Reklama

Czwarta władza a Kościół w Europie

Ateny 2004 a telewizja

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wtedy Polipojt ramię żylaste natężył, /Cisnął; a jak daleko kij pasterski pada, /Wspośród rozproszonego wymierzony stada, /Tak szczęśliwy rzut jego nad wszystkie daleki - tymi słowami opisuje Homer (ok. IX w. p. n. e.) rzut dyskiem w swoim epokowym dziele Iliada (w polskim przekładzie F. K. Dmochowskiego). Gry i sporty nie przypadkiem znalazły się w starożytnym eposie. Dla mężów greckich były współzawodnictwem i przygotowaniem do boju. W Iliadzie odbywają się przy okazji pogrzebu Patroklosa, bohatera wojny trojańskiej. Ich inicjatorem, koordynatorem i sponsorem nagród jest Achilles. To on zapowiada kolejne dyscypliny: wyścigi rydwanów, zapasy, bieg pieszy, strzelanie z łuku, walki na pięści i włócznie, rzut oszczepem. Stawka zawodów to honor oraz konkretne dobra materialne, obiecywane przez Achillesa zwycięzcom i - co ciekawe - również zwyciężonym: „A pół talentu weźmie, kto ostatni będzie”.
Ideę igrzysk starogreckich streszczają słowa citius, altius, fortius (szybciej, wyżej, silniej). Najstarsze zawody, rozgrywane na przestrzeni lat 2600-1100 p.n.e., początkowo obejmowały akrobacje na rogach i grzbietach byków, walki na pięści, regaty. Pierwsze igrzyska w Olimpii (skąd wywodzi się określenie „olimpijskie”) odbyły się w 776 r. p.n.e., w konkurencji biegu na jeden stadion. Od tego czasu powtarzały się w niezmiennym cyklu 4-letnim przez 1168 lat (292 olimpiady) do chwili zakazu ich organizowania wydanego przez cesarza Teodozjusza I Wielkiego w 393 r. Zawody zostały wznowione dopiero w XIX w., kiedy to pierwsza nowożytna olimpiada odbyła się w 1896 r. w Atenach.
Ponad 100-letnie koło zamyka rok obecny, w którym 13 sierpnia, o godz. 21.00, na Stadionie Olimpijskim w Atenach odbędzie się ceremonia otwarcia XXVIII Igrzysk Olimpijskich w historii nowożytnej. Media mają tu swoją niezastąpioną rolę. Już w 1936 r., podczas olimpiady w Berlinie zastosowano pierwszy próbny przekaz telewizyjny z igrzysk. Operacja ponownie została przeprowadzona na nieco większą skalę po wojnie, podczas zawodów zimowych w Sankt Moritz (1948 r.). Natomiast XVII Igrzyska Olimpijskie w 1960 r. w Rzymie miały już ogromną telewidownię. Od tego czasu przekaz medialny z zawodów sportowych rozwijał się błyskawicznie. Olimpiada w Tokio (1964 r.) transmitowana była po raz pierwszy z wykorzystaniem łączy satelitarnych. Igrzyska, zorganizowane w latach 90. (Barcelona, Atlanta), dzięki telewizji obserwował niemal cały świat. Jak będzie teraz? W chwili pisania tego tekstu dowiaduję się, że greccy dziennikarze, walczący o podwyżkę płac, w dniach 16-18 lipca br. już po raz drugi w tygodniu przeprowadzili 48-godzinny strajk. Fakt ten zrodził obawę, że konflikt żurnalistów z pracodawcami może zakłócić krajową obsługę prasową sierpniowej olimpiady w Atenach.
W wyniku rewolucji medialnej podczas ostatniego stulecia, telewizja zyskała miano najważniejszego źródła informacji, wiedzy i rozrywki. Wraz z całym Kościołem docenia to Ojciec Święty Jan Paweł II, upatrując szczególną misję telewizji w kształtowaniu postaw, wartości, wzorów postępowania i opinii odbiorców. W nauczaniu z 1994 r. Papież zaznaczył: „Niezależnie od tego, czy kanały telewizyjne pozostają pod zarządem publicznym, czy prywatnym, są zawsze instytucjami użyteczności publicznej, służącymi wspólnemu dobru”.
W powyższym kontekście, idea igrzysk olimpijskich citius, altius, fortius nie traci aktualności. Szybciej, wyżej, silniej trzeba wzrastać we wszystkich dziedzinach dla dobra człowieka. I podnosić z życiowych gruzów niczym Ateny, które ze zniszczeń dokonanych w starożytności przez Persów powstały jako największy ośrodek kulturalny i umysłowy Grecji. Wystarczy wspomnieć imiona Fidiasza, Sokratesa, Platona, Arystotelesa…

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwszy Synod Diecezji Świdnickiej. Hasło, hymn i logo

2024-04-24 10:53

[ TEMATY ]

Świdnica

synod diecezji świdnickiej

diecezja świdnicka

Logo Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej

Logo Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej

Już w sobotę 18 maja w katedrze świdnickiej zostanie zainaugurowana uroczysta sesja Pierwszego Synodu Diecezji Świdnickiej. Tym czasem świdnicka kuria zaprezentowała logotyp wydarzenia.

Ważnymi znakami, które będą towarzyszyć wiernym w czasie tego ważnego wydarzenia, są specjalnie wybrane hasło, hymn oraz logo, odzwierciedlające duchową misję i cel Synodu.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Konferencja naukowa „Prawo i Kościół” w Akademii Katolickiej w Warszawie

2024-04-24 17:41

[ TEMATY ]

Kościół

prawo

konferencja

ks. Marek Paszkowski i kl. Jakub Stafii

Dnia 15 kwietnia 2024 roku w Akademii Katolickiej w Warszawie odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Prawo i Kościół”. Wzięło w niej udział ponad 140 osób. Celem tego wydarzenia było stworzenie przestrzeni do debaty nad szeroko rozumianym tematem prawa w relacji do Kościoła.

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję