Reklama

Na krawędzi

Święty Mikołaj

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie lubię coraz bardziej popularnego określenia „mikołajki”. Dla mnie to jest i było zawsze święto pełne baśniowego i już wigilijnego uroku. Wieczorem 5 grudnia dzieci pucują buty do niespotykanej czystości i ustawiają na oknie. Potem przyrzekają sobie (dzisiaj robi to Tomek), że na pewno nie zasną i wreszcie zobaczą, jak wygląda św. Mikołaj i kto jest tym Mikołajem. Potem jednak oczka im się zamykają, dom powoli cichnie i wtedy, już w nocy, tylko czarny kot widzi, co się naprawdę dzieje. A dzieje się tak cudownie, że rano dzieciaki kwiczą z radości - buty są pełne słodyczy, a pisany z wyciągniętym językiem list do Gwiazdorka zniknął.
Nie lubię określenia „mikołajki” - nie pasuje do wielkiego Biskupa, patrona międzyludzkiej solidarności i życzliwości. To określenie mocno ześwieccza całe wydarzenie, Święty staje się trochę krasnoludkową postacią zapewne z Laponii, a może z Holandii. Robi zabawki i roznosi dzieciom, posługując się pojazdem zaprzężonym w renifery. Osobnik też przesympatyczny - ale w naszym domu zawsze był postacią bajkową, a nie rzeczywistą i zwany był Gwiazdorkiem. A święty Mikołaj to postać z krwi i kości: bogaty młodzieniec z ukrycia wspomagający biednych sąsiadów z tego samego miasta, potem biskup, potem święty bardzo czczony w Kościele Wschodnim. Czczony tak dalece, że praktycznie ma zarezerwowane stałe miejsce na niemal każdym cerkiewnym ikonostasie.
Zawsze uważałem Boże Narodzenie za najpiękniejsze święto rodzinne, nie mogłem zrozumieć, jak można na te święta wyjeżdżać z domu np. na narty. Można wyjechać do rodziny, ale poza rodzinę?! Przecież trzeba się zgromadzić przy wigilijnym stole, patrzeć na kochane twarze z jeszcze większą niż zwykle życzliwością i radością, widzieć kochające spojrzenia. Wszystko, co złe, mija... Jeszcze bardziej zdziwiłem się przed laty, gdy dowiedziałem się, że są ludzie, nawet dzieci, które nie cierpią świąt Bożego Narodzenia. Jest im źle w rodzinie z różnych powodów, a święta tego nie zmieniają, przeciwnie - znacznie bardziej dojmująco pokazują, jak źle wygląda to, co jest tak ważne, jak wiele straciły.
To bardzo dobrze, że św. Mikołaj przychodzi na ponad dwa tygodnie przed świętami. Jest szansa, jest czas na przygotowanie się do świąt. Miło jest powsadzać czekoladki w kształcie „mikołajków” do bucików, miło jest udekorować mieszkanie, zawiesić lampki na choince przed domem. Jak spadnie śnieg, będzie przecudnie. Ale ważniejsze, że z wyprzedzeniem możemy wejść w świąteczną atmosferę. Jest czas, żeby zaprosić na święta kogoś, kto jest sam i dać mu przeżyć przyjaźń i miłość. Jest czas, żeby na tyle uporządkować sprawy rodzinne, żeby nie było w domu nikogo, kto nie lubi Gwiazdki, „bo wszyscy są tacy fałszywi w stosunku do siebie”. Ja wiem, że na zrobienie tego wszystkiego jest po prostu czas Adwentu - czas postu, refleksji i oczekiwania. Ale i święty Mikołaj usytuował się wprost bajecznie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Legenda św. Jerzego

Niedziela Ogólnopolska 16/2004

[ TEMATY ]

święty

św. Jerzy

I, Pplecke/pl.wikipedia.org

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Święty Jerzy walczący ze smokiem. Rzeźba zdobiąca Dwór Bractwa św. Jerzego w Gdańsku

Św. Jerzy - choć historyczność jego istnienia była niedawnymi czasy kwestionowana - jest ważną postacią w historii wiary, w historii w ogóle, a przede wszystkim w legendzie.

Św. Jerzy, oficer rzymski, umęczony był za cesarza Dioklecjana w 303 r. Zwany św. Jerzym z Liddy, pochodził z Kapadocji. Umęczony został na kole w palestyńskiej Diospolis. Wiele informacji o nim podaje Martyrologium Romanum. Jest jednym z czternastu świętych wspomożycieli. W Polsce imię to znane było w średniowieczu. Św. Jerzy został patronem diecezji wileńskiej i pińskiej. Był także patronem Litwy, a przede wszystkim Anglii, gdzie jego kult szczególnie odcisnął się na historii. Św. Jerzy należy do bardzo popularnych świętych w prawosławiu, jest wyobrażany na bardzo wielu ikonach.

CZYTAJ DALEJ

Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego

2024-04-25 11:34

[ TEMATY ]

Lista niematerialnego dziedzictwa kulturowego

Karol Porwich/Niedziela

Zabawkarstwo drewniane ośrodka Łączna-Ostojów, oklejanka kurpiowska z Puszczy Białej, tradycja wykonywania palm wielkanocnych Kurpiów Puszczy Zielonej, Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę oraz pokłony feretronów podczas pielgrzymek na Kalwarię Wejherowską to nowe wpisy na Krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Tworzona od 2013 roku lista liczy już 93 pozycje. Kolejnym wpisem do Krajowego rejestru dobrych praktyk w ochronie niematerialnego dziedzictwa kulturowego został natomiast konkurs „Palma Kurpiowska” w Łysych.

Na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego zostały wpisane:

CZYTAJ DALEJ

Lubojna. Wieczór z dobrą muzyką

2024-04-25 14:06

[ TEMATY ]

koncert

Lubojna

parafia NSPJ

Marcin Gawęda

Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa w Lubojnie zaprasza na koncert organowy z okazji rocznicy poświęcenia organów piszczałkowych w świątyni parafialnej.

To już siódma edycja tego wydarzenia. Wykonawcami koncertu będzie duet organowy: Miriam Wójciak oraz Krzysztof Bas, studenci Akademii Muzycznej im. Krzysztofa Pendereckiego w Krakowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję