Jak co roku - byłe uczennice Szkoły Sióstr Nazaretanek w Częstochowie, weszły w dawne mury szkolne. Weszły do ukochanej kaplicy na Mszę św., którą celebrował ks. Mariusz Frukacz
- czasowo przebywający w Polsce (pogłębia studia teologiczne we Włoszech).
W homilii kapłan przypomniał o konieczności wyznawania prawdy o Bożym Miłosierdziu według ewangelicznych słów "Pan mój i Bóg mój". "Być nazaretanką - powiedział -
to znaczy nosić w sobie dziedzictwo szkoły nazaretańskiej, które zobowiązuje do dawania świadectwa w codziennym życiu o dobroci i miłości Boga".
Oprawa liturgiczna i niebiańskie głosy sióstr nowicjuszek z wielogłosowego chóru uświetniły uroczystość mszalną.
Agapa po Mszy św., przygotowana starannie i świątecznie przez Siostry prowokowała do rozmów przy stole. Wracały zdarzenia, ożywały przedmioty lekcyjne, akademie, wspomnienia. Czas się zatrzymał
- choć na chwilę.
Ks. Mariusz Frukacz w kilku zdaniach zrelacjonował ciekawe wiadomości "prosto z Rzymu". Absolwentka "Nazaretu", a obecnie prof. Barbara Kubicka-Czekaj przybliżyła
nam pokrótce "Konstytucję dla Europy" z 1830 r., opracowaną przez Wojciecha Bogumiła Jastrzębowskiego - adiunkta Uniwersytetu Warszawskiego, Instytutu Biologii., twórcę ergonomii (1857 r.).
Egzemplarz Konstytucji w druku znajduje się w Ossolineum we Wrocławiu i w Bibliotece Jagiellońskiej.
Barbara Kubicka-Czekaj jest m.in. autorką biogramu Wojciecha B. Jastrzębowskiego, przedruku kserokopii Konstytucji dla Europy, oraz rysu historycznego Konstytucji.
By dopełnić radości spotkania siostry przygotowały część artystyczną w pięknej scenerii - spektakl słowno-muzyczny o Janie Pawle II. Potem było wspólne śpiewanie przy gitarze.
Serdeczne podziękowania składamy ks. Mariuszowi za Eucharystię, wygłoszone słowo Boże i towarzyszenie nam z uśmiechem w rozmowach, siostrze przełożonej
Zgromadzenia - s. Benignie, która duchem dobroci i miłości spowodowała niecodzienny, uroczysty charakter naszego spotkania.
Ożywione wzorem Świętej Rodziny z Nazaretu, umocnione koleżeńską przyjaźnią i serdecznością sióstr wróciłyśmy do swych domostw - rozsianych po wielu miastach Polski - by za rok
znowu zaczerpnąć w tym "azylu wyciszenia" murów nazaretańskich świętości, miłości i umocnienia.
W imieniu absolwentek
Pomóż w rozwoju naszego portalu