Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Symboliczne objęcie

Przyjmuję tę posługę jako skarb i zadanie. Od dzisiaj archidiecezja szczecińsko-kamieńska to mój dom, moja mała ojczyzna – powiedział do zgromadzonych nowy metropolita abp Wiesław Śmigiel.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 44/2024, str. I

[ TEMATY ]

Szczecin

Adam Szewczyk

Uroczyste powitanie w drzwiach katedry

Uroczyste powitanie w drzwiach katedry

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzień po kanonicznym objęciu archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej przez abp. Wiesława Śmigla miał miejsce ingres nowego metropolity – uroczyste wejście nowego biskupa do katedry. Uroczystość rozpoczęło powitanie nuncjusza apostolskiego abp Antonio Guido Filipazzi oraz metropolity abp. Wiesława Śmigla w głównych drzwiach bazyliki archikatedralnej św. Jakuba w Szczecinie, którego dokonał biskup pomocniczy Henryk Wejman dziekan kapituły katedralnej wraz z proboszczem katedry ks. prał. Dariuszem Knapikiem.

Powitanie

Po przybyciu orszaku liturgicznego do prezbiterium kanclerz Kurii Metropolitalnej ks. kan. dr Sławomir Zyga odczytał bullę nominacyjną papieża Franciszka, po czym nastąpiło przekazanie pastorału przez administratora apostolskiego bp. Zbigniewa Zielińskiego nuncjuszowi apostolskiemu, który z kolei wręczył go nowemu metropolicie. Po jego przyjęciu abp. Śmigiel przeszedł do katedry biskupiej. Wszystko odbyło się wobec 28 arcybiskupów i biskupów, licznie zgromadzonych kapłanów, rzeszy wiernych oraz przybyłych gości do szczecińskiej bazyliki archikatedralnej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Po symbolicznym objęciu władzy arcybiskupiej słowa powitania do nowego metropolity skierował przedstawiciel duchowieństwa bp Henryk Wejman, który podkreślił znaczenie jedności w życiu Kościoła: – Nasz Pasterzu, bądź animatorem jedności naszego prezbiterium i jego z wiernymi świeckimi, abyśmy skupiając się według Twojej czcigodnej osoby byli w stanie dystansować się od nierozsądku udającego mądrość, od kłamstwa udającego prawdę, od pychy udającej pokorę a trwać przy wartościach moralnych i duchowych i dawać świadectwo wiary umożliwiając tym samym światu poznanie jedynego i prawdziwego Boga, Którego objawił Chrystus.

Eucharystia

Następnie miało miejsce homagium, w którym uczestniczyli przedstawiciele duchowieństwa, życia konsekrowanego i rodzin. Od tego momentu nowy arcybiskup przewodniczył liturgii, podczas której wygłosił pierwszą homilię.

– Towarzyszą mi dziś radość, respekt wobec zadań, które podejmuję oraz pokora w stosunku do historii archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej – mówił metropolita. – Przyjmuję tę posługę jako skarb i zadanie. Od dzisiaj archidiecezja szczecińsko-kamieńska to mój dom, moja mała ojczyzna, której z dnia na dzień będę się uczył, której będę służył tak, jak potrafię, bez reszty. [...] Będę zabiegał w miarę ludzkich możliwości i z pełną otwartością na dary Ducha Świętego, aby archidiecezja szczecińsko-kamieńska była gościnnym domem dla każdego, kto chce być bliżej Boga. [...] Wszystkich zapraszam do współpracy w głoszeniu Dobrej Nowiny i budowaniu zgody społecznej.

Słowa pozdrowienia na ręce nowego metropolity skierował prezydent Rzeczypospolitej Polskiej dr Andrzej Duda, które odczytał jego kapelan ks. kan. Zbigniew Kras oraz obecni na Eucharystii – abp. Antonio Guido Filipazzi nuncjusz apostolski w Polsce i abp Tadeusz Wojda przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

Diecezja – daty i liczby

Reklama

Diecezja szczecińsko-kamieńska została erygowana 28 czerwca 1972 r. bullą Episcoporum Poloniae coetus papieża Pawła VI. Jest kontynuatorką biskupstwa pomorskiego z siedzibą w Wolinie (1140-1188) i kamieńskiego z siedzibą w Kamieniu Pomorskim (1188-1545) oraz ordynariatu gorzowskiego z siedzibą w Gorzowie Wielkopolskim (1945-72). Jan Paweł II bullą Totus Tuus Poloniae populus z 25 marca 1992 r. kreował m.in. metropolię szczecińsko-kamieńską. Główną patronką archidiecezji jest NMP Matka Kościoła, a drugim – św. Otton z Bambergu. W minionymm 50-leciu w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej posługiwali: bp Jerzy Stroba, bp Kazimierz Majdański, abp Marian Przykucki, abp Zygmunt Kamiński, abp Andrzej Dzięga, bp Zbigniew Zieliński, jako administrator apostolski. Papież Franciszek 13 września 2024 r. na czwartego metropolitę szczecińsko-kamieńskiego mianował bp. Wiesława Śmigla, który kanonicznie objął diecezję 25 października, a jego ingres do katedry szczecińskiej odbył się 26 października 2024 r.

Ordynariuszy szczecińsko-kamieńskich wspomagało i wspomaga czterech biskupów pomocniczych: Jan Gałecki, Stanisław Stefanek, Marian Błażej Kruszyłowicz (w 2013 r. przeszedł na emeryturę) i Henryk Wejman (od 2014 r.).

Dziś diecezja liczy ponad milion mieszkańców. Tworzy ją 276 parafii, zorganizowanych w 36 dekanatach. Czynne są 273 kościoły parafialne, 469 filialnych, 49 kaplic i 5 kościołów pomocniczych, a duszpasterską służbę pełni 674 kapłanów.

Dewizą abp. Wiesława Śmigla są słowa: Omnibus omnia factus – „Stałem się wszystkim dla wszystkich”. Dla Kościoła nad Odrą i Bałtykiem staną się wyznacznikiem nowej rzeczywistości, realizowanej odpowiedzialną i odważną posługą, czego z serca życzymy!

2024-10-29 13:49

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Daliśmy Szczecinowi piękne świadectwo

Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” to święto państwowe obchodzone 1 marca. Obchodzone jest od 2011 r., a inicjatywę ustawodawczą w sprawie jego ustanowienia skierował do Sejmu śp. prezydent prof. Lech Kaczyński. W projekcie uzasadniał, że ma być ono wyrazem hołdu dla żołnierzy konspiracji za świadectwo męstwa, niezłomnej postawy patriotycznej i przywiązania do tradycji niepodległościowych, za krew przelaną w obronie Ojczyzny. W Szczecinie na tegoroczne obchody złożyło się szereg wydarzeń. Bezsprzecznie najważniejszym z nich był Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych zakończony Mszą św. w bazylice archikatedralnej pw. św. Jakuba. Jego organizatorami było Katolickie Stowarzyszenie „Civitas Christiana” Oddział w Szczecinie i Porozumienie Środowisk Patriotycznych.
CZYTAJ DALEJ

Realizm duchowy św. Teresy od Dzieciątka Jezus

Niedziela Ogólnopolska 28/2005

[ TEMATY ]

święta

pl.wikipedia.org

Wielką zasługą św. Teresy jest powrót do ewangelicznego rozumienia miłości do Boga. Niewłaściwe rozumienie świętości popycha nas w stronę dwóch pokus. Pierwsza - sprowadza się do tego, iż kojarzymy świętość z nadzwyczajnymi przeżyciami. Druga - polega na tym, że pragniemy naśladować jakiegoś świętego, zapominając o tym, kim sami jesteśmy. Można do tego dołączyć jeszcze jedną pokusę - czekanie na szczególną okazję do kochania Boga. Ulegając tym pokusom, często usprawiedliwiamy swój brak dążenia do świętości szczególnie trudnymi okolicznościami, w których przyszło nam żyć, lub zbyt wielkimi - w naszym rozumieniu - normami, jakie należałoby spełnić, sądząc, iż świętość jest czymś innym aniżeli nauką wyrażoną w Ewangelii. Teresa nie znajdowała w sobie dość siły, aby iść drogą wielkich pokutników czy też drogą świętych pełniących wielkie czyny. Teresa odkrywa własną, w pełni ewangeliczną drogę do świętości. Jej pierwsze odkrycie dotyczy czasu: nie powinniśmy odsuwać naszego kochania Boga na jakąś nawet najbliższą przyszłość. Któraś z sióstr w klasztorze w Lisieux „oszczędzała” siły na męczeństwo, które notabene nigdy się nie spełniło. Dla Teresy moment kochania Boga jest tylko teraz. Ona nie zastanawia się nad przyszłością, gdyż może się czasami wydawać zbyt odległa lub zbyt trudna. Teraz jest jej ofiarowane i tylko w tym momencie ma możliwość kochania Boga. Przyszłość może nie nadejść. „Dobry Bóg chce, bym zdała się na Niego jak maleńkie dziecko, które martwi się o to, co z nim będzie jutro”. Czasami myśl o wielu podobnych zmaganiach w przyszłości nie pozwala nam teraz dać całego siebie. Zatem właśnie chwila obecna i tylko ta chwila się liczy. Łaska ofiarowania czegoś Bogu lub przezwyciężenia jakiejś pokusy jest mi dana teraz, na tę chwilę. W chwili wielkiego duchowego cierpienia Teresa pisze: „Cierpię tylko chwilę. Jedynie myśląc o przeszłości i o przyszłości, dochodzi się do zniechęcenia i rozpaczy”. Rozważanie, czy w przyszłości podołam podobnym wyzwaniom, jest brakiem zdania się na Boga, który mnie teraz wspomaga. „By kochać Cię, Panie, tę chwilę mam tylko, ten dzień dzisiejszy jedynie” - pisze Teresa. Jest to pierwsza cecha realizmu jej ducha - realizmu ewangelicznego, gdyż Chrystus mówi nieustannie o gotowości i czuwaniu. Ten, kto zaniedbuje teraźniejszość, nie czuwa, bo nie jest gotowy. Wkłada natomiast energię w marzenia, a nie w to, co teraz jest możliwe do spełnienia. Chrystus przychodzi z miłością teraz. To skoncentrowanie się na teraźniejszości pozwala Teresie dostrzec wszystkie możliwe okazje do kochania oraz wykorzystać je. Do tego jednak potrzebne jest spojrzenie nacechowane wiarą, iż ten moment jest darowany mi przez Boga, aby Go teraz, w tej sytuacji kochać. Nawet gdy sytuacja obecna jawi się w bardzo ciemnych barwach, Teresa nie traci nadziei. „Słowa Hioba: Nawet gdybyś mnie zabił, będę ufał Tobie, zachwycały mnie od dzieciństwa. Trzeba mi jednak było wiele czasu, aby dojść do takiego stopnia zawierzenia. Teraz do niego doszłam” - napisze dopiero pod koniec życia. Teresa poznaje, że wielkość czynu nie zależy od tego, co robimy, ale zależy od tego, ile w nim kochamy. „Nie mając wprawy w praktykowaniu wielkich cnót, przykładałam się w sposób szczególny do tych małych; lubiłam więc składać płaszcze pozostawione przez siostry i oddawać im przeróżne małe usługi, na jakie mnie było stać”. Jeśli spojrzeć na komentarz Chrystusa odnośnie do tych, którzy wrzucali pieniądze do skarbony w świątyni, to właśnie w tym kontekście możemy uchwycić zamysł Teresy. Nie jest ważne, ile wrzucimy do tej skarbony, bo uczynek na zewnątrz może wydawać się wielki, ale cała wartość uczynku zależy od tego, ile on nas kosztuje. Zatem należy przełamywać swoją wolę, gdyż to jest największą ofiarą. Przezwyciężając miłość własną, w całości oddajemy się Bogu. Były chwile, gdy Teresa chciała ofiarować Bogu jakieś fizyczne umartwienia. Taki rodzaj praktyk był w czasach Teresy dość powszechny. Jednak szybko się przekonała, że nie pozwala jej na to zdrowie. Było to dla niej bardzo ważne odkrycie, gdyż utwierdziło ją w przekonaniu, że nie trzeba wiele, aby się Bogu podobać. „Dane mi było również umiłowanie pokuty; nic jednak nie było mi dozwolone, by je zaspokoić. Jedyne umartwienia, na jakie się zgadzano, polegały na umartwianiu mojej miłości własnej, co zresztą było dla mnie bardziej pożyteczne niż umartwienia cielesne”. Teresa nie wymyślała sobie jakichś ofiar. Jej zadaniem było wykorzystanie tego, co życie jej przyniosło. Umiejętność docenienia chwili, odkrycia, że wszystko jest do ofiarowania - tego uczy nas Teresa. My sami albo narzekamy na trudny los i marnujemy okazję do ofiarowania czegoś trudnego Bogu, albo czynimy coś zewnętrznie dobrego, ale tylko z wygody, aby się komuś nie narazić lub dla uniknięcia wyrzutów sumienia. Intencja - to jest cały klucz Teresy do świętości. Jak wyznaje, w swoim życiu niczego Chrystusowi nie odmówiła, tzn. że widziała wszystkie okazje do czynienia dobra jako momenty wyznawania swojej miłości. Inną cechą, która przybliża ją do nas, jest naturalność jej modlitwy. Teresa od Dzieciątka Jezus, która jest córką duchową św. Teresy od Jezusa, jest jej przeciwieństwem odnośnie do szczególnych łask na modlitwie. Złożyła nawet z tych łask ofiarę, bo czuła, że w nich można szukać siebie. Jej życie modlitwy było często bardzo marne, gdyż zdarzało się jej zasypiać na modlitwie. Po przyjęciu Komunii św. zamiast rozmawiać z Bogiem, spała. Nie dlatego, że chciała, ale dlatego, że nie potrafiła inaczej. Ważny jest fakt, iż nie martwiła się za bardzo swoją nieumiejętnością modlenia się. Wierzyła, że i z takiej modlitwy Chrystus jest zadowolony, gdyż ona nie może Mu ofiarować nic więcej poza swoją słabością. Aby się przekonać, jak daleko lub jak blisko jesteśmy przyjmowania Ewangelii w całej jej głębi, zastanówmy się, jak podchodzimy do niechcianych prac, mniej wartościowych funkcji, momentów, gdy nie jesteśmy doceniani, a nawet oskarżani. Czy widzimy w tym okazję, aby to wszystko ofiarować Chrystusowi, czy też walczymy o to, aby postawić na swoim lub zwyczajnie zachować twarz? Jak postępujemy wobec osób, które są dla nas przykre? Czy je obgadujemy, czy też widzimy w tym okazję, aby im pomóc w drodze do Boga? Teresa powie, gdy nie może już przyjmować Komunii św. ze względu na zaawansowaną chorobę, że wszystko jest łaską. Czy każda trudna sytuacja, trudny człowiek jest dla mnie łaską?
CZYTAJ DALEJ

Spekulacje na temat tytułu i treści pierwszej encykliki papieża Leona XIV

2025-10-01 15:46

[ TEMATY ]

Encyklika

Leon XIV

Vatican Media

Leon XIV

Leon XIV

Watykaniści spekulują obecnie na temat nazwy i treści dwóch pierwszych papieskich dokumentów nauczania Leona XIV. Powszechnie oczekuje się, że jego pierwsza encyklika będzie dotyczyła wyzwań stojących przed ludzkością w związku ze sztuczną inteligencją. Rzymski portal „Silere non possum” poinformował w środę, że łaciński tytuł dokumentu będzie brzmiał „Magnifica humanitas” - „Wspaniała ludzkość”.

Od momentu wyboru Leon XIV wielokrotnie wypowiadał się na temat szybkiego rozwoju sztucznej inteligencji i ostrzegał przed zagrożeniami związanymi z tym postępem technologicznym. Według „Silere non possum” pierwsza encyklika nowego papieża poświęcona globalnemu megatematowi sztucznej inteligencji może mieć podobne znaczenie jak historyczna encyklika „Rerum novarum” papieża Leona XIII z 1891 roku. W encyklice tej po raz pierwszy papież zajął się konsekwencjami industrializacji, inicjując tym samym katolicką naukę społeczną.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję