Reklama

„Idź, już nie grzesz”

Niedziela kielecka 13/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z życia codziennego wiadomo, jak łatwo jest wydawać o kimś osąd, ocenić kogoś bez skrupułów. Tym sądem bardzo często oskarża się człowieka, a nie jego grzech i wadę. Nierzadko nie znamy przecież przyczyn postępowania osądzanej osoby, a bardzo łatwo ją przekreślamy - najczęściej wraz z całym jej życiem.
Wielki Post nie jest tylko okresem, w którym przypomina się człowiekowi o grzechach i wadach, które go zniewalają, ale przede wszystkim to czas, który przynosi radosną nadzieję wyzwolenia i przebaczenia. Czytania dzisiejszej niedzieli uświadamiają nam prawdę, że w naszym życiu nadejdzie taka chwila, w której pojawi się coś nowego i coś się zmieni. To wszystko stanie się, oczywiście, przez Jezusa. Upewnia nas o tym dzisiejsza Ewangelia. W niej ukazane są wyraźnie dwa aspekty - pokuta i przebaczenie.
W centrum sceny ewangelicznej znajduje się nieszczęsna, upokorzona i wzgardzona kobieta. Przyprowadzili ją do Chrystusa z ulicy zła, grzechu, z nizin społecznych. Kobieta dopuściła się jednego z najgorszych czynów w oczach ówczesnych Izraelitów. Jezus ma teraz rozsądzić i zdecydować. Niewątpliwie przygotowana została pułapka. Co On wybierze? Obowiązujące od dawna Prawo, czy nową, głoszoną przez siebie miłość? Według Prawa musi ją potępić, ale wtedy nie będzie przyjacielem grzeszników, jeśli zaś ją uniewinni, to podepcze Prawo.
Wydawałoby się, że werdykt został już wydany. Jezus jednak ukazuje nam, jak powinien wyglądać prawdziwy sąd. Kiedy stawia się jakiś kodeks prawa obok grzechu, to wynik jest matematycznym pewnikiem, ale sprawa wygląda całkiem inaczej, kiedy obok artykułu prawa stawia się człowieka. Jezus nie karze osoby, lecz grzech przez nią popełniony. Zabrania innym potępiania tej niewiasty. W Jego twarzy odbija się dobroć i miłosierdzie. Widzi nędzę i słabość człowieka. Potrafi przyjąć szczery żal i przebaczy wszystko. Wystarczyło tylko jedno spojrzenie, przyjazny gest, słowo, aby podnieść z upadku tę kobietę. On obdarzył ją zaufaniem i dał szansę, aby rozpoczęła wszystko od nowa. Tak też jest z nami, Jezus miał na myśli już wtedy każdego z nas.
Nie ma na świecie człowieka idealnego pod każdym względem. Mówi o tym św. Paweł: „Nie mówię, że już to osiągnąłem i już się stałem doskonałym, lecz pędzę, abym też to zdobył, bo i sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa” (Flp 3, 12). Dlatego chrześcijanin nie powinien oglądać się do tyłu, lecz zawsze patrzeć w przyszłość „ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie” (Flp 3, 14). Kierowanie spojrzenia w przyszłość było już nakazem Starego Testamentu: „Nie wspominajcie wydarzeń minionych (...) Oto Ja dokonuję rzeczy nowej” (Iz 43, 18, 19). Jako chrześcijanie wierzymy, że wszystko „nowe” staje się przez Chrystusa.
I to właśnie dziś sam Jezus daje nam przykład przebaczenia, na które z Jego strony możemy liczyć za każdym razem, kiedy przystępujemy do sakramentu pojednania. W nim Ojciec wyciąga do nas miłosierną dłoń i daje nam nową szansę. Nie powinniśmy jej stracić. Za każdym razem, kiedy ją otrzymujemy na nowo, nie wolno rzucać kamieniem w winnych, bo sami często nie jesteśmy od nich lepsi. Trzeba być ślepym, by innych potępiać. Teolog i egzegeta, A. Pronzato, napisze: „Aby potępiać innych, trzeba cierpieć na nieodwracalną amnezję. Trzeba zapominać o najbardziej bezspornej rzeczywistości: że jestem grzesznikiem”.
Nowe życie może stać się naszym udziałem. Trzeba tylko przed Bogiem stanąć w prawdzie. Wielki Post i zbliżające się święta wielkanocne są szczególną szansą ku temu. A najbardziej konkretnym sposobem jest nawrócenie, to znaczy uwolnienie się z tego wszystkiego, co brudzi nasze życie i pozbycie się tego, co sprowadza grzech. Trzeba tylko zaprosić Jezusa do siebie i Jemu podporządkować wszystko. O własnych siłach nie zmienimy samych siebie, nikt też z ludzi nam nie pomoże. Jezus zaś zawsze na nas czeka. Obyśmy umieli dobrze wykorzystać czas, dostrzec przebaczający gest Jezusa i pozwolili Mu w nas działać, a jeszcze raz i milion razy powtórzy słowa: „I Ja ciebie nie potępiam. Idź, a od tej chwili już nie grzesz” (J 8, 11).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Biskupem Wojtyłą szła do chorych

Niedziela Ogólnopolska 16/2018, str. 14-16

[ TEMATY ]

wywiad

Hanna Chrzanowska

www.hannachrzanowska.pl

Kard. Karol Wojtyła z Hanną Chrzanowską i osobami chorymi

Kard. Karol Wojtyła z Hanną Chrzanowską i osobami chorymi

Hanna Chrzanowska uświadamia nam, że nasze życie to przede wszystkim służba drugiemu człowiekowi. Świadectwem życia wzywa nas do bezinteresownego otwarcia się na potrzeby bliźnich, zwłaszcza chorych i cierpiących – mówi dyrektor Domu Polskiego Jana Pawła II w Rzymie ks. Mieczysław Niepsuj, rzymski postulator procesu beatyfikacyjnego krakowskiej pielęgniarki, w rozmowie z Marią Fortuną-Sudor.

Maria Fortuna-Sudor: – Proszę powiedzieć, jak Ksiądz Dyrektor został postulatorem w procesie beatyfikacyjnym Hanny Chrzanowskiej.

CZYTAJ DALEJ

Każde cierpienie połączone z Chrystusowym krzyżem umacnia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Graziako

Rozważania do Ewangelii Mt 11, 25-30.

Poniedziałek, 29 kwietnia. Święto św. Katarzyny ze Sieny, dziewicy i doktora Kościoła, patronki Europy

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy - po raz dwunasty

2024-04-28 15:17

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Na Jasnej Górze odbył się zjazd zorganizowany po raz dwunasty przez Stowarzyszenie Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy. Odwołuje się ono tradycji przedwojennych regionu. To druga grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Zjazd wpisujący się w obchodzoną dziś XVIII Ogólnopolską Niedzielę Modlitw za Kierowców był czasem prośby o wzajemny szacunek na drodze i szczęśliwe powroty do domu dla motocyklistów i wszystkich użytkowników dróg.

W zjeździe uczestniczyli motocykliści z całej Polski. Marta Fawroska-Sroka z Będzina jeździ z mężem. Jak przyznaje, choć na początku odnosiła się z rezerwą do pasji małżonka, dziś nie wyobraża sobie życia bez wspólnych wypraw. - Co roku jeździmy na rozpoczęcie sezonu na Jasną Górę, bo Jasna Góra to nasza duma narodowa. Modlimy się rozpoczynając kolejny etap motocyklowej przygody - wyjaśnia uczestniczka motocyklowego spotkania. Motocyklowa pasja staje się wśród kobiet coraz popularniejsza.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję