Kard. Parolin o ataku
POLSKA – Myślę, że znajdujemy się na skraju przepaści – powiedział kard. Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, odnosząc się do „eskalacji, która budzi strach”, w kontekście wydarzeń w Polsce i na Ukrainie. Chodzi o naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. – Znajdujemy się naprawdę w momencie wielkiego zagrożenia. Jeśli nie nastąpi chwila zastanowienia nad drogą, która została powzięta, jest ryzyko eskalacji bez końca, a więc też wybuchu wojny na szerszą skalę – przyznał hierarcha.
Mówi się, że podczas wojny prawda umiera jako pierwsza. Na razie, dzięki Bogu, pełnoskalowego konfliktu na naszych ziemiach nie ma i oby do niego nie doszło. Od kilku lat trwa jednak wojna hybrydowa, czyli stopień niżej od wojny pełnoskalowej. Słowa watykańskiego sekretarza stanu, autorytetu dla katolików, powinny być „szczepionką” na szalejącą, szczególnie w mediach społecznościowych, dezinformację.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Modlą się o pokój
Reklama
ARCHIDIECEZJA PRZEMYSKA „Zachęcam, aby od niedzieli 14 września, przez dziewięć kolejnych dni, podczas każdej Mszy św. odśpiewać z wiernymi Suplikacje w intencji pokoju na świecie i dołączyć stosowne wezwanie do modlitwy wiernych” – napisał w specjalnym apelu metropolita przemyski abp Adam Szal. Zachęcił, by w ramach 9-dniowej inicjatywy podejmować także inne formy modlitwy, jak dziesiątek Różańca, post czy nowennę za wstawiennictwem św. Andrzeja Boboli. „Nie ustawajmy w modlitwie o pokój między nami – rodakami, o zgodę w naszych rodzinach oraz między skonfliktowanymi narodami” – zaapelował abp Szal. Rodacy na wschodzie naszego kraju bardziej czują bliskość frontu i odczuwają hybrydowe działania agresora. W imię narodowej solidarności w tej modlitwie o pokój należy ich jak najsilniej wspomagać.
Nowy biskup elbląski
NOMINACJA Biskup Wojciech Skibicki, dotychczasowy biskup pomocniczy diecezji elbląskiej, został mianowany biskupem diecezjalnym tejże diecezji. Jednocześnie Ojciec Święty przyjął rezygnację bp. Jacka Jezierskiego z posługi biskupa elbląskiego. Decyzję Ojca Świętego Leona XIV ogłosiła 13 września Nuncjatura Apostolska w Polsce. Nowy biskup elbląski urodził się w 1970 r. Wyświęcony na kapłana został 25 lat później w Elblągu. Krótko pracował w parafii, by później być kapelanem i sekretarzem biskupa elbląskiego. Pracował również z mediami. Był korespondentem KAI i rzecznikiem kurii diecezjalnej, a także delegatem biskupa ds. ochrony małoletnich oraz ds. indywidualnych form życia konsekrowanego. Biskupem pomocniczym w Elblągu został w 2019 r. Biskup Skibicki należy do młodszego pokolenia biskupów, którzy obejmują ster, ale zarazem odpowiedzialność za Kościół w Polsce. Zadanie tym poważniejsze, im bardziej nieprzewidywalne.
Nie zastąpi lekcji religii
KOMUNIKAT „Katecheza parafialna nie zastępuje lekcji religii, ale pięknie je dopełnia. Jej sercem jest ewangelizacja – prowadzenie dzieci, młodzieży i dorosłych do spotkania z Chrystusem” – czytamy w opublikowanym 12 września komunikacie wspólnym Zespołu Roboczego Konferencji Episkopatu Polski ds. Katechezy Parafialnej i Komisji Wychowania Katolickiego KEP.
Reklama
W komunikacie podano, że trwają prace nad wytycznymi dotyczącymi katechezy parafialnej, które przygotowuje Zespół Roboczy KEP. „Zanim zostaną one opublikowane, zachęcamy już teraz do tworzenia w parafiach zespołów katechetów, animatorów i osób świeckich, którzy z entuzjazmem będą dzielić się swoją wiarą i pomagać innym ją rozwijać” – piszą członkowie zespołu KEP.
Jaki jest cel tego komunikatu? Odpowiedź wydaje się prosta. Kościół w Polsce, mimo silnego nacisku części klasy politycznej, nie rezygnuje z katechezy w szkole. Powołany zespół roboczy ds. katechezy parafialnej nie temu ma służyć, choć część komentatorów tak sufluje. Katoliccy rodzice, katolickie dzieci mają prawo do lekcji religii w szkole publicznej. Tak jak jest niemal we wszystkich krajach zachodniego kręgu kulturowego.
Dwa ataki na krzyże
Z NIENAWIŚCI Półnagi mężczyzna przerwał 12 września Mszę św. w Mieścisku (woj. wielkopolskie, arch. gnieźnieńska). Zaatakował kapłana, który próbował zapobiec profanacji, zdemolował ołtarz i połamał krzyż. Wezwana policja zatrzymała sprawcę, którym okazał się 47-letni mieszkaniec tej miejscowości. Był pod wpływem alkoholu – badanie wykazało 1,3 promila.
Mniej więcej w tym samym czasie w Legnicy także miał miejsce atak na krzyż. W nocy nieznani dotąd sprawcy odcięli metalowy krzyż znajdujący się na szczycie kopuły cerkwi Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny w Legnicy. Musieli być dobrze przygotowani i wyposażeni w sprzęt, stąd podejrzenie, że była to celowa akcja. Na dach świątyni dostali się po drabinie, następnie w poszycie kopuły wbijali kotwy, które umożliwiały wspięcie się na drugą, mniejszą kopułę, na której był krzyż.
Reklama
Trudno nie skojarzyć obydwu ataków, motywowanych nienawiścią do krzyża, ze świętem Podwyższenia Krzyża Świętego, które w Kościele katolickim jest obchodzone 14 września. To nie przypadek, że obydwa te straszne czyny miały miejsce w przeddzień święta ustanowionego z czci i miłości do narzędzia ofiarnej śmierci Zbawiciela. Jego przeciwnik, mimo że krzyż zmiażdżył mu głowę, wykorzystuje jako narzędzia powolnych mu ludzi i nie przestaje się odgryzać. Czyni to tym częściej, im bardziej ludzie oddalają się do Pana Boga i ochronnej tarczy Jego łaski.
Odszedł przyjaciel Niedzieli
POŻEGNANIE Upływa szybko życie. Tak zatytułował swój tekst do Albumu Niedzieli na 90. rocznicę jej powstania zmarły 14 września bp Antoni Pacyfik Dydycz, kapucyn, biskup senior diecezji drohiczyńskiej. W osobie zmarłego żegnamy jednego z najwierniejszych czytelników naszego tygodnika, najlepszego przyjaciela, a bywało, że i publicystę.
Umarł na swoim ukochanym Podlasiu w 87. roku życia – 62 lata był kapłanem, a 31 lat biskupem. Pozostanie w naszej pamięci jako człowiek wielkiego formatu, oddany Kościołowi, ojczyźnie i zwyczajnym ludziom. Świetnie wykształcony i energiczny pełnił wiele odpowiedzialnych funkcji w Zakonie Braci Mniejszych Kapucynów. Był człowiekiem odważnym i bezkompromisowym, o czym świadczy np. jego działalność jako definitora generalnego w Rzymie w latach 80. XX wieku, gdy pomagał przetrwać zakonnikom z państw socjalistycznych i wielokrotnie w konspiracji odwiedzał zakony i parafie na terenie byłego ZSRR, a po upadku komunizmu budował życie zakonne w tym regionie.
Reklama
Wrócił w rodzinne strony w 1994 r., gdy Jan Paweł II mianował go biskupem drohiczyńskim. Znajomość „psychiki podlaskiej”, łatwość kontaktu ze świeckimi i duchownymi, także z Kościoła prawosławnego, znacznie ułatwiały proces integracji nowej diecezji. Biskup Dydycz był rozkochany w Podlasiu, jego sztuce i historii, o czym świadczy m.in. ponad 150 publikacji, w tym: Z podlaskiej ziemi wezwany... Bł. Honorat Koźmiński – kapucyn. Przyczynił się do utworzenia Drohiczyńskiego Towarzystwa Naukowego, które miało przybliżać walory Podlasia i jego dzieje. Doskonale zdawał sobie sprawę, jak duże znaczenie w ewangelizacji mają media. Nie stronił od nich, raczej starał się je wykorzystywać w promowaniu dobra, służącego rozwojowi duchowych wartości. To on zaprosił Niedzielę do swojej diecezji i podjął stałą współpracę z Radiem Maryja, TV Trwam, ale też z Polskim Radiem i TVP.
Przez wiele lat bp Dydycz był przewodniczącym Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Trzeźwości. Jako członek Zespołu ds. kontaktów z episkopatem Litwy pomagał tamtejszemu Kościołowi i Polakom na Litwie. Od 2012 r. był członkiem Komisji Mieszanej: Biskupi – Wyżsi Przełożeni Zakonni.
Doceniano go nie tylko w Kościele. Za swoje działania otrzymał wiele odznaczeń. Prezydent RP śp. Lech Kaczyński w uznaniu zasług dla Kościoła w Polsce oraz za działalność społeczną na rzecz polskich rodzin odznaczył go Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. /a.k.