Podczas światowej premiery książki, jaka odbyła się w Instytucie Patrystycznym Augustinianum, Roberto Benigni, znany reżyser i aktor komediowy dał świadectwo wiary w Boga i zaznaczył, że to, co mówił Jezus nie jest zbiorem anegdot.

Według Benigniego, papież jest niczym „wodospad miłosierdzia”, jest go tak pełen, „że mógłby by je sprzedawać na cząstki”. Jest ono sercem i fundamentem jego posługi, dla niego „życie jest współczuciem, miłością”.

Publikację przedstawił sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin. Przestrzegł, że ktoś, kto szukałby w książce rewelacji będzie zawiedziony, gdyż Franciszek nie opowiada w niej ciekawostek czy anegdot na swój temat. Jest to wywiad dotyczący aktualnych spraw, dotyczących życia Kościoła i świata, tak jak dzieje się to podczas konferencji prasowych w samolocie.

W książce „papież otwiera swoje serce”. Chce nas wziąć za rękę i wprowadzić - wierzącego i i niewierzącego - w tajemnicę miłosierdzia Bożego, bez którego świat by nie istniał. Odwołując się do papieskich stwierdzeń, że miłosierdzie stanowi dowód tożsamości Boga, kard. Parolin zauważa, że obraz ten pomaga zrozumieć rzeczywiste znaczenie tej chrześcijańskiej prawdy wiary. Dowód tożsamości bowiem określa nas, opisuje podstawowe i obiektywne cechy, które trzeba znać na temat każdego z nas.

Jednocześnie purpurat podkreśla też, że papieżowi nie chodzi o definiowanie czy kazuistyczne rozważanie szczegółowych przypadków. Franciszek chce natomiast „poszerzyć spojrzenie, rozpalić w sercach wszystkich pragnienie spotkania z nieskończoną miłością Pana, pragnienie doświadczenia w swoim życiu tego Bożego daru, tak dalekiego od naszej ludzkiej logiki, a tak niezbędnego, by nas wesprzeć, zachęcić, ożywić i uzdolnić do zaczynania zawsze od nowa”.

Niektóre stronice tej publikacji także poruszają, gdyż papież „przywołując, czyniąc swoimi i zanurzając w swoim doświadczeniu fragmenty Ewangelii, cytaty z Ojców Kościoła, niektóre wypowiedzi swoich poprzedników, przedstawia oblicze Boga miłosiernego, Ojca, który dotyka serc i niezmordowanie próbuje się do nas zbliżyć, by obdarzyć nas swoją miłością i przebaczeniem”.

Kardynał wskazał, że książka jest papieską odpowiedzią na potrzebę miłosierdzia, jaką ma ludzkość nosząca głębokie rany. Są nimi nie tylko „choroby społeczne”, ubóstwo, wykluczenie społeczne i różne rodzaje niewolnictwa, ale także relatywizm i zatracenie poczucia grzechu, które powodują, że społeczeństwo nie tylko zagubiło poczucie dobra i zła, ale też wiarę w to, że jest Ktoś, kto może nas ocalić i podnieść, kiedy upadamy.

Głos zabrał również 30-letni Chińczyk, Zhang Agostino Jianqing, więziony we Włoszech, dając świadectwo działania Bożego miłosierdzia w swoim życiu. Za kratami poznał Ewangelię, odczuł pragnienie poprawy i odnalezienia sensu życia. Gdy przyjął chrzest i został chrześcijaninem, ogarnęła go taka radość, jakiej nie odczuwał nigdy przedtem.