Reklama

Wiadomości

Wrocław: Urodziło się dziecko martwej kobiety

[ TEMATY ]

Wrocław

dziecko

TOMASZ LEWANDOWSKI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

We wrocławskim szpitalu uniwersyteckim urodził się chłopiec, którego matka nie żyła od 55 dni – informuje Radio Zet.

Matka dziecka zmarła 55 dni temu na raka mózgu. Lekarze sztucznie podtrzymywali jej funkcje biologiczne, aby dziecko mogło przyjść bezpiecznie na świat. - To prawdziwy cud - mówią lekarze.

To ogromy sukces wrocławskich lekarzy. 41-latka wiedziała o swojej chorobie już 10 lat wcześniej. To wtedy zdiagnozowano guz mózgu. Nie usunięto go wtedy na życzenie samej pacjentki. Znajdował się bowiem w takim miejscu, że operacja niosła ze sobą ogromne ryzyko powikłań. To była jej świadoma decyzja. Funkcjonowała normalnie aż do momentu załamania stanu zdrowia. Kiedy nieprzytomną przewieziono śmigłowcem do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego przy ul. Borowskiej we Wrocławiu, neurochirurdzy już nic nie mogli zrobić. Mózg kobiety był już martwy, ale dziecko w jej nadal żyło.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Lekarze wspólnie z mężem 41-latki podjęli decyzję o podtrzymaniu jej funkcji życiowych. Po to, by maluch miał jakąkolwiek szansę na przeżycie. Był to dopiero 17 tydzień ciąży, a uważa się, że do16 tygodnia włącznie nie jest to możliwe. Lekarze postanowili utrzymać ciążę do 28-30 tygodnia. – Nie mamy doświadczeń z tak długotrwałym utrzymywaniem funkcji życiowych u pacjenta z nieodwracalnym uszkodzeniem mózgu – mówi prof. dr. hab. med. Andrzej Kübler, kierownik Katedry i I Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii UM we Wrocławiu. Zazwyczaj robi się to w celu pobrania organów i trwa to zaledwie kilka dni, a nie tygodni.

Chłopiec jest zdrowy, urodził się trzy miesiące temu. Został już wypisany ze szpitala i trafił do domu. - Został wypisany od nas z masą powyżej 3 kg, jedzący sam smoczkiem, nie wymagający tlenu, wykonujący podstawowe odruchy, które w tym okresie życia powinien wykonywać - mówi doktor Barbara Królak-Olejnik z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.

as, radio zet

2016-04-19 15:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bielsko-Biała: dziecko z Okna Życia otrzymało od sióstr imię Jan Paweł

[ TEMATY ]

Okno Życia

dziecko

Bielsko‑Biała

Adam Wojnar

Jan Paweł – tak, na cześć papieża Polaka, apostoła miłosierdzia Bożego, nazwały zakonnice znalezionego 2 września w Oknie Życia przy Diecezjalnym Domu Matki i Dziecka w Bielsku-Białej kilkudniowego chłopczyka. „Gdyby to była dziewczynka, pewnie otrzymałaby od nas imię innej apostołki miłosierdzia - Faustyny” – przyznaje kierująca placówką s. Maksyma Kubacka ze Zgromadzenia Córek Bożej Miłości i podkreśla, że niemowlę, które pojawiło się dla w Oknie Życia w Roku Jubileuszowym i w Godzinie Miłosierdzia – kilka minut po 15.00 – to czytelny i wymowny znak.

S. Maksyma wciąż wspomina chwile sprzed kilku dni, kiedy po raz w siedmioletniej historii bielskiego Okna Życia odezwał się sygnał oznaczający, że anonimowa osoba pozostawiła dziecko. Jak podkreśliła zakonnica w rozmowie z KAI, zarówno siostrom jak i kobietom zamieszkałym w Domu Matki i Dziecka towarzyszyły wtedy duże emocje, które mimo czasu, jaki minął od tego zdarzenia, tylko nieznacznie opadły.
CZYTAJ DALEJ

Patron Matek oczekujących potomstwa

Niedziela Ogólnopolska 2/2005

Archiwum parafii pw. Najświętszego Odkupiciela w Szczecinie

Św. Gerard Majella

Św. Gerard Majella
To postać tajemnicza. Urodził się w małej włoskiej wiosce blisko 300 lat temu, jednak ludzie mówią o nim tak, jakby wciąż żył tuż obok. Był bratem redemptorystą, który zmarł w wieku 29 lat. Jego obecność i modlitwa odczuwane są w domach i szpitalach od Londynu do Los Angeles, od Monachium do Melbourne. Gdziekolwiek znajduje się niemowlę w niebezpieczeństwie, matka w potrzebie, chore dziecko, opuszczona i cierpiąca rodzina, tam można usłyszeć modlitwę do św. Gerarda. Dlaczego Bóg wybrał Gerarda Majellę i przeznaczył do trudnego zadania, jakim jest troska o najbardziej zranione spośród Bożych dzieci?
CZYTAJ DALEJ

USA/ Trump: duży postęp w rozmowach z Putinem, będzie spotkanie w Budapeszcie

2025-10-16 21:29

[ TEMATY ]

Donald Trump

plan Trumpa

PAP/EPA/JIM LO SCALZO / POOL

Donald Trump

Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump ogłosił w czwartek, że poczynił duże postępy podczas rozmowy telefonicznej z Władimirem Putinem. Zapowiedział, że wkrótce dojdzie do spotkania delegacji wysokiego szczebla obu krajów, a potem do spotkania przywódców w Budapeszcie.

„Właśnie zakończyłem rozmowę telefoniczną z prezydentem Rosji Władimirem Putinem i była ona bardzo produktywna (...) Na zakończenie rozmowy uzgodniliśmy, że w przyszłym tygodniu odbędzie się spotkanie naszych doradców wysokiego szczebla. Pierwsze spotkania ze strony Stanów Zjednoczonych poprowadzi sekretarz stanu Marco Rubio wraz z innymi osobami, które zostaną wyznaczone. Miejsce spotkania zostanie wkrótce ustalone. Prezydent Putin i ja spotkamy się potem w uzgodnionym miejscu, Budapeszcie na Węgrzech, aby sprawdzić, czy uda nam się położyć kres tej »niesławnej« wojnie między Rosją a Ukrainą” - napisał Trump na Truth Social.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję