogólnopolska 10/2013, str. 40

[ TEMATY ]

porady

BOŻENA SZTAJNER

Do Inspekcji Handlowej trafia niemało skarg dotyczących sprzedaży akwizycyjnej. Nie zawsze nasze działania dają rezultaty, zwłaszcza gdy konsumenci nie skorzystali właściwie z przysługujących im ustawowych uprawnień.

CZYTAJ DALEJ

Kraków: 14. rocznica pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich

2024-04-18 21:40

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

para prezydencka

Archidiecezja Krakowska

– Oni wszyscy uważali, że trzeba tam być, że trzeba pamiętać, że tę pamięć trzeba przekazywać, bo tylko wtedy będzie można budować przyszłość Polski – mówił abp Marek Jędraszewski w katedrze na Wawelu w 14. rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy razem z delegacją na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej zginęli pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.

Nawiązując do spotkania diakona Filipa z dworzaninem królowej Kandaki, abp Marek Jędraszewski w czasie homilii zwrócił uwagę, że prawda o Chrystusie zapowiedzianym przez proroków, ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, trafia do serc ludzi niekiedy odległych tradycją i kulturą. – Znajduje echo w ich sercach, znajduje odpowiedź na ich najbardziej głębokie pragnienia ducha – mówił metropolita krakowski. Odwołując się do momentu ustanowienia przez Jezusa Eucharystii, arcybiskup podkreślił, że Apostołowie w Wieczerniku usłyszeli „to czyńcie na moją pamiątkę”. – Konieczna jest pamięć o tym, co się wydarzyło – o zbawczej, paschalnej tajemnicy Chrystusa. Konieczne jest urzeczywistnianie tej pamięci właśnie w Eucharystii – mówił metropolita zaznaczając, że sama pamięć nie wystarczy, bo trzeba być „wychylonym przez nadzieję w to, co się stanie”. Tym nowym wymiarem oczekiwanym przez chrześcijan jest przyjście Mesjasza w chwale.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina/ Szef MSZ: dzieci nie powinny ginąć w wyniku nalotów we współczesnej Europie

2024-04-19 16:17

[ TEMATY ]

dzieci

wojna na Ukrainie

PAP/ARTEM BAIDALA

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Rosyjski atak na obwód dniepropietrowski jeszcze bardziej podkreśla, jak pilnie należy wzmocnić ukraińską obronę powietrzną, dzieci nie powinny ginąć w nalotach we współczesnej Europie - oznajmił w piątek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba na platformie X.

"Przerażający rosyjski nalot na obwód dniepropietrowski dziś rano. Wśród zabitych jest dwoje dzieci. 14-letnia dziewczynka i 8-letni chłopiec. Inny 6-letni chłopiec został uratowany w szpitalu. Brutalność rosyjskiego terroru wobec zwykłych ludzi, w tym niewinnych nieletnich, nie ma granic" - napisał Kułeba (https://tinyurl.com/5f482tfa).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję