Reklama

Niedziela Małopolska

W solidarności z uzależnionymi

Uzależnienie jest chorobą ciała, umysłu i ducha – przypomina w rozmowie z "Niedzielą" ks. Mirosław Żak.

Niedziela małopolska 6/2024, str. III

[ TEMATY ]

uzależnienie

Archiwum Mężczyzn św. Jóżefa

Ks. Mirosław Żak

Ks. Mirosław Żak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maria Fortuna-Sudor: Co sprawia, że uzależnionych nie tylko od alkoholu wciąż przybywa?

Ks. Mirosław Żak: Problem jest przede wszystkim w człowieku, który doświadcza np. zaburzenia emocjonalnego, lęku, mierzy się z trudnościami, z cierpieniem… Załóżmy, że jest nieakceptowany w środowisku. Równocześnie – dzięki np. reklamie czy otoczeniu – uświadamia sobie, że alkohol doraźnie przynosi ulgę. Odkrycie tego „lekarstwa” sprawia, że człowiek wchodzi na taką ścieżkę i poprawia sobie nastrój przy pomocy alkoholu albo innego środka, np. narkotyków, tabletek czy kompulsywnego jedzenia. Jeśli zabraknie refleksji, szukania odpowiedzi na pytanie; co jest źródłem mego cierpienia, a równocześnie doraźne poprawianie sobie samopoczucia takiego człowieka zdominuje, wówczas coraz trudniej mu funkcjonować bez dysfunkcyjnego zachowania.

A jaką rolę spełniają w życiu trzeźwiejących alkoholików duszpasterstwa trzeźwościowe?

Trzeba pamiętać, że uzależnienie jest chorobą, a człowiek chory korzysta z pomocy profesjonalnej terapeutów, psychologów. Ta choroba niszczy człowieka na wielu płaszczyznach. Mówi się, że uzależnienie to choroba ciała, umysłu i ducha. Alkoholicy, którzy podejmują trud trzeźwienia (bo jest to trud), porządkują wszystkie dziedziny swojego życia, również życie duchowe. W programie 12 Kroków Anonimowych Alkoholików jest to wyraźnie zaznaczone, że na drodze trzeźwienia potrzebne jest odniesienie do siły, która jest poza człowiekiem. Program najpierw mówi o „sile wyższej”, potem Bogu, „jakkolwiek Go pojmujemy”. Wiadomo, alkoholikiem może być każdy, bez względu na przynależność religijną. W Polsce większość alkoholików to ludzie ochrzczeni w Kościele katolickim i duszpasterstwo trzeźwości ma na celu pomóc w odbudowaniu życia religijnego. Ale duszpasterstwo trzeźwości nie koncentruje się tylko na służbie uzależnionym. Stawia sobie za cel szerzenie cnoty trzeźwości, która jest częścią cnoty umiarkowania. Przypomina, że człowiek nigdy nie powinien być pijany, że dzieci i młodzież mają być abstynentami, zachęca do podejmowania dobrowolnej abstynencji w duchu pokuty, postu, przeproszenia Pana Boga za grzechy pijaństwa i w duchu solidarności z ludźmi uzależnionymi, dla których abstynencja jest konieczna do zachowania trzeźwości.

W ramach Tygodnia Modlitw o Trzeźwość Narodu w sanktuarium w krakowskich Łagiewnikach w nocy z 17 na 18 lutego jest zaplanowane modlitewne czuwanie w intencji trzeźwości. Dlaczego warto dołączyć?

Uzależnienie to jest w Polsce problem społeczny. Zapewne, gdyby go nie było, Kościół nie organizowałby, i to po raz 57., takiego wydarzenia jak Tydzień Modlitw o Trzeźwość. Jego celem jest zwrócenie uwagi na problem, skalę i konsekwencje alkoholizmu oraz na wartość trzeźwości i wewnętrzną wolność, jaką niesie abstynencja. Jestem pewien, że niewiele jest rodzin w Polsce, które gdzieś wśród bliższych czy dalszych krewnych nie miałyby kogoś z problemem alkoholowym. Poza tym są inne uzależnienia – ludzie są uwikłani np. w hazard, erotykę, pornografię… A jak pisze św. Paweł: „Ku wolności wyswobodził nas Chrystus…”. O tę wolność trzeba się modlić każdego dnia!

Ks. Mirosław Żak, wieloletni duszpasterz trzeźwości archidiecezji krakowskiej

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-02-06 10:37

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ksiądz też jest zagrożony uzależnieniem od sieci

[ TEMATY ]

internet

uzależnienie

Formacja Stała Księży

Adobe Stock

Kapłani także mogą uzależnić się od internetu

Kapłani także mogą uzależnić się od internetu

Także duchowni mogą być uzależnieni od internetu. Dyskutowali o tym uczestnicy Formacji Stałej Księży, które odbyło się w dniach 21-22 lutego w Wyższym Seminarium Duchownym w Radomiu. Wykład do księży skierowała dr hab. Monika Przybysz, medioznawczyni z Instytutu Edukacji Medialnej i Dziennikarstwa Wydziału Teologicznego UKSW.

- Ksiądz, jak każdy z nas, jest narażony na różne mechanizmy manipulacyjne obecne w sieci. Każdy z duchownych musi sam wypracować w pewne nawyki, które będą przypominały o tym, że jest już późno, że przed zaśnięciem nie warto korzystać z urządzeń elektronicznych, że lepiej jest korzystać z tradycyjnego papierowego brewiarza niż odmawiać modlitwy za pomocą smartfona - przekonywała Monika Przybysz.
CZYTAJ DALEJ

Skrutinium, czyli jak wybiera się papieża podczas konklawe

2025-05-07 16:26

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Każde głosowanie w Kaplicy Sykstyńskiej odbywa się w sposób ceremonialny i ściśle określony. Sprzyja temu papierowa i indywidualna forma oddania tajnego głosu.

Teoretycznie papież może zostać wybrany już wieczorem w dniu rozpoczęcia konklawe. Wówczas przeprowadza się pierwsze głosowanie. Dzieje się tak od 2005 roku, wcześniej głosowania odbywały się od rana drugiego dnia. Jednak w ostatnim wieku najszybciej papieża wybrano w 1939 roku. Kard. Eugenio Pacelli, późniejszy Pius XII, zyskał wymagane poparcie już w trzecim głosowaniu. Także w drugim dniu konklawe kończyło się w 2005 i w 2013 roku.
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję