Satanizm naszego wieku odwołuje się głównie do dwóch twórców
i inspiratorów. Pierwszy to angielski okultysta Alister Crowley (
zm. w 1947 r.), który przyczynił się do swego rodzaju eksplozji satanizmu
w Anglii w latach 20. i 30. Głosił on zasadę poddania się człowieka
satanistycznej mocy, pojętej nie antybosko, lecz jako seksualno-orgiastyczna
energia, kształtująca rdzeń wszechświata. Idee Crowleya przejęło
w jakimś stopniu powstałe w Niemczech Stowarzyszenie "Ordo Saturni"
i neosatanistyczne Stowarzyszenie "Thelema" założone w Berlinie w
1982 r.
Drugi inspirator to Antony La Vey (ur. w 1930 r.), który
przyczynił się do rozwoju satanizmu w Stanach Zjednoczonych pod koniec
lat 60. W 1966 r. ogłosił utworzenie kościoła szatana w San Francisco,
a siebie ustanowił najwyższym kapłanem "księcia ciemności" i magiem
czarnego obrządku. Napisał Biblię szatana.
W Polsce w latach 1986-88 ujawniły się pewne grupy młodzieży,
określające się mianem satanistów. Inspirowani byli ideami La Veya
i innych zachodnich kierunków, od których przejęli pewne elementy:
kult szatana różnie ujmowany nieraz bez deprecjonowania roli Boga,
zacieranie różnicy między dobrem i złem, prawdą i kłamstwem, uznawanie
muzyki metalowej jako nośnika emocji i agresji, stosowanie pewnych
praktyk ofiarniczych (krew zwierząt), zaklęć i formuł okultystyczno-magicznych.
Działalność tych grup łączyła się nieraz z bezczeszczeniem cmentarzy,
obrazą uczuć religijnych i znęcaniem się nad zwierzętami, jak również
z używaniem narkotyków.
Niektórzy autorzy uznają, że trudno jest przedstawić
spójnie ideologię satanistów polskich. Sugerują podział na satanizm
intelektualny i podwórkowy. Pierwszy sięga do tradycji ruchów satanistycznych
na Zachodzie, opiera się w swej działalności na pismach i książkach
prezentujących tę ideologię. Częstym sposobem ekspresji postaw satanistycznych
jest w tym przypadku szeroko rozumiana twórczość artystyczna. Natomiast
satanizm podwórkowy z reguły charakteryzuje się ubogą wiedzą na temat
ideologii i historii satanizmu. Funkcjonuje on na granicy prawa,
czy nawet przekracza je (dewastacja cmentarzy, profanacja nagrobków,
czy znęcanie się nad zwierzętami).
Najpopularniejszą płaszczyzną manifestacji treści satanistycznych
są koncerty zespołów satanistycznych. Tego typu wędrujący z koncertu
na koncert "kościół szatana" może być uznany za bardzo nośną społecznie
płaszczyznę ekspresji postaw satanistycznych. Z roku na rok przybywa
także wyspecjalizowanych książek i czasopism o charakterze satanistycznym.
Socjologowie i psychologowie zwracają uwagę na pewne
przyczyny związane z włączeniem się młodzieży do grup satanistycznych.
Młodzi ludzie wywodzą się często z rodzin, w których nie zaznali
miłości i zaspokojenia potrzeby przynależności i uczestnictwa. Stąd
rodzi się nieraz gwałtowne poszukiwanie zaspokojenia tych potrzeb,
przy równoczesnym przeżywaniu lęku i poczucia bezsensu życia. Następuje
nieraz negatywne "odreagowanie" poprzez znalezienie się w tych właśnie
agresywnych i tajemniczych grupach, połączone z przekreślaniem norm
moralnych oraz autorytetu rodziny, Kościoła i państwa. Gdy włączy
się do tego jeszcze alkoholizm czy narkomania, jako zastępczy wyraz
szukania zadowolenia życiowego, to sylwetka duchowa takich młodych
ludzi staje się nadzwyczaj uboga. Zasada: "Czyń, co ci się podoba",
połączona z przyjęciem ezoteryczno-okultystycznych haseł i praktyk,
potwierdza raczej elementy anarchii moralnej i ideowej, nie zaś hołdowanie
jakiejś sprecyzowanej ideologii satanistycznej.
Tego rodzaju przyczyny włączania się do grup satanistycznych
i trwania w nich potwierdzają m.in. badania psychologiczne, przeprowadzone
przez prof. M. Braun-Gałkowską. Ich wyniki prowadzą do wniosku, że
w rodzinach satanistów brakuje przede wszystkim bliskości, ciepła
i akceptacji. Istnieje określony kontakt między dziećmi i rodzicami,
ale jest on niezadowalający pod względem emocjonalnym, tak co do
stawianych wymagań, jak i w zakresie odczuwania miłości i radości
wspólnego przebywania ze sobą. Jako nieakceptowani, niekochani, młodzi
przeżywają frustrację podstawowych potrzeb: miłości i szacunku, a
tym samym zniechęcenie do wysiłku nad własnym rozwojem i samorealizacją.
Nie doświadczając miłości, czują się bezwartościowi, przeżywają niepokój,
izolują się od samych siebie i od ludzi. W takiej sytuacji wybór
subkultury satanistycznej może wydawać się korzystnym rozwiązaniem.
cdn.
Pomóż w rozwoju naszego portalu