Reklama

Polska

Ingres abp. Popowicza do soboru archikatedralnego

W greckokatolickim soborze archikatedralnym w Przemyślu zakończył się ingres nowego metropolity archidiecezji przemysko-warszawskiej abp. Eugeniusza Popowicza. Mszy św. przewodniczył arcybiskup większy kijowsko-halicki Światosław Szewczuk – zwierzchnik Kościoła greckokatolickiego na świecie.

[ TEMATY ]

ingres

BP KEP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W uroczystości wzięło udział około 100 księży i kilkudziesięciu biskupów greko- i rzymskokatolickich. Wśród nich byli m.in.: nuncjusz apostolski abp Celestino Migliore, abp Józef Michalik z Przemyśla, abp Stanisław Budzik z Lublina, bp Jan Wątroba z Rzeszowa, bp Krzysztof Nitkiewicz z Sandomierza, bp Marian Rojek z Rzeszowa, bp Jan Piotrowski z Kielc, biskup-senior Kazimierz Górny z Rzeszowa oraz biskupi pomocniczy: Adam Szal i Stanisław Jamrozek z Przemyśla, Mieczysław Cisło z Lublina i bp-senior Ryszard Karpiński z Lublina. W liturgii wzięli udział także przedstawiciele władz samorządowych szczebla miejskiego, powiatowego i wojewódzkiego.

Przed Ewangelią została odczytana bulla papieska oraz dekret nominacyjny abp. Światosława Szewczuka. Następnie arcybiskup większy wprowadził nominata na tron biskupi umiejscowiony za ołtarzem głównym i symbolicznie wręczy mu pastorał, jako znak władzy pasterskiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii patriarcha zwrócił się najpierw do przechodzącego na emeryturę abp. Jana Martyniaka. – Arcybiskupie Janie, jestem przekonany, że Przemyśl i wasi wierni będą pamiętać twoje bohaterskie uczynki i dzieła odzyskania dóbr naszej wspólnoty. I będą pamiętać cię za to, że byłeś dobrym ojcem i kochałeś tych, do których byłeś posłany – mówił.

Reklama

Abp Szewczuk zaznaczył, że abp Martyniak zawsze prowadził ludzi do Boga z mądrością i ufnością. – Schylamy głowę przed tobą i dziękujemy za te wszystkie dzieła – powiedział.

Zwracając się do abp. Popowicza, stwierdził, że metropolia przemysko-warszawska powinna być ośrodkiem spotkania biskupów i księży z całej Polski. – Przyciągaj do siebie swoją miłością do Boga, dziełami miłosierdzia i miłością do bliźniego. Bądź wierny nauce Chrystusa jako ten, który przyjął testament od apostołów, będąc mądrym pasterzem. Ale przede wszystkim bądź dobrym ojcem i kochaj tych, którym służysz – mówił.

Patriarcha zauważył, że na tronie przemyskim biskupim zasiadali męczennicy i bohaterowie Chrystusowej Cerkwi. Podkreślił, że posiadali oni w sobie miłość, która daje siłę oddać swoje życie za Boga, za Kościół i Boży lud.

Abp Szewczuk dodał, że patronką dzisiejszej uroczystości jest Matka Boża. Nawiązał do ikony „Brama Miłosierdzia” z Jarosławia, o którą poprosił papież Franciszek, aby 8 grudnia była obecna w Watykanie podczas inauguracji Roku Miłosierdzia. – Matka Boża zechciała wejść na najwyższy ołtarz Kościoła powszechnego, aby powiedzieć o bólach i cierpieniach narodu ukraińskiego oraz ściągnąć uwagę całego świata na biskupi ośrodek w Przemyślu – mówił. – Niech Maryja otworzy nam drzwi miłosierdzia. Niech będzie twoją opiekunką biskupie Eugeniuszu, bo nie mamy innej wstawienniczki oprócz Ciebie Bogurodzico – dodał.

Po Mszy św. podpisano protokół kanonicznego przejęcie diecezji.

Reklama

– Jeżeli człowiek będzie się trzymał twardo steru, jakim jest Chrystus, to będzie szedł do przodu. Nawet, jeśli będzie musiał czasem usłyszeć gorzkie słowa – powiedział KAI nowy metropolita przemysko-warszawski. – Nie możemy bać się wyzwań. Gdybyśmy się już dziś zamartwiali tym, jakie nas problemy czekają, to nic byśmy nie mogli zrobić. Apostołowie byli młodsi od nas, szli za Chrystusem i poszli na cały świat. Mamy rzesze męczenników, którzy świadczyli o Jezusie i dziś są świętymi Kościoła katolickiego. Czego ja się mam obawiać? Nie czuję strachu, że będzie ciężko. Owszem, czuję odpowiedzialność, bo teraz występuję w imieniu całej diecezji i Kościoła – dodał.

Abp Popowicz zaznaczył, ze archidiecezja ma rzesze mądrych kapłanów, którzy chcą rozwoju Kościoła greckokatolickiego w Polsce, aby parafie się utwierdzały, wierni żyli prawdziwą wiarą i „żebyśmy wspólnie robili to, do czego jako Kościół jesteśmy powołani”.

Przechodzący na emeryturę abp Jan Martyniak stwierdził, że oddaje diecezję w dobre ręce. – Biskup Eugeniusz bardzo długo współpracował ze mną, dobrze zna warunki, w jakich funkcjonujemy. Na pewno podoła pracy i zrobi to z pełnym zapałem. Uważam, że diecezja przechodzi w dobre ręce – powiedział KAI abp Martyniak. Papież Franciszek wyznaczył abp. Popowicza ordynariuszem archidiecezji przemysko-warszawskiej 7 listopada br. Zastąpi abp. Jana Martyniaka, który po blisko 25 latach kierowania diecezją przechodzi na emeryturę. Abp Popowicz urodził się w 1961 r. w Człuchowie na Pomorzu. Święcenia kapłańskie przyjął w 1986 r. Od 1996 r. był proboszczem w Przemyślu i wikariuszem generalnym diecezji. 4 listopada 2013 r. Franciszek mianował go biskupem pomocniczym archidiecezji przemysko-warszawskiej.

2015-12-19 12:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ingres abp. Grzegorza Rysia - nowego Metropolity Łódzkiego

[ TEMATY ]

ingres

abp Grzegorz Ryś

o. Lech Dorobczyński OFM/ biskup-rys.pl

60 biskupów w tym 2 kardynałów, ponad 400 księży oraz rzesze wiernych świeckich wezmą udział w ingresie abp. Grzegorza Rysia do łódzkiej bazyliki archikatedralnej, który odbędzie się w sobotę, 4 listopada, o godz. 11.00. W uroczystości weźmie też udział nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio. Akredytowało się blisko stu dziennikarzy z mediów katolickich i świeckich.

Na sobotnie uroczystości do łódzkiej katedry zaprosił wiernych w internecie sam arcybiskup-nominat. - Zapraszam was wszystkich, byście byli przy mnie w tym dniu. Kto może – w katedrze, kto nie może – duchowo, w modlitwie. Bardzo o nią proszę, nie tylko na ten, ale na każdy następny dzień posługi. Módlmy się o to, byśmy się pozwolili Panu Bogu prowadzić w budowie tego pięknego Kościoła, jakim jest Kościół łódzki – powiedział abp Ryś.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ

Chwalcie łąki umajone w drodze do Sulistrowiczek

2025-05-31 13:57

ks. Łukasz Romańczuk

Siostry ze Zgromadzenia św. Józefa w Wierzbicach zaprosiły do wspólnego pielgrzymowania do Sanktuarium NMP Matki Bożej Dobrej Rady w Sulistrowiczkach. Drogę ulicami różnych miejscowości, polami i lasami o dystansie ok. 25 km pokonuje ponad 80 osób.

Główną intencją naszego pielgrzymowania jest modlitwa za osoby poświęcone Bogu, a także o dar powołań do życia zakonnego i misyjnego. Poza tym modlimy się we wszystkich intencjach, z którymi wędrują nasi pielgrzymi - mówi s. Emmanuela Snopek CSJJ.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję