Reklama

Kościół

Siedlce

Kościół to nie tylko mury

Naszym zadaniem nie jest wyłącznie wpatrywanie się w niebo – powiedział bp Grzegorz Suchodolski podczas jubileuszu budowy kościoła w Rudzie Wolińskiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia św. Andrzeja Boboli obchodzi jubileusz 50-lecia zakończenia budowy kościoła. Z tej okazji 12 maja biskup pomocniczy diecezji siedleckiej Grzegorz Suchodolski odprawił uroczystą Mszę św. odpustową.

Cel wiary

Obchody rozpoczęły się w piątek 10 maja 40-godzinnym nabożeństwem, w czasie którego parafianie adorowali Najświętszy Sakrament. W trakcie homilii odpustowej w niedzielę 12 maja ksiądz biskup zwrócił uwagę na cel wiary, a także na obchodzoną w tym dniu uroczystość Wniebowstąpienia Pana Jezusa. – Naszym zadaniem nie jest wyłącznie wpatrywanie się w niebo, nasze zadanie zostało nam dzisiaj pokazane w słowach Jezusa z Ewangelii: „Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu, w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”. Naszym zadaniem jest przekazywać tę wiarę dalej, głosić Jezusa żyjącego pośród nas, zapraszać innych do wspólnoty z Nim. Święty Andrzej nie był grzecznym dzieckiem. Nawet gdy był w zakonie, jego przełożeni zwracali mu uwagę na potrzebę większej powściągliwości. My możemy brać z niego przykład i pracować nad swoimi wadami – podkreślił hierarcha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ponadto bp Suchodolski przypomniał wiernym życiorys św. Andrzeja Boboli oraz jego męczeńską śmierć. Zachęcił także dzieci, które tydzień wcześniej przyjęły Chrystusa po raz pierwszy, do wstąpienia w szeregi Liturgicznej Służby Ołtarza. Odpust został zakończony procesją wokół świątyni.

Patron parafii

Uczestnicy jubileuszu mogli zapoznać się z archiwalnymi dokumentami i zdjęciami zgromadzonymi przez miłośników historii. Wystawa pokazywała dzieje powstania parafii niespełna 70 lat temu, a także poszczególne etapy budowy obecnego kościoła. Ważnym jej elementem była także ekspozycja kilkudziesięciu różnych publikacji i modlitewników poświęconych patronowi parafii. Wśród nich są dwie książki wydane w 1937 r. oraz dwie gazety z 1938 r., opisujące triumfalny powrót św. Andrzeja Boboli do Polski.

Andrzej Bobola herbu Leliwa urodził się 30 listopada 1591 r. w Strachocinie, a zmarł 16 maja 1657 r. w Janowie Poleskim. Był polskim duchownym katolickim, jezuitą, misjonarzem oraz kaznodzieją. Znany jest również jako męczennik i święty Kościoła katolickiego, a także jako apostoł Polesia. Jego życie i działalność uczyniły go jednym z katolickich patronów Polski.

2024-05-28 13:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Cyryl, Metody i Skauci Europy

W lutym wypada wspomnienie świętych Cyryla i Metodego, ogłoszonych w 1980 r. przez papieża Polaka współpatronami Europy.

Skala oddziaływania misjonarzy z IX wieku na odwiedzane przez nich narody, zważywszy tylko na ich ówczesne możliwości, do dziś robi wrażenie i budzi podziw. Ich głównym narzędziem było słowo, z czasem entuzjastycznie rozpowszechniane przez przyjmujących naukę Chrystusa. Dziś, w dobie łatwego dostępu do różnego rodzaju mediów, trudno to sobie nawet wyobrazić.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany personalne 2025. Abp Galbas wręczył dekrety

2025-06-13 23:00

[ TEMATY ]

zmiany

zmiany księży

zmiany personalne

Archidiecezja Warszawska

zmiany kapłanów

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas wręczył dekrety księżom zmieniającym parafie oraz ogłosił zmiany ogólnodiecezjalne

Spotkanie w sali konferencyjnej Domu Arcybiskupów Warszawskich rozpoczęło się modlitwą oraz odczytaniem fragmentu Dziejów Apostolskich (Dz 8,26-40) o początkach działalności misyjnej Kościoła, do którego w słowie do księży odwoływał się abp Adrian Galbas.
CZYTAJ DALEJ

Czy prawica pozwoli sobie na przejęcie idei?

2025-06-14 08:46

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Wynik ostatnich wyborów prezydenckich jest „punktem zwrotnym” w polskiej polityce. Donald Tusk, który — cokolwiek by o nim nie sądzić — ma w niej wieloletnie doświadczenie, zdaje sobie z tego sprawę. Nie ponosząc osobistych kosztów porażki Rafała Trzaskowskiego, wie, że następną polityczną „ofiarą” może być on sam, i dlatego przystąpił do kontrataku. Nie hamując w żaden sposób swoich harcowników w dalszej polaryzacji i podkręcaniu nastrojów, sam postanowił pokazać się z innej strony.

W swoim wystąpieniu przed głosowaniem nad wotum zaufania postanowił przedstawić jako swój projekt Polski zbieżny z tym, jaki od lat reprezentuje i realizuje obóz braci Kaczyńskich. Dużo mówił o patriotyzmie, interesach narodowych, nowoczesnej gospodarce, rozwoju i pamięci historycznej — czyli o tym wszystkim, od czego zawsze uciekał w emocje i „ciepłą wodę w kranie”. Po części zrobił to, bo tak chciał, a po części — bo musiał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję