Reklama

Polska

Msza św. w intencji płk. Ryszarda Kuklińskiego

Wieczorem w archikatedrze św. Jana Chrzciciela odprawiona została Msza św. w intencji Ryszarda Kuklińskiego, pułkownika Wojska Polskiego, tajnego współpracownika CIA, który uprzedził Amerykanów o zamiarze wprowadzenia w Polsce stanu wojennego i przekazał na Zachód wiele tajemnic wojskowych Układu Warszawskiego. Eucharystii w 12. rocznicę śmierci „pierwszego polskiego oficera w NATO” przewodniczył bp Michał Janocha, biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej. W homilii bp Janocha podkreślił, że spór o postać płk. Kuklińskiego „jest wpisany w spór o peerelowską przeszłość”, a także w dyskusję na temat kształtu Europy.

[ TEMATY ]

Eucharystia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed Mszą św. odczytany został list od Anny Marii Anders, przewodniczącej Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, przewodniczącej obchodów 12. rocznicy śmierci płk. Ryszarda Kuklińskiego. – Miłość Ojczyzny i gotowość do wszelkich poświęceń w jej służbie sprawiły, że płk. Ryszard Kukliński zapisał się złotymi zgłoskami w polskiej historii, jako ten, który przez wiele lat narażając siebie i swych bliskich na śmiertelne niebezpieczeństwo, przyczynił się do uchronienia naszego kraju i narodu przed atomową katastrofą – napisała w liście do uczestników uroczystości.

Reklama

Przewodnicząca ROPWiM podkreśliła, że płk. Kukliński w niezwykły sposób wpisał się w tradycję polsko-amerykańskiej przyjaźni i braterstwa broni, której fundamenty położyli generałowie Tadeusz Kościuszko i Kazimierz Pułaski. Anna M. Anders zauważyła, że główną motywacją Kuklińskiego była chęć uniknięcia wojny, której Polska byłaby największą ofiarą. – Pułkownik Kukliński należy do największych bohaterów historii nie tylko Polski, ale i tej części świata, którą ocalił przed wojną nuklearną. Oby nigdy nie brakowało w naszej Ojczyźnie takich ludzi, którzy naprzód będą widzieli dobro Polski i dlatego dobra będą gotowi składać najwyższe ofiary – powiedziała. Podziękowała wszystkim instytucjom, które włączyły się w przygotowanie uroczystości 12. rocznicy śmierci płk. Ryszarda Kuklińskiego. Wymieniła m. in. Izbę Pamięci płk. Ryszarda Kuklińskiego i Dowództwo Garnizonu Warszawa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W homilii bp Janocha podkreślił, że wielki paradoksem jest fakt, że krzyż, który jest znakiem hańby i potępienia, przyjęty świadomie, staje się znakiem zwycięstwa. – W tym kontekście popatrzmy na postać, którą dziś wspominamy i szerzej na dzieje naszego narodu i ten moment, w którym się dziś znajdujemy – zachęcił. Biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej zauważył, że „spór o pułkownika Kuklińskiego jest wpisany w spór o peerelowską przeszłość”. – Z pewnością w strukturach PRL cywilnych i wojskowych nie brakowało ludzi, którzy na miarę swoich pojęć i możliwości starali się dobrze służyć ojczyźnie, ale byli i tacy, którzy tę służbę rozumieli radykalnie inaczej - powiedział. Podkreślił, że w naszej historii przykładem radykalnej decyzji sprzeciwianiu się ludowej władzy za cenę życia jest historia żołnierzy wyklętych, którzy przez wiele lat uchodzili za zdrajców, a którym oddajemy hołd, dostrzegając w ich czynach tragiczną wielkość.

Reklama

„Naród, który nie wierzy w swoją wielkość i nie chce wielkich ludzi, kończy się. Trzeba uwierzyć w swą wielkość i pragnąć jej” – przypomniał słowa kardynała Stefana Wyszyńskiego bp. Janocha. - Może dziś zabrzmią one dla kogoś niepokojąco, gdyby je wyrwać kontekstu, ale my ich kontekst znamy. Ten kontekst to Ewangelia. Autentyczne poczucie godności i dumy tej człowieczej, osobistej i tej narodowej nie sprzeciwia się cnocie pokory, czyli świadomości własnych grzechów, przeciwnie, tylko na niej może być zbudowane. Narodowa duma i poczucie wielkości, która zapomina o własnej kruchości i grzeszności byłaby smutną farsą albo niebezpieczną ideologią - powiedział. Dodał, że „historia XX wieku dostarcza aż nadto smutnych tego przykładów”.

Biskup Janocha podkreślił, że spór o płk. Kuklińskiego jest także wpisany w spór o kształt współczesnej Europy, „która na naszych oczach staje nad cywilizacyjną przepaścią”. – Czy nasza Europa ma być wcieleniem nowego internacjonalizmu, mówiąc kolokwialnie eurokołchozem, którym rządzą dyrektywy ideologiczne, czy ma być tym, o czym myśleli jej dalekowzroczni architekci: Robert Schumann, Alcide De Gasperi; obaj kandydaci na ołtarze. A widzieli ją jako ojczyznę ojczyzn, świadomych i dumnych swoich tradycji. Ojczyzn, które potrafią się kłócić i spierać, ale wiedzą, że jest to spór w rodzinie, bo spaja je świadomość wspólnego grecko-rzymsko-chrześcijańskiego fundamentu i odwołanie do tej samej Księgi – powiedział.

We Mszy św. uczestniczyli, m. in. Jarosław Gowin, wicepremier i minister szkolnictwa wyższego, Paweł Szrot, sekretarz stanu, zastępca szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Jan Dziedziczak, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, Filip Frąckowiak, dyrektor Izby Pamięci płk. Ryszarda Kuklińskiego, przedstawiciele MON i dowództwa Garnizonu Warszawa.

Wcześniej, w południe na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, przy grobie płk. Kuklińskiego odbył się odbył się apel pamięci.

Reklama

Ryszard Kukliński urodził się 13 czerwca 1930 r. w Warszawie. Od 1947 r. służył w Ludowym Wojsku Polskim, a od 1963 r. był pracownikiem Sztabu Generalnego, pełniąc w latach 1976-1981 funkcję szefa Oddziału Planowania Strategicznego, a także polskiego oficera łącznikowego w Sztabie Głównym Armii Radzieckiej.

W 1970 r. podjął współpracę z USA, zwerbowany podczas pełnienia misji wojskowej w Wietnamie. Przekazał CIA wiele szczegółowych i strategicznych planów ZSRR, Układu Warszawskiego i Polski. Ujawnił m.in. Amerykanom zamiary przeprowadzenia interwencji wojskowej ZSRR w Polsce po wydarzeniach sierpniowych 1980 r. i powstaniu "Solidarności".

W 1981 r. uciekł do USA wraz z rodziną przy pomocy amerykańskich służb wywiadowczych. W 1984 r. skazany został przez sąd w PRL na karę śmierci za zdradę. Wyrok został złagodzony do 25 lat więzienia w 1990 r.

W 1994 r. w niewyjaśnionych okolicznościach zginęli w Stanach Zjednoczonych dwaj synowie Kuklińskiego. W powszechnej opinii uważa się, że była to zemsta wywiadu postsowieckiego. W 1994 r. Kuklińskiego przyjął papież Jan Paweł II.

Wyrok na płk. Kuklińskiego został uchylony dopiero w 1995 r. przez Izbę Wojskową Sądu Najwyższego. Sprawę skierowano ponownie do prokuratury wojskowej i postanowieniem z 22 września 1997 śledztwo umorzono, argumentując, że Kukliński działał w stanie wyższej konieczności, przy czym uzasadnienie zostało utajnione.

Reklama

W 1998 r. Kukliński odwiedził Polskę. Podczas tej wizyty wygłosił w Sejmie przemówienie do posłów i senatorów. Otrzymał szablę oficerską od premiera Jerzego Buzka oraz kilka tytułów honorowych, w tym honorowe obywatelstwo Krakowa i Gdańska, a także tytuł Honorowego Górnika od załogi kopalni „Wujek”. W latach 2002-2004 Kukliński przyjeżdżał do Polski. Planował powrót do kraju na stałe.

Płk Ryszard Kukliński zmarł 11 lutego 2004 r. w Tampie na Florydzie. Ceremonia żałobna odbyła się na amerykańskim cmentarzu narodowym Arlington. Pułkownik Ryszard Kukliński pochowany został w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach 19 czerwca 2004 r. Pogrzeb z asystą honorową poprzedziła Msza św. w Katedrze Polowej WP. W uroczystościach wzięło udział kilka tysięcy osób.

9 lutego Małgorzata Sadurska, szefowa Kancelarii Prezydenta RP poinformowała, że tego dnia wpłynął tam z MON wniosek szefa tego resortu Antoniego Macierewicza w sprawie awansowania płk. Kuklińskiego na stopień generalski.

2016-02-12 11:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Eucharystia jest źródłem życia

Niedziela przemyska 39/2018, str. IV

[ TEMATY ]

Eucharystia

Archiwum Seminarium

Od lewej: autor wywiadu, ks. Paweł Sobol, ks. Wiesław Ukleja, ks. Jan Pomianek

Od lewej: autor wywiadu, ks. Paweł Sobol, ks. Wiesław Ukleja,
ks. Jan Pomianek

Z ks. Wiesławem Ukleją, ks. Janem Pomiankiem i ks. Pawłem Sobolem – kapłanami pracującymi poza granicami Polski, rozmawia ks. Zbigniew Suchy (cz. 3)

Ks. Zbigniew Suchy: – Księże Wiesławie, czego możemy się uczyć od Kościoła na Zachodzie?
CZYTAJ DALEJ

Złe decyzje, konflikty, przemoc. Caritas o przyczynach bezdomności i pomocy ubogim

Ponad 53 tys. osób w Polsce nie ma dachu nad głową, a blisko 2 mln żyje w skrajnym ubóstwie. Caritas Polska, z okazji Światowego Dnia Ubogich, zainaugurowała kampanię społeczną, która ma przypomnieć, że za suchymi liczbami kryją się ludzkie tragedie, a kryzys bezdomności może dotknąć każdego.

„Nikt nie planuje życia na ulicy. Nikt nie chce tak żyć. To nie anonimowa statystyka, tylko ludzkie historie, które warto usłyszeć” – podkreśla Caritas w komunikacie. Organizacja wskazuje, że oficjalne dane o bezdomności są prawdopodobnie zaniżone, a problem przybiera także formy ukryte, jak np. bezdomność młodzieży, nieujmowana w statystykach.
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny: „Kościół buduje się przez codzienną wytrwałość”

2025-11-16 16:54

Archiwum Archidiecezji Wrocławskiej

Parafia NMP Królowej w Oławie obchodzi dzisiaj 20-lecia swojego powstania. Eucharystii przewodniczył metropolita wrocławski, abp Józef Kupny, który w homilii przypomniał, że najważniejszą świątynią nie są mury, lecz człowiek.

Metropolita wrocławski rozpoczął swoją homilię od słów Jezusa zapowiadających zburzenie świątyni jerozolimskiej. - Powinny poruszyć uczniów słowa Jezusa: “Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu”. Ale Jezus wypowiedział je nie dlatego, że nie ceni piękna murów i wystroju świątyni, lecz dlatego, że prawdziwą świątynią zawsze był i jest człowiek. Człowiek i jego serce otwarte na Boga i przyszłość, wskazał kaznodzieja, dodając: - Uczniowie wtedy jeszcze tego nie rozumieli. Dopiero Chrystus pokazał nam, że to my jesteśmy świątynią Boga, że Bóg mieszka w nas. Dziś, patrząc na piękny kościół parafialny, chcemy powiedzieć: “Panie, dziękujemy Ci, że w tym miejscu zechciałeś zamieszkać pośród nas”.              W dalszej części abp Kupny wrócił do początków parafii, wyrażając głęboką wdzięczność wszystkim, którzy ją tworzyli: - Każda parafia ma swoją historię i swoje korzenie. Dwadzieścia lat temu, kiedy powstała wasza parafia, Bóg zaprosił ludzi tej ziemi do nowego dzieła. Nie było wtedy wszystkiego, co mamy dziś, ale były nadzieje, plany i wiele pracy. Ta parafia istnieje dzięki wierze, miłości i wytrwałości ludzi - mówił metropolita wrocławski, dziękując za zaangażowanie w dzieło stworzenia parafii. - Z serca dziękuję wszystkim, którzy byli na początku tej drogi. Myślę o tych, którzy przez dwadzieścia lat są związani z tą parafią. Dziękuję księdzu proboszczowi Robertowi, dziękuję wszystkim, którzy ofiarowali czas, talenty, środki i modlitwy. Niech Bóg wynagrodzi ich trud — zarówno tych, którzy są dziś z nami, jak i tych, którzy odeszli do domu Ojca.      Odnosząc się do Ewangelii, abp Józef Kupny zauważył: - Dzisiejsza Ewangelia mówi o niepokoju, zniszczeniu i trudnościach. Nie wiem, jak słuchali jej uczniowie, ani jak my ją odbieramy, ale ona jest zaskakująco aktualna. Każda wspólnota przeżywa chwile słabości, rozproszenia, zmęczenia. A jednak Jezus mówi: “Nie trwóżcie się”. To znaczy: nie bójcie się, bo Ja jestem z wami. Wracając jeszcze w słowie do dwudziestolecia parafii, hierarcha podkreślił: - Chrystus przez tych 20 lat był tutaj obecny: w sakramentach, w Eucharystii, w rodzinach, które trwały mimo trudności, w dzieciach, młodzieży, w chorych i starszych. Był obecny w każdym, kto się modlił, służył, pomagał. I choć były chwile trudne, to właśnie wtedy najbardziej widać było siłę wiary - powiedział abp Kupny, dodając: - Jezus mówi dziś do nas: “Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”. Te słowa są jak program waszego jubileuszu. Kościół buduje się nie przez spektakularne działania, lecz przez codzienną wytrwałość: przez matki i ojców, którzy uczą dzieci modlitwy; przez kapłanów, którzy dzień po dniu głoszą Słowo Boże; przez seniorów modlących się za młodych; przez ludzi, którzy sprzątają kościół, śpiewają, troszczą się o parafię. To codzienny trud, ale i codzienny cud. Nie zabrakło także odniesienia do patronki parafii: - Najświętsza Maryja Panna Królowa od początku czuwa nad tą parafią. Jej królowanie to nie panowanie, jak myślimy po ludzku. To służba: pokorna, wierna, pełna miłości. Maryja trwała pod krzyżem i uczy nas, abyśmy w chwilach prób nie odchodzili, ale trwali przy Chrystusie z nadzieją - mówił kaznodzieja, dodając: - Dzisiaj wielu gniewa się na Kościół, zniechęca się, odchodzi. Ale to właśnie wtedy trzeba trwać. Trwać przy Chrystusie, nie opuszczać Go w chwilach próby, tak jak Maryja nie odeszła spod krzyża.      Na zakończenie homilii abp Józef Kupny zawierzył parafię Duchowi Świętemu i Matce Bożej: - Dwadzieścia lat temu Bóg rozpoczął w tym miejscu piękne dzieło Boskie. Dziś dziękujemy Mu za wszystko, co już uczynił, i z ufnością prosimy, by prowadził nas dalej przez następne lata i dziesięciolecia. Niech Duch Święty daje nam wytrwałość w wierze, nadziei i miłości, a Maryja, wasza Królowa, niech prowadzi was drogą ku Bogu.”
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję