Witając zgromadzonych gości dyrektor Muzeum w Łowiczu, Walerian Warchałowski wyraził swoje zadowolenie z tego, że tak liczne grono osób zechciało odwiedzić wystawę. Cieszył się również, że wielu uznanych
już w kraju, a często i na świecie, artystów chce prezentować swoje prace w tutejszym muzeum. Następnie Dyrektor oddał głos komisarz wystawy, Magdalenie Bartosiewicz, która przedstawiła twórczość Piotra
Wypycha, jego dotychczasowe osiągnięcia, plany na przyszłość oraz zaprezentowała przygotowaną wystawę. Magdalena Bartosiewicz mówiła: „Wystawa prezentuje fotogramy dokumentujące w artystyczny sposób
małe formy sakralne rozsiane wzdłuż Pilicy, rzeki przebiegającej na styku trzech regionów: Mazowsza, Wielkopolski i Małopolski. Ukazuje podstawowe typy tych obiektów i różne ich odmiany: krzyże, figury,
kapliczki słupowe, postumentowe, domkowe, skrzynkowe”.
Piotr Wypych urodził się w 1969 r. w Piotrkowie Trybunalskim. Od dzieciństwa związany jest z Ziemią Piotrkowską. Dziś pozostaje jej wierny poprzez pracę zawodową i działalność artystyczną. Ukończył
Technikum Leśne w Zagnańsku koło Kielc, a następnie Akademię sztuk Pięknych w Krakowie. Po studiach rozpoczął pracę w Zespole Nadpilicznych Parków Krajobrazowych, gdzie zajmuje się obecnie projektami
ochrony zasobów kulturowych, promocją i działalnością wystawienniczą. Jego twórczość prezentowana była w Niemczech, Hiszpanii, Francji, Belgii oraz na licznych wystawach krajowych. Jako fotografik i grafik,
w swoim dorobku ma Wypych albumy ze zdjęciami krajobrazu, kilkanaście kalendarzy i projekty graficzne kilkudziesięciu książek. Ostatni album artysty nosi tytuł „Krzyże i kapliczki znad Pilicy”.
Artysta związany jest bardzo z tym terenem. Obserwuje zmiany zachodzące w ostatnim czasie: „Niestety zmiany te nie idą ku dobremu; postępuje dewastacja wielu miejsc, które związane są z tradycją
regionu, czy kraju. Zmiany te dotykają również kapliczek i krzyży przydrożnych”. Miejsca uwiecznione na wielu z prezentowanych zdjęć już nie istnieją, bądź uległy takim przeobrażeniom, że są nierozpoznawalne.
Omawiając jedno ze zdjęć, przedstawiające krzyż na wzgórzu (z dwoma drzewami obok) artysta powiedział, że niedawno teren ten stał się własnością prywatną. Właściciel ogrodził go dwumetrowym murem, a drewniany
krzyż zamienił, być może z wielkiej pobożności, na krzyż marmurowo-lastrykowy, niszcząc tym samym kawałek historii tego rejonu. Kontynuując swe wystąpienie Piotr Wypych mówił, że obecnie kapliczki i krzyże
związane są z pobożnością ludową, dawniej natomiast były symbolem nie tylko wiary, ale też wydarzeń, które miały miejsce w danej okolicy. Krzyże i kapliczki stawiane były na miejscach egzekucji, epidemii,
jako wota dziękczynne, jako granice danych regionów, jako swoiste drogowskazy czy znaki topograficzne. Były pomnikami upamiętniającymi historię narodu, lokalnej społeczności i dzieje zwykłego człowieka.
Obecnie ich pierwotne funkcje zostały zapomniane.
Fotografie przedstawiające przeróżne formy kapliczek, krzyży i figur przydrożnych prezentowały się bardzo okazale i wzbudzały duże zainteresowanie zwiedzających. Dobrze, że są artyści, którzy zachowują
dla naszej pamięci świadectwa chrześcijańskich korzeni naszej ojczyzny.
Pomóż w rozwoju naszego portalu