Reklama

Edytorial

Edytorial

Autentyczni

Autentyczność – to słowo klucz w spotkaniach z młodymi. Ludzie młodzi bardzo jej potrzebują także w Kościele.

Niedziela Ogólnopolska 12/2025, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Współcześni młodzi, choć trudno ich o tym przekonać, nie do końca myślą samodzielnie. Nieustannie są bowiem bombardowani przez media, zwłaszcza te społecznościowe, sugestiami, jak powinni żyć. Na YouTubie np. jest system subskrypcji, w którym to, co się podsuwa osobom regularnie odwiedzającym ten portal, jest dokładnie zaplanowane, obliczone na wywołanie spodziewanej reakcji. W ten sposób nie tylko kreuje się modę na coś, ale też steruje się myśleniem, wyrabia poglądy, skłania do przyjmowania określonych postaw. Żeby położyć tamę temu zjawisku, trzeba postawić na... autentyczność. To słowo klucz w spotkaniach z młodymi. Autentyczność! Ludzie młodzi bardzo jej potrzebują także w Kościele. Tymczasem siła oddziaływania dobrego przykładu jest ciągle niedoceniana. Odpuśćmy sobie wreszcie bałwochwalczy stosunek do wielkich liczb jako miary wszelkiego sukcesu. Pora na większą dyspozycyjność, gotowość do indywidualnych rozmów, do odpowiadania na czasem niewygodne pytania. W ten sposób można zacząć budować od nowa zaufanie młodych do wspólnoty Kościoła. Wreszcie – młodzi, jak wszyscy zresztą, wymagają od ludzi wierzących spójności tego, co się głosi, z tym, jak się żyje. Wiara chrześcijańska nie może się zrodzić, dojrzewać ani być przekazywana poza relacją. Nikt nie staje się wierzący sam z siebie. Wiem, że jeszcze trzy, cztery dekady temu tych relacji szukało się w parafii. Byliśmy przekonani, że kościół jest miejscem, gdzie wiara staje się doświadczeniem. Dziś trzeba ruszyć w teren, szukać i spotykać młodych w miejscach, gdzie przebywają, i na ich warunkach. Czekanie, aż sami przyjdą do kościoła, jest już nawet nie naiwnością, ale niebezpieczną mrzonką.

W tym numerze Niedzieli odpowiadamy na pytania, które stawiają sobie niejeden rodzic i niejeden ksiądz: dlaczego młodzi odchodzą z Kościoła? Bo przecież dobrze wiemy i widzimy, że ich w Kościele ubywa. Jak wyjść z tego impasu, co zrobić? Zapytała o to duszpasterzy młodzieży Justyna Jarosińska i otrzymała jasne, precyzyjne odpowiedzi. Młodzi odchodzą, bo nie zbudowano z nimi prawdziwej więzi, bo brakuje im wzorów wiary w rodzinie, bo Kościół kojarzy im się bardziej z instytucją niż ze wspólnotą, bo nie rozumieją Dekalogu i nie jest on dla nich drogowskazem do szczęśliwego życia. By ich zatrzymać, trzeba – powtórzę – zacząć budować więzi, nawiązywać relacje. „Jeśli nie czują się zauważeni, jeśli nie widzą, że ktoś ich zna i rozumie, to po prostu odchodzą” – mówi ks. Przemysław Kapała, duszpasterz młodzieży diecezji kaliskiej. A ks. Emil Mazur z Lublina dodaje: „Trzeba po prostu młodych ludzi kochać. Dać im przestrzeń, w której mogą być, zanim zaczną rozumieć. Po prostu być z nimi i dla nich” (s. 10-12).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bycie z młodymi wymaga od duszpasterzy autentyczności, szczerości i gotowości do indywidualnego towarzyszenia każdemu z nich. Mają oni też wysokie wymagania wobec ludzi, którzy pretendują do miana ich duchowych mentorów, przewodników. Nie wolno nam więc bać się trudnych pytań albo co gorsza – bagatelizować wątpliwości. To budowanie zapewne będzie wymagało i czasu, i sporej cierpliwości. Ważne jest też to, co leży u fundamentów – spójność tego, co się głosi, z tym, jak się żyje. Przecież dobrze wiemy, że wiara, która nie jest głoszona słowem i osobistym świadectwem, po prostu umiera.

„Jeśli nie żyje się wiarą, to dochodzi do porażki. Wygrywa wtedy świat i książę świata – szatan. On kradnie nam dzieci i młodzież” – mówi papież Franciszek. I jednocześnie uspokaja: „To nie on jednak jest ostatecznym zwycięzcą” . Współczesność udowadnia, że już nie wystarczy wierzyć i pielęgnować ten dar jak rzadki kwiat. Wiarę musi być widać po nas i po tym, jak żyjemy, w konkretnych działaniach, w codziennych sytuacjach. Dotyczy to nie tylko osób konsekrowanych, ale wszystkich wierzących. W ten sposób siła oddziaływania na tych, którzy już odeszli z Kościoła lub właśnie się nad tym zastanawiają, będzie wzmocniona, podwójna. Zwielokrotniona zostanie szansa na to, że osoby te zaczną się zastanawiać, zakiełkuje w nich wątpliwość, iż może zbyt pochopnie odrzuciły wiarę. Trzeba rzucać ziarno... Bo nie zmieni się nic, jeśli ciągle więcej będzie w Kościele mądrali udzielających „bezcennych” rad niż tych, którzy potrafią tą wiarą zarażać innych.

2025-03-18 13:52

Ocena: +13 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Poznaj Boga

Wiara chrześcijańska, jeśli ma być autentycznym poznaniem Boga i przylgnięciem do Niego, musi szukać zrozumienia. Inaczej będzie tylko zwyczajem, mglistym uczuciem religijnym lub zabobonem. Nie wystarczą już ludzka tradycja czy przyzwyczajenie. Wiara nie jest jakąś zagmatwaną filozofią ani przestarzałą ideą, którą dokładamy do naszych doświadczeń i włączamy do naszego duchowego bagażu. Wiara nie jest też jedynie osobistym aktem zaufania – ona ma swoją treść. Trudno jest żyć w zgodzie z wiarą, jeśli się jej nie zna. Kto kocha, ten chce poznać. Jeśli rzeczywiście kochamy Boga lub przynajmniej deklarujemy naszą miłość do Niego, to naturalna jest chęć poznania rzeczywistości Boga: kim On jest, jaki jest, co powiedział nam i co powiedział o sobie. Trudno jest kochać Boga, jeśli się Go nie zna. Prawdziwa miłość do Chrystusa wyraża się w chęci coraz głębszego poznawania Go oraz poznania tego, co do Niego należy. Dzisiaj stajemy w obliczu niebagatelnego problemu Kościoła, a jest nim nieznajomość wiary, wręcz analfabetyzm religijny. Dlatego musimy na nowo przyswoić sobie treść wiary. Nie można żyć w niedojrzałości duchowej, w niedojrzałości wiary. A widzimy, że we współczesnym świecie tak właśnie jest. Wszystko się kończy na pierwszej katechizacji, z której pozostaje jakieś jądro, albo i nie. Wiara jest drogą, która ma swoje zakręty. Na tej drodze potrzebujemy zarówno ufności pokładanej w Bogu, jak i większej świadomości wiary kształtowanej w Kościele. Potrzebujemy więc wciąż nowej refleksji na temat wiary, aby pomóc wierzącym w Chrystusa w stawaniu się bardziej świadomymi i ożywić ich przywiązanie do Ewangelii.
CZYTAJ DALEJ

Sąd zdecydował! Ks. prof. Tadeusz Guz nie jest przestępcą

2025-05-20 13:57

[ TEMATY ]

ks. prof. Tadeusz Guz

BP KEP

Ks. prof. Tadeusz Guz

Ks. prof. Tadeusz Guz

Sąd zdecydował! Ksiądz Profesor Tadeusz Guz nie jest przestępcą. Bezpodstawne oskarżenie sformułowane przez Żydowskie Stowarzyszenie B’nai B’rith w Rzeczypospolitej Polskiej zostało poddane poważnej krytyce sądu, a kapłan nie trafi na 3 lata do więzienia za wykład wygłoszony w Domu Pielgrzyma Amicus.

W ubiegłym roku ks. prof. Tadeusz Guz padł ofiarą perfidnego ataku. Kapłan i wykładowca Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego został oskarżony o „nawoływanie do nienawiści” przez Żydowskie Stowarzyszenie B’nai B’rith w Rzeczypospolitej Polskiej. Jego wina polegać miała na wygłoszeniu wykładu podczas promocji książki „Zbawienie bierze początek od Żydów”, wydanej przez wydawnictwo sióstr Loretanek.
CZYTAJ DALEJ

Człowiek nie umarł

2025-05-21 19:59

Biuro Prasowe AK

    - Karol Wojtyła chciałby nam powiedzieć, że „człowiek nie umarł”, że nie mamy do czynienia z jakimś swoistym rozpuszczeniem człowieka w środowisku, w społeczeństwie, w technosferze. Nie! Człowiek, osoba ludzka istnieje jako rzeczywistość autonomiczna, wyjątkowa, niepowtarzalna, wartościowa, obdarzona godnością – powiedział ks. prof. Grzegorz Hołub, podsumowując Kongres Karola Wojtyły.

18 wykładów w 6 sesjach, dyskusje panelowe oraz kuluarowe złożyły się na Kongres Karola Wojtyły, który w dniach 19-20 maja odbywał się w Krakowie, w auli Instytutu Teologicznego Księzy Misjonarzy. Wybitni wojtyłolodzy z różnych ośrodków akademickich w Polsce i na świecie, m.in. USA, Filipin i Hiszpanii poddali analizie postępujące zainteresowanie człowiekiem, które u Karola Wojtyły rozwijało się od etapu literatury, poezji, teologii, później etyki i konsekwentnie doszło do dojrzałej filozofii osoby ludzkiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję