Reklama

W 300. rocznicę objawień w Żurominie

Niedziela płocka 37/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z ks. prał. Piotrem Joniakiem, proboszczem i dziekanem żuromińskim, rozmawia ks. Jan Augustynowicz

Ks. Jan Augustynowicz: - Księże Prałacie, parafia w Żurominie jest stosunkowo młoda w porównaniu z innymi parafiami dekanatu żuromińskiego...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. prał. Piotr Joniak: - To prawda. Pierwszym proboszczem parafii w Żurominie był ks. kan. Ignacy Staniaszko w latach 1908-58, drugim - ks. kan. Kazimierz Żbikowski (1958-83), trzecim - ks. kan. Henryk Czepczyński (1983-96). Jestem czwartym proboszczem żuromińskiej parafii. Urząd proboszcza w Żurominie został mi powierzony przez ówczesnego biskupa płockiego Zygmunta Kamińskiego 17 lipca 1996 r.

- Parafia nie ma jeszcze 100 lat, ale Żuromin istnieje przecież od setek lat. Co wiadomo o jego początkach?

- Początki rozwoju Żuromina sięgają XIII w. Wówczas, jako wieś, był własnością książąt mazowieckich, a od XV w., rodzin drobnoszlacheckich. Do 1908 r. należał do powiatu szreńskiego i parafii Lubowidz w dekanacie zawkrzeńskim. Od 1908 r. Żuromin jest parafią. Pierwsza wzmianka o wsi drobnomieszczańskiej Żuromino (również Żyromino, Żeromino) pochodzi z XV w. W 1767 r. Andrzej Zamoyski uzyskał u króla Stanisława Augusta Poniatowskiego prawa miejskie dla Żuromina, którego też był właścicielem. Zostały one jednak utracone po pożarze miasta w 1869 r. Po 56 latach, a więc w 1925 r., Żuromin odzyskał je.

Reklama

- Historia Żuromina jest ściśle związana przede wszystkim z cudownym obrazem Matki Bożej.

- Owszem. Obraz przedstawia scenę z życia św. Antoniego Padewskiego, kiedy to podczas modlitwy z rąk Najświętszej Maryi Panny miał otrzymać Dziecię Jezus. Po zbadaniu sprawy cudowności obrazu biskup płocki Ludwik Bartłomiej Załuski polecił wystawić kaplicę, do której obraz został przeniesiony w 1708 r. W 1714 r. na polecenie biskupa ks. M. Jędrzejkiewicz wybudował drewniany kościół. Obraz łaskami słynący został umieszczony w głównym ołtarzu. Kościół konsekrował bp Załuski. Opiekę nad sanktuarium powierzył on Towarzystwu Jezusowemu, które sprowadził z Pułtuska w 1719 r. Jezuici dzięki pomocy i fundacji Andrzeja Zamoyskiego rozpoczęli w 1760 r. budowę nowego obszernego kościoła, której nie ukończyli na skutek kasaty zakonu w 1773 r. Rozpoczęli także prace związane z organizacją szkolnictwa.

- Kasata jezuitów spowodowała zapewne także i w Żurominie masę problemów?

- Wydaje się, że tak właśnie było, ale już w 1778 r. na miejsce jezuitów sprowadzono księży reformatów. W 1904 r. podczas remontu bani krzyża wieżowego odnaleziono akt erekcyjny wyryty na blasze pochodzący z 1782 r. Daty w tym akcie wskazywałyby na to, że kościół był już wykończony w 1782 r., w rzeczywistości budowa kościoła została ukończona 4 lata później. W tym też roku przeniesiono do niego cudowny obraz.

- Jak reformaci zapisali się w historii miasta?

- Reformaci przyczynili się do rozwoju Żuromina nie tylko w dziedzinie życia religijnego, a ściślej mówiąc rozkwitu kultu maryjnego, ale także edukacji okolicznej ludności. Po pożarze w 1794 r., w którym spłonęło prawie całe miasto, w tym drewniany kościół, klasztor i szkoła, reformaci wybudowali od strony wschodniej kościoła piętrowy, murowany klasztor oraz szkołę, która cieszyła się dużą popularnością. Po powstaniu listopadowym władze carskie rozwiązały ją, karząc w ten sposób reformatów i uczniów za angażowanie w powstaniu. W nocy z 28 na 29 listopada 1864 r. żandarmeria carska wkroczyła do klasztoru, dokonując tym samym oficjalnej kasaty. W Żurominie pozostał tylko jeden zakonnik, pozostali zostali przetransportowani do Włocławka.

- A co możnaby powiedzieć o żuromińskiej świątyni?

- Kościół zbudowany jest w stylu barokowym. Ołtarz główny pochodzący z II poł. XVIII w. poświęcony jest Trójcy Świętej. W centrum ołtarza znajduje się cudowny obraz Matki Bożej zwanej tutaj Żuromińską Panią, pochodzący z końca XVII w. Jest on przysłaniany wizerunkiem Chrystusa Ukrzyżowanego z klęczącą u Jego stóp św. Marią Magdaleną. Na filarach przy prezbiterium wmurowane są dwie tablice poświęcone pamięci bł. biskupa męczennika Leona Wetmańskiego i ks. Stanisława Malinowskiego, wikariusza żuromińskiego, który - podobnie jak bp Leon - zakończył życie w obozie w Działdowie, oraz proboszczom tutejszej parafii: ks. kan. Ignacemu Staniaszko i ks. kan. Kazimierzowi Żbikowskiemu.

- Jacy księżą pochodzą z żuromińskiej parafii?

- Z naszej parafii pochodzi wielu księży diecezjalnych i zakonnych: bł. bp Leon Wetmański, Tadeusz Rutowski, Tadeusz Kowalczyk, Ryszard Kruszewski, Dariusz Kąpiński, Włodzimierz Czarnomski, Mirosław Kosek, Dariusz Gudajczyk, Mirosław Wółkiewicz, Rafał Bednarczyk oraz ojcowie: Bolesław Sokołowski - jezuita, Henryk Falkiewicz - werbista, Mirosław Dobber - werbista, Zbigniew Stachowicz - karmelita bosy.

- Wspomnieliśmy, że w kościele znajduje się cudowny obraz Najświętszej Maryi Panny...

-... przed którym gromadzą się wierni na modlitwie. Ulubioną ich modlitwą, o czym może świadczyć choćby statystyka obecności wiernych w kościele, jest sprawowana w każdą środę przed cudownym wizerunkiem Nowenna do Matki Bożej Żuromińskiej. Lud wierny jest przekonany, że Bóg wybrał sobie właśnie to miejsce za szczególne miejsce swojej obecności w świecie i przez ręce Maryi zsyła na żuromińską ziemię swe błogosławieństwo.

- Jakie były początki kultu Matki Bożej Żuromińskiej?

- Sięgają one czasów panowania króla Augusta II, kiedy to Szwedzi pod wodzą Karola XII dokonali najazdu na Polskę. Mieszkał w tym czasie w Żurominie pobożny rolnik o nazwisku Bloch. Gospodarz ten w lipcu 1704 r. udzielił gościny bliżej nieznanemu żołnierzowi, w zamian za co otrzymał od niego wizerunek Matki Bożej, w postawie jakby klęczącej, schylającej się w prawo, wyciągającej prawą rękę do św. Antoniego stojącego i trzymającego na lewym ręku Dzieciątko Jezus. Dzieciątko lewą rączką obejmuje św. Antoniego za szyję i główkę swą przytula do jego głowy. Tematem obrazu jest znana scena z życia św. Antoniego, kiedy tenże w zachwyceniu podczas modlitwy z rąk Najświętszej Panny otrzymał Dziecię Jezus. Obraz namalował nieznany bliżej malarz na płótnie o wymiarach 70x60 cm prawdopodobnie pod koniec XVII w.
Bloch z obawy przed szwedzkim najeźdźcą i profanacją wizerunku ukrył obraz w skrzyni. Codziennie wieczorem wyjmował jednak obraz i wraz z całą rodziną, bądź sam, modlił się. Pewnego dnia ze skrzyni poczęła bić nadzwyczajna jasność. To zjawisko powtarzało się wieczorami w ciągu pięciu tygodni, „przyczem od rana do południa obraz pokrywał się potem kroplistym. W nocy z 8 na 9 września 1706 r. cudowna jasność spotęgowała się do tego stopnia, że w niej stanęła cała chata Blocha. Zdjęty świętą bojaźnią, Bloch ją, wraz z całą rodziną opuścił, przenosząc się do sąsiada”. Dom rolnika stał się kaplicą, którą nawiedzali wierni, trwając na modlitwie, śpiewając pobożne pieśni.

- Wieść o cudownym zjawisku zapewne szybko dotarła do biskupa płockiego?

- Owszem. Ówczesny biskup Ludwik Bartłomiej Załuski w celu zbadania autentyczności wydarzenia powołał specjalną komisję. Po zapoznaniu się z wynikami jej prac biskup ogłosił obraz cudownym. Polecił również wybudować drewnianą kaplicę. W 1708 r. sam przybył do Żuromina, by oddać cześć Matce Bożej.

- Czy kult Matki Bożej Żuromińskiej dalej się rozwijał?

- Tak, i to intensywnie. Żuromin odwiedzało coraz więcej ludzi, a wielu osiedlało się tutaj. Kaplica z cudownym obrazem stała się za mała, aby pomieścić wszystkich czcicieli Maryi. Bp Załuski w 1712 r. wydał polecenie wywiezienia obrazu na czas budowy kościoła w Żurominie do Poniatowa. Polecenia biskupa nie wykonano. Wywieziono jedynie dokumenty z opisem cudów i księgi liturgiczne, które spłonęły w czasie pożaru plebanii w Poniatowie. W 1715 r. zbudowano w Żurominie kościół drewniany, a w 1719 r. sprowadzono tu z Pułtuska jezuitów. Ci starali się wiernie dokumentować wszystkie cuda, jakie wydarzyły się za sprawą Matki Najświętszej. Do naszych czasów zachowało się prawdopodobnie jedyne źródło pisane: „Wybór cudów przy Obrazie Najświętszej Panny Maryi, Matki Boskiej: oraz Antoniego Padewskiego doznanych w Żuromińskim Kościele Wielebnych XX. Soc. Jesu dla wiadomości tych, którzy w tym pragną wiedzieć na chwałę większą Wszechmocy Boskiej, na wysławienie Matki Jezusowey”. Znajdują się w nim opisy 84 cudów, które wydarzyły się od 13 sierpnia 1721 r. do 21 czerwca 1752 r.

- 2 lipca 1786 r., w dzień Nawiedzenia Matki Bożej, zostało odprawione przez biskupa sufragana płockiego Wojciecha Gadomskiego uroczyste nabożeństwo z licznym udziałem kleru i świeckich, podczas którego cudowny obraz przeniesiono do nowo wybudowanego i konsekrowanego kościoła...

- Obraz Matki Bożej Żuromińskiej umieszczono wówczas w ołtarzu głównym. Wokół obrazu do poł. XIX w. nagromadzono 83 wota. Najstarsze pochodzą z 1718 r. Na uwagę zasługuje tabliczka wotywna ofiarowana w 1813 r. przez Wasyla Klimowa - wachmistrza wojsk rosyjskich. W 1883 r. dokonano włamania do sanktuarium maryjnego. Złodzieje skradli bezpowrotnie część wot.

- Każdego roku do stóp Matki Bożej przybywali i nadal przybywają pielgrzymi. Jak wygląda to świętowanie?

- Pątnicy świętują w Żurominie uroczystość Narodzenia Najświętszej Maryi Panny 8 września. Obchody od 1971 r. zostały przeniesione na pierwszą niedzielę po tej uroczystości. Najdłużej pielgrzymują tu wierni z parafii: Bieżuń, Chamsk, Dłutowo, Niechłonin, Kuczbork, Lipowiec, Lubowidz, Lutocin, Poniatowo, Sarnowo, Szreńsk, Zielona Mławska, Zieluń. Od 2000 r. przybywają też pątnicy z Mławy, Radzanowa i Syberii. Od lat 80. XX w. biskup płocki osobiście lub przez swoich biskupów pomocniczych uczestniczy w uroczystościach odpustowych, celebrując główną Mszę św. i głosząc Słowo Boże. Podobnie będzie 12 września br. Centralną Mszę św. odprawi i okolicznościowe kazanie wygłosi bp Roman Marcinkowski. Nawiązując do dawnej tradycji, w tym dniu również dekanat żuromiński święci wieńce żniwne, obchodząc dekanalne dożynki.

- Wspólnota parafialna zapewne z tęsknotą oczekiwała na koronację cudownego obrazu, w którym króluje Żuromińska Pani?

- Od wielu już lat parafia przygotowywała się na tę uroczystą chwilę. Kontynuowane były prace przy odnawianiu kościoła, jego wnętrza, jak również zewnętrznej elewacji. Wymalowano wnętrze kościoła, dokonano nowego otynkowania, a na frontonie kościoła w maju 1998 r. została ułożona mozaika z wizerunkiem Matki Bożej Żuromińskiej. Przygotowano także nowy plac pod miejsce celebry podczas większych zgromadzeń liturgicznych.

- Jakie są owoce koronacji Pani Żuromińskiej?

- Więcej osób bierze udział w pielgrzymkach do naszego sanktuarium. Parafianie chętnie uczestniczą w rekolekcjach. Wielu wiernych korzysta z sakramentu pojednania, zwłaszcza w pierwszy piątek miesiąca. Niemal w każdej rodzinie naszego miasta i okolicznych miejscowości znajduje się wizerunek Pani Żuromińskiej.

- Serdecznie dziękuję za rozmowę.

2004-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielkanoc prawosławnych i wiernych innych obrządków wschodnich

2024-05-05 10:04

[ TEMATY ]

prawosławie

Piotr Drzewiecki

Prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich rozpoczęli w niedzielę obchody Świąt Wielkanocnych, które w tym roku przypadają u nich pięć tygodni później niż u katolików.

Data tego święta w Kościele katolickim wyliczana jest nieco inaczej niż w Kościele wschodnim, więc w tym samym terminie Wielkanoc przypada w obu obrządkach tylko raz na jakiś czas. Tak było np. w 2017 roku; przeważnie prawosławni świętują jednak Wielkanoc później, maksymalnie właśnie nawet pięć tygodni po katolikach.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

2024-05-05 21:33

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co nam mówi o Maryi Jan pod krzyżem Jezusa? Czy muszę się martwić, jeśli jestem w czymś najsłabszy? I czego uczy mnie Maryja, jeśli chodzi o towarzyszenie bliskim w ważnych momentach? Zapraszamy na szósty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że warto być z Nią, gdy się jest z innymi.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Za nami doroczna pielgrzymka Przyjaciół Paradyża

2024-05-05 19:17

[ TEMATY ]

Przyjaciele Paradyża

Wyższe Seminarium Duchowne w Paradyżu

Karolina Krasowska

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego

Modlą się o nowe powołania i za powołanych, a także wspierają kleryków przygotowujących się do kapłaństwa. Dziś przybyli do Wyższego Seminarium Diecezjalnego na doroczną pielgrzymkę.

5 maja odbyła się diecezjalna pielgrzymka „Przyjaciół Paradyża" do Sanktuarium Matki Bożej Wychowawczyni Powołań Kapłańskich w Paradyżu. Spotkanie rozpoczęło się od Godzinek o Niepokalanym Poczęciu NMP i konferencji rektora diecezjalnego seminarium ks. Mariusza Jagielskiego. Głównym punktem pielgrzymki była Msza św. pod przewodnictwem bp. Tadeusza Lityńskiego. – Gromadzimy się przed obliczem Matki Bożej Paradyskiej jako rodzina Przyjaciół Paradyża w klimacie spokoju, wyciszenia, refleksji i modlitwy, ale przede wszystkim w klimacie ofiarowanej miłości, o której tak dużo usłyszeliśmy dzisiaj w słowie Bożym – mówił na początku homilii pasterz diecezji. – Dziękuję wam za pełną ofiary obecność i za to całoroczne towarzyszenie naszym alumnom, kapłanom i tym wszystkim wołającym o rozeznanie drogi życiowej, dla tych, którzy w tym roku podejmą tę decyzję. Nasza modlitwa podczas Eucharystii jest źródłem i znakiem pewności, że jesteśmy we właściwym miejscu, bowiem Pan Jezus jest z nami i gwarantuje owocność tego spotkania swoim słowem, mówiąc „bo, gdzie są zebrani dwaj lub trzej w Imię Moje, tam Jestem pośród nich”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję