Duszpasterskie oddanie i intelektualne kompetencje zmarłego kard. Dionigiego Tettamanziego w sprawach małżeństwa, rodziny i bioetyki podkreślił Papież Franciszek w telegramie kondolencyjnym. Emerytowany arcybiskup Mediolanu odszedł 5 sierpnia 2017r. rano w Triuggio na północy Włoch.
Stan zdrowia purpurata kilka dni temu bardzo się pogorszył. Jego bezpośredni następca kard. Angelo Scola i nowo mianowany arcybiskup Mediolanu Mario Delpini zwrócili się wczoraj do wiernych z prośbą o modlitwę w intencji umierającego.
Kard. Dionigi Tettamanzi miał 83 lata. Urodził się 14 marca 1934 r. w Renate, w prowincji Brianza, w Lombardii. Święcenia kapłańskie otrzymał w 1957 r. z rąk przyszłego papieża Pawła VI, wówczas metropolity mediolańskiego. W roku 1989 został arcybiskupem Ankony-Osimo, a w 1995 – Genui. Na tym stanowisku otrzymał w 1998 r. biret kardynalski. W roku 2002 Jan Paweł II powierzył mu kierowanie archidiecezją mediolańską.
Kard. Tettamanzi jako teolog-moralista specjalizował się w tematyce rodzinnej, małżeńskiej i bioetycznej. Na tym polu bardzo blisko współpracował z Papieżem z Polski. W Mediolanie dał się poznać m.in. jako pasterz zatroskany o potrzeby biednych, ludzi z marginesu, uchodźców, do czego też nawiązał Franciszek w telegramie kondolencyjnym. Ostatnie lata włoski purpurat spędził jako emeryt w domu rekolekcyjnym w Triuggio pod Mediolanem.
Po śmierci kard. Tettamanziego kolegium kardynalskie liczy 223 członków, z czego 121 elektorów i 102, którzy nie mają prawa wyboru nowego papieża.
W niektórych regionach Polski piecze się tego dnia wyborne ciasta i zaprasza najbliższych na świąteczny obiad. Niestety, zdarza się, że niektórzy pozostają jedynie w przestrzeni zewnętrznej obyczajowości, zapominając o skarbie, który nieodłącznie wiąże się z odpustami
Z wieloma ludźmi za życia wchodzimy w relacje, dzięki którym rodzą się prawdziwe więzi. Czy po śmierci zakopujemy je w grobach wraz z doczesnymi szczątkami najbliższych? Okazuje się, że te więzi nie tylko nie umierają, ale nawet mogą się pogłębiać.
W wieku prawie 92 lat zmarł 6 września podziemny biskup diecezji Luoyang (prowincja Henan we wschodnich Chinach) - Placidus Pei Ronggui, mnich trapista. Pochodził z najbardziej katolickiej prowincji chińskiej Hebei, a kapłanem mógł zostać dopiero w 1981, kilka lat po osławionej rewolucji kulturalnej (1966-76), gdy miał 48 lat. Prawie całe życie doświadczał różnych ograniczeń i prześladowań, głównie z powodu odmowy przystąpienia do kontrolowanego przez partię komunistyczną Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich (PSKCh) i w sumie spędził w więzieniach cztery lata.
Jego "przygoda" z zakonem trapistów - jednym z najsurowszych w Kościele katolickim - była bardzo znamienna w jego ojczystej prowincji, w której przed dojściem komunistów do władzy w październiku 1949 istniały dwa opactwa tej wspólnoty zakonnej. Pierwsze z nich - pod wezwaniem Matki Bożej Pocieszenia - znajdowało się w miejscowości Yangchiaping na terenie dzisiejszego miasta Zhangjiakou i zniszczyli je w 1947 bojówkarze komunistyczni. Drugie opactwo, któremu patronowała Matka Boża Radości, mieściło się w Chengtingu (dzisiejszy Zhengding), skąd mnisi musieli uciekać po zabiciu 32 z nich. Po wielu przejściach ostatecznie udało im się dostać na początku lat pięćdziesiątych do Hongkongu, gdzie ówczesny biskup Enrico Valtorta pomógł im otworzyć klasztor również poświęcony Matce Bożej Radości w Thai Shui Hang na tzw. Nowych Terytoriach Hongkongu.
Opuszczając papieską rezydencję w Castel Gandolfo, Leon XIV krótko odpowiedział na pytania dziennikarzy dotyczące bombardowania w Dosze: „Nie wiemy, dokąd zmierzają wydarzenia. Musimy się dużo modlić, a jednocześnie dalej działać i nalegać na pokój”. Odnosząc się do rozkazu ewakuacji w Gazie, Papież powiedział, że próbował skontaktować się z tamtejszym proboszczem: „Nie mam żadnych wiadomości”.
Leon XIV mówi o „naprawdę bardzo poważnych wiadomościach”, odnosząc się do izraelskiego bombardowania w Katarze, wymierzonego w niektórych przywódców Hamasu. W ataku ucierpiało kilka budynków mieszkalnych w stolicy. Papież został dziś zapytany o tę kwestię przez dziennikarzy, kiedy opuszczał rezydencję w Castel Gandolfo, dokąd przybył na niespełna jeden dzień wczoraj wieczorem.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.