Pionierski w skali kraju, lokalny projekt wspierania osób poszukujących pracy - „Progi” powstał w parafii Matki Bożej Jasnogórskiej na łódzkim Widzewie. Realizowany
przez Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Kapitału Społecznego „Rezonans”, parafię Matki Bożej Jasnogórskiej i Powiatowy Urząd Pracy Nr 1 pomysł ma być ścieżką indywidualnego poszukiwania
pracy przez bezrobotnego, przy pomocy przydzielonego mu przewodnika. Jak podkreśla prezes Stowarzyszenia „Rezonans” - Dariusz Rospendek, dzięki zawarciu swego rodzaju symbolicznej umowy
z przewodnikiem, bezrobotny nie może zaprzestać poszukiwania pracy. - Praktyka pokazuje, że przy pierwszych niepowodzeniach ludzie się poddają - mówi Dariusz Rospendek. -
W naszym projekcie staramy się taką sytuację wykluczyć. Każda osoba korzystająca z naszego projektu otrzyma również wsparcie materialne. Nie będą to jednak pieniądze - zastrzega
prezes Rospendek. - Zaoferujemy możliwość skorzystania z bezpłatnej linii telefonicznej, Internetu, poradników oraz gazet codziennych.
Pierwszą odsłoną w realizacji projektu było poświęcenie 4 grudnia br. przez bp. Adama Lepę lokalu przyszłego Klubu Aktywności. Puste pomieszczenia nie przeszkadzały wiceprezydentowi Łodzi
Włodzimierzowi Tomaszewskiemu być dobrej myśli.
- Jest w tych murach nadzieja. Myślę, że dzięki zaangażowaniu wolontariuszy - przewodników, którzy będą wspierać bezrobotnych: znajdą oni pracę - twierdzi Wiceprezydent.
- Osoby, które prowadzą ten projekt, to również wyjątkowe osobowości, które są w stanie przyciągnąć tutaj i sprzęt, i środki.
- To miejsce ma służyć ludziom bezrobotnym, którzy potrzebują wsparcia i pomocy - powiedział bp Adam Lepa po poświęceniu Klubu.
W intencji bezrobotnych sprawowana była również była Msza św. pod przewodnictwem bp. Adama Lepy. Uroczystość św. Barbary została bowiem ustanowiona zgodnie z decyzją biskupów polskich -
Dniem Modlitw za wszystkich bezrobotnych.
Po Eucharystii w przykościelnej kaplicy odbyła się debata o aktywności na rynku pracy, po czym przedstawiono koncepcję lokalnego projektu wspierania osób poszukujących pracy
„Progi”. Zdaniem Joanny Gralak-Wójcik ze Stowarzyszenia „Rezonans”, projekt ma na razie charakter lokalny. - Zaletą tego pomysłu jest to, że jest on na bieżąco
weryfikowany i modyfikowany dla potrzeb konkretnej osoby bezrobotnej - mówi proboszcz ks. kan. Grzegorz Jędraszek. - To cenna inicjatywa. W przyszłości chcemy przenieść
go do innych parafii i dzielnic. W naszej parafii ok. 20 procent stanowią ludzie bezrobotni.
Ok. 480 osób ewakuowano z pociągu relacji Przemyśl-Kijów po tym, jak służby dowiedziały się o potencjalnym zagrożeniu dla pasażerów. W pociągu nie znaleziono żadnych niebezpiecznych przedmiotów - podała policja, która wcześniej otrzymała zgłoszenie o możliwym podejrzanym pakunku na pokładzie.
Zgłoszenie o potencjalnym zagrożeniu na pokładzie pociągu służby otrzymały w sobotę tuż przed południem. Jak powiedziała PAP mł. asp. Karolina Kowalik z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu, na miejsce niezwłocznie wysłano funkcjonariuszy policji, Straży Granicznej, Straży Ochrony Kolei, strażaków i pogotowie ratunkowe.
Dr Branca Pereira Acevedo, która przez 15 lat opiekowała się się Łucją dos Santos, mówi, że wizjonerka z Fatimy stała się narzędziem głębokiego nawrócenia w jej życiu. „Byłam jej lekarką od ciała, ale ona była moją lekarką duchową” - powiedziała Pereira, opisując swoją relację z siostrą Łucją dos Santos. Swoimi doświadczeniami podzieliła się podczas prezentacji filmu dokumentalnego „Serce Siostry Łucji”, która miała miejsce w pałacu arcybiskupim w Alcalá de Henares. Film jest nakręciła katolicka HM Television.
Służebnica Boża Łucja, jedyne z trojga pastuszków, które dożyło późnej starości, w 1925 roku przeniosła się do miasta Tuy, w prowincji Pontevedra, w północno-zachodniej Hiszpanii gdzie mieszkała przez ponad dekadę, zanim wróciła do Portugalii i w 1949 r. wstąpiła do karmelitanek. W tym mieście wizjonerka otrzymała „nową wizytę z nieba” – objawienia Matki Bożej i Dzieciątka Jezus.
O sprawie poinformowała Fundacja Życie i Rodzina. – Aborcyjny Dream Team szczuł i szczuł, aż w końcu są efekty.
W ostatnim czasie doszło do serii ataków na działaczy pro-life, którzy protestują przeciwko działalności tzw. przychodni aborcyjnej na ul. Wiejskiej – wskazuje w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” Krzysztof Kasprzak z Fundacji Życie i Rodzina. Jak relacjonuje, podczas jednego z ataków kobieta podeszła z wiaderkiem i wylała bliżej niezidentyfikowaną lepką ciecz na wolontariuszy. – Została zatrzymana przez policję, ale… bardzo szybko zwolniona! Natomiast mężczyzna, który był z tą kobietą, pobił pikietujące dziewczyny – wybrał moment ataku, kiedy były same, bez chłopaków w pobliżu. Jedną popchnął, drugą uderzył w twarz i rozbił jej wargę. Inny mężczyzna wparował w zgromadzenie, przewrócił stolik i niszczył sprzęt – wylicza Krzysztof Kasprzak. – Mamy do czynienia z bezprawiem w AboTaku i bezprawiem na ulicy – ocenia.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.