Reklama

Prosto z mostu

Fundamentalizm inaczej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilka tygodni temu moja żona, zbierając materiały do prezentacji parafii w Strażowie, dowiedziała się między innymi, że przy wznoszeniu strażowskiej świątyni, co miało miejsce pod koniec lat 40. XX w., nie obyło się bez trudności ze strony tzw. władzy ludowej. Jednym z zarzutów było to, że kościół miał się rzekomo za bardzo wyróżniać spośród pozostałych budynków w tej miejscowości.

Ponad 50 lat później, wypisz, wymaluj ten sam argument, między wieloma innymi, podnoszony bywa przy okazji dyskusji o budowie kościoła akademickiego w Rzeszowie. Już to słyszę dywagacje, czy aby świątynia nie zdominuje swą architekturą całej zabudowy osiedla, już to, czy wypada (w nowoczesnym społeczeństwie, jak się domyślam - M. S. ), aby kościół stanął w pobliżu ulic wiodących do różnych urzędów i instytucji przyszłego centrum administracyjnego stolicy Podkarpacia? A największe oburzenie niektórych dyskutantów wzbudził fakt, że władze Miasta ośmieliły się sprzedać działkę pod kościół jedynie za 1% jej wartości. O zgrozo! Pazerny Kościół znowu się wzbogacił na krwawicy swych owieczek.

Tak, proszę Państwa, osiedla naszych miast - także, a może przede wszystkim osiedla akademickie - mogą być zdominowane przez hipermarkety, multikina, akwaparki, ale przez kościół? Przecież to już niemodne. Po cóż urzędnik nowoczesnego centrum, tudzież pracownik naukowy przyszłego uniwersytetu ma przechodzić koło świątyni?

Może nieopatrznie tam nawet wejdzie, ach, co z strata czasu i zaburzenie neutralności światopoglądowej urzędów i instytucji. Czy młodzieży studenckiej potrzebny jest dzisiaj nowy kościół? Niektórzy sugerują, że bardziej potrzebne by były akademiki, najlepiej, rzecz jasna, wystawione z funduszy kościelnych. O, jakąż piękną misję spełniłby Kościół rzeszowski: po pierwsze - realne wsparcie tworzenia ośrodka uniwersyteckiego, a nie jakaś tam metafizyka, duszpasterstwo i rekolekcje, po drugie - konkretna pomoc studiującej młodzieży, dach nad głową. A czy Miasto nie jest zbyt naiwne oddając prawie za bezcen działkę, która mogłaby przynieść naprawdę duże zyski do miejskiej kasy? Czy to nie jest wręcz marnotrawstwo majątku wszystkich mieszkańców Rzeszowa?

Gdybyż to kościoły były architektonicznymi manstrami, to można by się zastanawiać, czy nie zaburzą przestrzennej wizji tego czy innego osiedla. Tak się jednak składa, że są to na ogół jedne z ładniejszych budowli naszych miast. Jestem przekonany, że podobnie będzie w przypadku rzeszowskiego kościoła akademickiego. Jak pokazuje historia, na budowaniu Kościoła jeszcze nikt nie stracił. Myślę nie tylko o wznoszeniu konkretnej świątyni, ale także o budowaniu Kościoła żywego. Komuż bardziej jest ono potrzebne, jeżeli nie młodzieży?

Oczywiście zawsze można się żachnąć:

.A cóż to jest Kościół żywy?. i uznać, że młodzi i tak bardziej niż w stronę prawdziwej wiary, zerkają w kierunku .religii mediów., ekscytując się na przykład .Wielkim Bratem.. Stąd już prosta droga do Orwellowskiej wizji świata. Tocząc jeszcze wątek materialny całej dyskusji godzi się przypomnieć, że na podobnych zasadach, czyli za 1% rzeczywistej wartości, Miasto przekazało już kilka działek pod potrzeby przyszłego uniwersytetu. Wtedy nikt nie protestował, bo jest rzeczą oczywistą, iż korzyści związane z powstaniem ośrodka akademickiego, nie mają wymiernej wartości, ale na pewno są większe niż księgowa, rynkowa, czy każda inna cena za wszystkie działki razem wzięte.

Natomiast sugestia, że budowla sakralna może w ogóle nie pasować do koncepcji przestrzennej .nowego centrum. Rzeszowa, przypomina mi nieco działania talibów w Afganistanie. Tyle, że oni w imię dominacji jednej religii niszczą obiekty sakralne innowierców, a nasi przeciwnicy wiary uważają, że takich obiektów w ogóle nie trzeba wznosić. Ot, taki fundamentalizm inaczej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Współpracownik Apostołów

Niedziela Ogólnopolska 17/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Marek

GK

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Św. Marek, ewangelista - męczeństwo ok. 68 r.

Marek w księgach Nowego Testamentu występuje pod imieniem Jan. Dzieje Apostolskie (12, 12) wspominają go jako „Jana zwanego Markiem”. Według Tradycji, był on pierwszym biskupem w Aleksandrii.

Pochodził z Palestyny, jego matka, Maria, pochodziła z Cypru. Jest bardzo prawdopodobne, że była właścicielką Wieczernika, gdzie Chrystus spożył z Apostołami Ostatnią Wieczerzę. Możliwe, że była również właścicielką ogrodu Getsemani na Górze Oliwnej. Marek był uczniem św. Piotra. To właśnie on udzielił Markowi chrztu, prawdopodobnie zaraz po zesłaniu Ducha Świętego, i nazywa go swoim synem (por. 1 P 5, 13). Krewnym Marka był Barnaba. Towarzyszył on Barnabie i Pawłowi w podróży do Antiochii, a potem w pierwszej podróży na Cypr. Prawdopodobnie w 61 r. Marek był również z Pawłem w Rzymie.

CZYTAJ DALEJ

10 lat temu zmarł Tadeusz Różewicz

2024-04-24 08:39

[ TEMATY ]

wspomnienie

Tadeusz Różewicz

histoiria

wikipedia.org

"Po wojnie nad Polską przeszła kometa poezji. Głową tej komety był Różewicz, reszta to ogon" - powiedział o nim Stanisław Grochowiak. 24 kwietnia mija 10 lat od śmierci Tadeusza Różewicza.

"Nie mogę sobie nawet wyobrazić, jak wyglądałaby powojenna poezja polska bez wierszy Tadeusza Różewicza. Wszyscy mu coś zawdzięczamy, choć nie każdy z nas potrafi się do tego przyznać" - pisała o Różewiczu Wisława Szymborska.

CZYTAJ DALEJ

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec

2024-04-24 17:59

[ TEMATY ]

Konferencja Episkopatu Polski

Konferencja Episkopatu Polski/Facebook

W dniach 23-25 kwietnia br. odbywa się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania jest w tym roku abp Stanisław Budzik, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

Głównym tematem spotkania są kwestie dotyczące trwającej wojny w Ukrainie. Drugiego dnia członkowie grupy wysłuchali sprawozdania z wizyty bp. Bertrama Meiera, ordynariusza Augsburga, w Ukrainie, w czasie której odwiedził Kijów i Lwów. Spotkał się również z abp. Światosławem Szewczukiem, zwierzchnikiem Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję