Reklama

Naprzeciw tęsknocie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z bp. Ryszardem Karpińskim - delegatem Konferencji Episkopatu Polski ds. Emigracji rozmawia ks. inf. Ireneusz Skubiś

Ks. Ireneusz Skubiś: - Księże Biskupie, w zeszłym roku został Ksiądz ustanowiony przez Konferencję Episkopatu Polski duszpasterzem Polaków na świecie i od tamtego wydarzenia odbył już bardzo wiele podróży duszpasterskich - do Ameryki, Europy i na inne kontynenty. W wypowiedziach dla „Niedzieli” Ksiądz Biskup wspominał, że trzeba duszpasterzom polskim na świecie pomagać w sposób bardziej konstruktywny, ponieważ księża ci pracują często w warunkach, do których nie byli przygotowani. W związku z tym „Niedziela” wychodzi z propozycją pomocy tym kapłanom, szczególnie pracującym we Włoszech, gdzie Polonia liczy ok. 100 tys. osób. Księża ci stanęli do dyspozycji rodaków, a z kolei Ksiądz Biskup jest pasterzem dla tych kapłanów, pasterzem, którego pragnieniem jest jak najlepsze prowadzenie tego duszpasterstwa. Może na początek zechciałby Ksiądz Biskup powiedzieć nam kilka słów na temat swoich związków z Italią.

Bp Ryszard Karpiński: - Spędziłem we Włoszech 20 lat życia i posługi kapłańskiej, pracując w jednym z urzędów Stolicy Apostolskiej i zajmując się koordynowaniem duszpasterstwa wśród emigrantów - ale nie tylko. Zajmowałem się również duszpasterstwem osób, które z różnych powodów znalazły się poza swoimi parafiami czy misjami, a zwłaszcza poza granicami swoich ojczyzn. Mam na myśli turystów, marynarzy, nawet cyrkowców czy ludzi bez stałego miejsca zamieszkania i obywatelstwa, jak plemiona koczownicze i Cyganie; zajmowałem się też duszpasterstwem na lotniskach. Największy jednak sektor mojej pracy obejmował duszpasterstwo emigracji. Wcześniej, gdy mieszkałem w Rzymie jako student i przeżywaliśmy zakończenie II Soboru Watykańskiego, a później milenium Chrztu Polski, miałem stałe kontakty z emigracją polską. Często odwiedzaliśmy wówczas polski kościół w Rzymie, przy którym zbierała się niewielka wówczas rzymska wspólnota polonijna, a my jako kapłani-studenci od czasu do czasu zachodziliśmy tam, by uczestniczyć we Mszy św., niekiedy żeby ją odprawić, a także by sobie z rodakami porozmawiać.
Przy okazji uroczystości milenijnych oprowadzaliśmy polskie grupy po Rzymie, grupy te przyjeżdżały do Włoch z całego świata. Podobnie działo się, gdy pracowałem w Stolicy Apostolskiej, czyli od 1971 r. do momentu mojej nominacji biskupiej. Wspólnota polska w Rzymie, bo o nią dzisiaj nam chodzi, była wówczas niewielka. Stanowili ją przeważnie żołnierze Armii Andersa, którzy zdecydowali się na pozostanie we Włoszech po II wojnie światowej. To oni skoncentrowali się wokół polskiego kościoła w Rzymie. Mieli swojego duszpasterza, który docierał do innych większych miast włoskich, takich jak Mediolan czy Neapol, żeby spotkać się z tamtejszymi Polakami przynajmniej przy okazji ważniejszych świąt liturgicznych. Na przykład wspólnoty polskie zbierały się przy okazji uroczystości Wszystkich Świętych czy Dnia Zadusznego na cmentarzach polskich na Monte Cassino czy np. w Loreto, dokąd dojeżdżali biskupi z Polski czy księża chrystusowcy, opiekujący się polonijną wspólnotą w całej Italii.
Jednak w ostatnich latach liczba Polaków mieszkających w Italii, jak Ksiądz Infułat wspomniał, zwiększyła się ogromnie i nie wystarczą już sporadyczne spotkania czy wizyta w takim czy innym mieście. Potrzeba stałego duszpasterstwa w miejscach, gdzie skupiają się grupy Polaków. W około 20 ośrodkach polonijnych jest obecnie sprawowana Eucharystia w języku polskim. Mam na myśli nie tylko kościół polski w Rzymie, ale i inne rzymskie świątynie, a także te poza stolicą Włoch, w innych większych miastach.
Ludzie, którzy zbierają się tam na Eucharystii, tęsknią także za polską prasą, za wiadomościami z Ojczyzny. Widziałem sam, jak do polskich kościołów czy innych miejsc, gdzie zwykli spotykać się rodacy, dociera polska prasa - niestety, także brukowa. Dlatego inicjatywa Niedzieli w postaci pomocy duszpasterzom, by ci z kolei pomogli Polakom w nawiązaniu ponownie kontaktu z Kościołem, jest niezwykle cenna i godna poparcia. Polacy mieszkający we Włoszech mają poczucie, że są jakby „na celowniku”, że są stale obserwowani, bo przecież pochodzą z tego samego kraju, co Ojciec Święty, a to zobowiązuje. Powtarzam więc, że inicjatywę Niedzieli dla Polonii w Italii, pisma, które tak propaguje nauczanie papieskie, przyjmuję z radością i będę się cieszył, jeżeli nie będzie to tylko chwilowy zryw ani po stronie redakcji, ani po stronie duszpasterzy, a stała, owocna współpraca.

- Duszpasterstwo polskie we Włoszech przeżywa pewien nowy etap swojego istnienia. Konferencja Episkopatu Włoch nominowała do pracy w tym kraju kilku kapłanów polskich, co oznacza, że kapłani ci pracują dla Polonii już z upoważnienia biskupów włoskich. Czy Ksiądz Biskup uczestniczył w tym dziele?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Muszę powiedzieć, że spotykamy się z ogromnym zrozumieniem ze strony Konferencji Episkopatu Włoch i specjalnego biura, które Konferencja Episkopatu Włoch powołała tak dla Włochów przebywających poza granicami swego kraju, jak i dla cudzoziemców, którzy znajdują się we Włoszech. Być może właśnie to upominanie się o duchowe i religijne kwestie Włochów przebywających poza granicami swego kraju daje szersze spojrzenie Episkopatowi Włoch i pracownikom wspomnianego biura na potrzeby cudzoziemców pozostających na terenie ich kraju.
Dlatego spotkaliśmy się z ogromną życzliwością biura, a także samego przewodniczącego Konferencji Episkopatu Włoch - kard. Camillo Ruiniego. Został ustanowiony, podobnie jak w przypadku innych większych grup etnicznych na terenie Włoch, koordynator duszpasterstwa dla Polaków. Jest nim ks. dr Adam Dalach - kapłan z diecezji kieleckiej, który sam prowadzi polską misję duszpasterską w Ostii i Torvaianice, w pobliżu Rzymu, a równocześnie od października 2003 r. zajmuje się koordynacją prac duszpasterstwa polonijnego na terenie Włoch. W grudniu ub.r. doprowadził do pierwszego spotkania wszystkich polskich księży, którzy zechcieli skorzystać z zaproszenia, aby dzielić się doświadczeniami pracy z Polonią, spostrzeżeniami, uwagami. Cieszę się, że na tym spotkaniu był także Ksiądz Infułat i mógł przedstawić swój punkt widzenia i perspektywę współpracy z redakcją Niedzieli.

- Ksiądz Biskup jest wprawdzie duszpasterzem dla Polaków na całym świecie, ale myślę, że kontakt z Italią jest dla Księdza Biskupa kontaktem szczególnym.

- Niemal każdego roku bywałem - nieraz kilka razy - we Włoszech. Okazji jest dużo: przeróżne uroczystości w Watykanie, na które zapraszani są biskupi z całego świata, zjazdy, kongresy, dlatego kontakt ten zawsze miałem, ale teraz muszę poszerzyć go właśnie o wspólnoty polonijne, nie tylko w samym Rzymie, ale i w Mediolanie, Neapolu i wszędzie tam, gdzie są rodacy. Niedawno np. otrzymałem zaproszenie z Bolonii. Odwiedziłem już wspólnotę polską i duszpasterza w Neapolu i myślę, że przyjdzie czas na wizytę w Mediolanie oraz w innych wspólnotach.

Reklama

- Bardzo się cieszę, że Ksiądz Biskup przyjął naszą propozycję związaną z pomocą dla duszpasterstwa Polaków we Włoszech. Będziemy starali się skorzystać nie tylko z błogosławieństwa Księdza Biskupa, ale także z pomocy, bo sądzę, że zechce Ksiądz Biskup czasami napisać coś w „Niedzieli we Włoszech” do polskich kapłanów, którzy tam pracują, a także do przebywających we Włoszech Polaków.

- Będę to czynił z radością. Wiem, że Niedziela jest znana w niektórych wspólnotach.
O. Konrad Hejmo OP, który zajmuje się polskimi pielgrzymami w Rzymie i regularnie w każdą niedzielę o 16.00 odprawia Mszę św. dla Polaków w kościele pw. Świętego Ducha w pobliżu Watykanu, rozprowadza poważną liczbę egzemplarzy Niedzieli wśród uczestników tej Mszy św., a także wśród pielgrzymów z różnych stron świata, którzy proszą go o bilet na audiencję papieską czy zatrzymują się w ośrodku „Corda Cordi”, który prowadzi. Teraz włoska edycja Niedzieli, adresowana specjalnie do Polaków i duszpasterstwa polskiego we Włoszech, będzie ogromną pomocą oraz forum wymiany myśli i doświadczeń duszpasterzy, a także ludzi świeckich, którzy zechcą podzielić się swoimi uwagami, swoim doświadczeniem Kościoła na terenie Włoch, tak bliskiego Ojcu Świętemu i Stolicy Apostolskiej.

- Dziękuję Księdzu Biskupowi za rozmowę i zapraszam na łamy „Niedzieli we Włoszech”.

- Bóg zapłać i - Szczęść Boże!

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

S. Faustyna Kowalska - największa mistyczka XX wieku i orędowniczka Bożego Miłosierdzia

2024-04-18 06:42

[ TEMATY ]

św. Faustyna Kowalska

Graziako

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia – sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach

Zgromadzenie Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia –
sanktuarium w
Krakowie-Łagiewnikach

Jan Paweł II beatyfikował siostrę Faustynę Kowalską 18 kwietnia 1993 roku w Rzymie.

Św. Faustyna urodziła się 25 sierpnia 1905 r. jako trzecie z dziesięciorga dzieci w ubogiej wiejskiej rodzinie. Rodzice Heleny, bo takie imię święta otrzymał na chrzcie, mieszkali we wsi Głogowiec. I z trudem utrzymywali rodzinę z 3 hektarów posiadanej ziemi. Dzieci musiały ciężko pracować, by pomóc w gospodarstwie. Dopiero w wieku 12 lat Helena poszła do szkoły, w której mogła, z powodu biedy, uczyć się tylko trzy lata. W wieku 16 lat rozpoczęła pracę w mieście jako służąca. Jak ważne było dla niej życie duchowe pokazuje fakt, że w umowie zastrzegła sobie prawo odprawiania dorocznych rekolekcji, codzienne uczestnictwo we Mszy św. oraz możliwość odwiedzania chorych i potrzebujących pomocy.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Patriotyzm może mieć różne oblicza

2024-04-18 23:18

Grzegor Finowski / UPJPII

    Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie rozpoczęło 12 kwietnia projekt „Trzy kobiety. Trzy drogi. Patriotyzm jako misja Uniwersytetu”, włączając się w program „Z kobietami – patriotkami”.

Św. Jadwiga Królowa, Hanna Chrzanowska, błogosławiona pielęgniarka i Emilia Wojtyłowa, matka Ojca św. Jana Pawła II to trzy bohaterki projektu, którego celem jest popularyzacja ich życia i działalności, a także na przykładzie tych wyjątkowych kobiet próba odpowiedzi na pytanie – jak patriotyzm może stać się misją? Działalność na niwie rodzinnej, wspierająca, wychowująca dzieci w duchu najwyższych wartości, działalność społeczna czy polityczna – patriotyzm może mieć różne oblicza. Konferencja była też świetnym czasem dla refleksji – w jaki sposób z postaw tych trzech kobiet można czerpać wzorce na dziś.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję