Niejednokrotnie w różnych miejscach i przy różnych okazjach pytałem o postać ks. Jerzego. Chciałem przekonać się, jaką wiedzę posiadają o tym nietuzinkowym
kapłanie. Ludzie starsi posiadają wspaniałą wiedzę na temat jego życia i działalności. Szczególnie w ich pamięci pozostały niezapomniane Msze św. za Ojczyznę odprawiane
w parafii św. Stanisława Kostki na Żoliborzu. „Zawsze zachwycał mnie ten człowiek swoją odwagą i prostym mówieniem kazań. Nikt nie miał wątpliwości, co chciał powiedzieć, przed
czym ostrzec, na co zwrócić szczególną uwagę” - powiedziała jedna z pytanych mieszkanek Wysokiego Mazowieckiego. Pan Tadeusz z Łomży niejeden raz uczestniczył w „warszawskich”
Mszach św. Wspomina, że zawsze na tych Eucharystiach panowała atmosfera powagi, modlitwy i radości. „Ludzie czekali na kazanie ks. Jurka, jak na powszedni chleb. Wyjątkowego znaczenia
nabrały jego kazania w czasie stanu wojennego. Pamiętam doskonale, jak często powtarzał słowa: przebaczać, kochać, zło dobrem zwyciężać” - wspominał łomżanin.
3 listopada zakończyła się prezentacja wystawy poświęconej życiu i działalności śp. ks. Jerzego Popiełuszki w Wysokiem Mazowieckiem. Zorganizowano ją w Gminnym Ośrodku
Kultury. Radość budził fakt, że była ona odwiedzana przez wielu ludzi. Nauczyciele organizowali również tzw. zbiorowe wyjścia, by przyjrzeć się, zastanowić nad postawą Kapłana, który ukochał Ojczyznę
i człowieka. „Dla nas jest to na pewno wspaniała lekcja historii. Zgromadzone fotografie oddają doskonale klimat, który panował w tamtym czasie w Polsce. Słyszeliśmy
o stanie wojennym, o internowaniach, o śmierci górników, ale to wszystko było przekazywane tak sucho, jak to w szkole. Tu możemy dowiedzieć się żywej historii”
- powiedział jeden z uczniów przybyłych na zamknięcie wystawy Kapłan. Inny uczeń przyznał, że o pewnych wydarzeniach dowiedział się dopiero z wystawy. „Dla
mnie nie do pojęcia są wydarzenia, które miały miejsce po 1981 r. Nie chce mi się w to wszystko wierzyć” - oświadczył. „Jestem bardzo zbudowana, że takie wystawy są organizowane.
Jestem nauczycielką i wiem, co znaczy dla uczniów bycie na takiej wystawie. Słowa nie wszystko potrafią przekazać, film bardzo często nie oddaje prawdziwego klimatu, wystawa natomiast jest
dokumentem, z którym nie wypada się nie zgodzić” - powiedziała jedna z nauczycielek.
„Wystawa odwiedziła już ponad 80 miejsc w Polsce. Organizujemy ją po to, aby pokazać ludziom, młodym ludziom trochę prawdziwej historii” - powiedział organizator wystawy
Tadeusz Karolak. W słowie skierowanym do młodzieży przypomniał, że jeszcze kilka lat temu z powodu cenzury taka wystawa nie mogła mieć miejsca. O jej roli i znaczeniu
mówił także ks. kan. Czesław Banaszkiewicz z parafii pw. św. Stanisława Kostki z Warszawy Żoliborza. „Cieszę się, że młodzież może zapoznać się z życiem wielkiego
Polaka, jakim był ks. Popiełuszko. Nie tylko się uczcie, ale i próbujcie go naśladować. Nie bądźcie podobni do tej młodzieży, która na pytanie, kim był ks. Jerzy, napisała w ankiecie:
był to męczennik, który zginął w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu” - zaapelował. Z okazji zamknięcia wystawy w Wysokiem Mazowieckiem młodzież
z Liceum Ogólnokształcącego przygotowała i przedstawiła montaż słowno-muzyczny. Uczniowie przedstawili w nim wiersze oraz piosenki, które powstały po zamordowaniu polskiego
Kapłana.
Przybyli goście oraz władze miasta podziękowały młodzieży za zaangażowanie w przygotowanie programu i zaprezentowanie go zgromadzonym na uroczystości.
Pomóż w rozwoju naszego portalu