Reklama

Aktualności

Papież do kapelanów wojskowych: leczyć wojenne rany

W chwili obecnej, kiedy przeżywamy III wojnę światową „w kawałkach”, kapelani wojskowi mają rozbudzać w żołnierzach wymiar duchowy i etyczny, aby pomóc im w ten sposób stawiać czoło trudnościom i bolesnym pytaniom, które rodzą się w trakcie ich służby ojczyźnie i ludzkości – mówił Franciszek podczas watykańskiego szkolenia dla duchownych posługujących w wojsku.

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Święty odniósł się do ran, jakie powoduje w człowieku wojna:

„Wojna wypacza relacje między braćmi i narodami. Wywiera piętno również na tych, którzy są świadkami takich okrucieństw. Wielu żołnierzy powraca z działań militarnych albo z misji pokojowych z głębokimi ranami duchowymi. Wojna może w nich pozostawić niezatarte znamię, bo ona zostawia je zawsze. Słyszałem o tym ostatnio od tak wielu biskupów, którzy przyjmują w swej diecezji żołnierzy powracających z wojny. A powracają oni właśnie z tymi zranieniami. Wy możecie obmywać rany tych ludzi balsamem Słowa Bożego, który uśmierza ból i daje nadzieję. Możecie dawać im łaskę Eucharystii i Sakramentu Pojednania, która karmi i odradza duszę udręczoną”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Papież odniósł się również do głównego tematu obecnego szkolenia dla kapelanów. Jest nim rola międzynarodowego prawa humanitarnego w ochronie godności człowieka podczas nie międzynarodowych oraz tak zwanych „nowych” konfliktów zbrojnych. Zdaniem Franciszka posługa kapelanów, którzy towarzyszą żołnierzom i ich rodzinom, może wnieść wkład w zapobieganie naruszaniu prawa humanitarnego i w ten sposób ograniczyć cierpienia, które wojna powoduje.

„Prawo humanitarne ma na celu ochronę istotnych zasad człowieczeństwa w kontekście wojny, która sama w sobie odczłowiecza. Ma ono chronić tych, którzy nie uczestniczą w konflikcie, tak jak ludność cywilna czy służby sanitarne i duchowe, a także tych, którzy nie mogą już w nim czynnie uczestniczyć, a mianowicie rannych i jeńców. Jednocześnie prawo to zakazuje stosowania broni, która zadaje okrutne i zbyteczne cierpienia w walkach, a także wyrządza szczególnie poważne szkody środowisku naturalnemu i kulturze. Aby to prawo humanitarne mogło osiągnąć te swoje uczłowieczające cele w konfliktach zbrojnych, niezbędne jest jego szerzenie i propagowanie wśród wszystkich żołnierzy i sił zbrojnych, również niepaństwowych, jak też służb bezpieczeństwa i policji. Trzeba je ponadto stale rozwijać, aby stawić czoło nowym realiom wojny, która dziś niestety dysponuje coraz bardziej zabójczymi środkami”. Franciszek zastrzegł jednak, że dla chrześcijan ostatecznym celem powinno być odrzucenie wszelkiej wojny. Z tego względu ważne jest budowanie mostów, a nie murów, wspieranie mediacji i pojednania, a także wystrzeganie się pokusy, by w drugim widzieć wroga, którego trzeba wyeliminować – powiedział Papież podczas watykańskiego szkolenia dla kapelanów wojskowych.

2015-10-26 17:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siostrzeniec papieża: Franciszek wciąż ma siłę do pracy

[ TEMATY ]

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Franciszek umie podejmować decyzje i dlatego, gdy pewnego dnia poczuje, że nie jest w stanie dalej pracować, może podjąć tę konieczną: zrezygnować z bycia papieżem. Ale na razie myślę, że ma siłę, by kontynuować - powiedział ks. José Ignacio Bergoglio, syn jedynej żyjącej siostry Franciszka, Maríi Eleny. W rozmowie z hiszpańskim tygodnikiem „ABC” opowiada o prywatnym życiu swego wujka, zanim został papieżem.

- Zawsze lubił być w kuchni, gotować, np. potrawy włoskie. Umie przyrządzać różne dania z makaronu. Lubił gotować dla przyjaciół, robić im śniadanie i ścielić łóżko. Dziś pewnie nie bawi się w kucharza, ale wstaje wcześnie, o czwartej, ściele swoje łóżko, modli się i szybko bierze się do pracy - powiedział ks. Bergoglio.
CZYTAJ DALEJ

Królestwo Boże jest pośród was

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii Mt 13, 44-46.

Środa, 30 lipca. Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Piotra Chryzologa, biskupa i doktora Kościoła
CZYTAJ DALEJ

„Poproś Jezusa, by wszedł do Twego grobu” – ojcowie Szustak i Nowak w Casa Polonia

2025-07-30 21:25

[ TEMATY ]

Jubileusz Młodych w Rzymie

Jubileusz Młodzieży

Jubileusz Młodych

Vatican News / ks. Marek Weresa

O. Tomasz Nowak, o. Adam Szustak

O. Tomasz Nowak, o. Adam Szustak

Historia wskrzeszenia Łazarza to nie tylko opowieść o cudzie sprzed dwóch tysięcy lat, ale znak nadziei dla każdego, kto czuje się pogrzebany. Mówili o tym ojcowie dominikanie Adam Szustak i Tomasz Nowak podczas katechezy na Casa Polonia w ramach trwającego Jubileuszu Młodzieży w Rzymie. Znani kaznodzieje podkreślali, że Jezus nie tylko wskrzesza – On schodzi do naszych grobów, woła po imieniu i daje siłę, by wyjść – tak jak Łazarz - nawet „dwa piętra do góry”.

„Każdy ma jakiś rodzaj śmierci w sobie” – mówił o. Adam Szustak OP, przypominając, że Bóg chce zamienić się z nami miejscami. Dominikanin, twórca kanału „Langusta na Palmie”, zapowiedział, że głównymi bohaterami trzech katechez i konferencji w ramach Casa Polonia będą przyjaciele Jezusa, a zarazem rodzeństwo - Łazarz, Marta i Maria.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję