Wody Jordanu
stroją się w uroczysty poemat.
Modre kaskady fal ubierają
skrojone na miarę włosiennice wodorostów.
Pnące pagórki dnia rozbłyskają
niczym snopy światła
porastające widnokres.
W źrenicy Opatrzności
poczyna się misterium chrztu.
Syn odziany w grzech świata
rozwija żagiel przymierza.
Ogorzałe grzbiety wód
w pokornym uniżeniu
opłukują bruzdy świętego krajobrazu.
Pod sklepieniem wieczności
Duch zastyga w locie ptaka.
Na skrzydłach chwały
drży rumiana kopuła firmamentu.
Ojciec zanurzony w obłokach
pieczętuje plan zbawienia.
Pomóż w rozwoju naszego portalu