... Na bitewnym przed lat walewickim polu,
Wśród kwiecia i zieleni, wysmukłych topoli
Cichy głaz - pomnik stoi chwały i zwycięstwa
W hołdzie tym, co polegli, w uznaniu ich męstwa...
W Walewicach, w każdą drugą niedzielę września odbywają się spotkania z ułanami, którzy w 1939 r. brali udział w walkach nad Bzurą. Tegoroczne miało miejsce 12 września i uczczono nim 65. rocznicę
Bitwy nad Bzurą.
W spotkaniu brały udział władze gminy Bielawy, władze miejskie i samorządowe z Łowicza. Licznie przybyli kombatanci, z gen. Michałem Gutowskim i żoną gen. Abrahama, generałową Martą Abraham. Przy
pomniku żołnierzy 17. Pułku Ułanów Wielkopolskich im. Króla Bolesława Chrobrego w Walewicach stawiły się kombatanckie i szkolne poczty sztandarowe.
Uroczystości z okazji 65. lecia Bitwy nad Bzurą rozpoczęły się programem patriotycznym w wykonaniu dzieci ze Szkoły Podstawowej w Bielawach, im. 17. Pułku Ułanów Wielkopolskich. Szkoła obchodziła
w tym roku 20-lecie nadania jej zaszczytnego imienia, w związku z czym od 11 września trwały w Bielawach i Walewicach uroczystości rocznicowe. Rocznicę szkoły uczczono m.in. zorganizowaniem 1. Ułańskich
Biegów Przełajowych w parku w Bielawach.
12 września, po części artystycznej goście spotkania w Walewicach powitani zostali przez starostę łowickiego Cezarego Dzierżka i wójta gminy Bielawy Sylwestra Kubińskiego. „Chcemy dzisiejszą
uroczystością nie tylko oddać cześć tym, którzy zginęli na tej ziemi w tamtych wrześniowych dniach - podkreślił Starosta - ale również tym, którym dane było przeżyć. Chcemy, jak zawsze, żeby
ta uroczystość była kolejną lekcją historii dla młodzieży, która licznie bierze udział w dzisiejszym wydarzeniu. Chcemy, aby i dorośli mieli chwilę refleksji...”.
Do bliższego zapoznania się z dziejami i znaczeniem walk nad Bzurą w 1939 r. dał niewątpliwie okazję świetny wykład dr. Jana Krzysztofa Kalińskiego - wykładowcy historii w I LO w Łowiczu,
a zarazem przewodniczącego Rady Miejskiej w Łowiczu. Bitwa nad Bzurą była największą bitwą ofensywną do końca 1941 r. Ani Francja, Anglia, Rosja czy Włochy nie zdołały do tego stopnia pokrzyżować
wojennych planów Hitlerowi. Zdobyli się na to wyłącznie Polacy!
„Mamy pamiętać, czyli przypominać przeszłość - podkreślił Jan Krzysztof Kaliński. - To właśnie jest patriotyzm. Nie jest on rzeczą wstydliwą, mało europejską. Jest rzeczą bardzo
potrzebną. Nie możemy dopuścić do sytuacji, aby dzieci napadniętych tłumaczyły się dzieciom morderców, jakby to Niemcy byli ofiarami tej wojny! Naszym obowiązkiem jest przypominać bohaterstwo i ofiary
II wojny światowej!”.
Po wykładzie, delegacje władz, kombatantów i młodzieży szkolnej złożyły wieńce przed pomnikiem, po czym Mszę św. polową dla licznie zgromadzonych wiernych odprawił proboszcz z Bielaw, ks. Jan Widera.
Zastanawiał się on w swoim kazaniu nad naturą zła. Przestrzegał, że oto na naszych oczach dokonuje się III wojna światowa. „Wszelki niepokój, który krzywdzi człowieka i rani Boga, rodzi się w sercu
człowieka” - ubolewał Ksiądz Proboszcz. Nawiązując do ostatnich dramatycznych wydarzeń i ataków terrorystycznych napominał: „Ciągle giną ludzie, a źródłem tych wojen, które się dzieją,
jest nienawiść. Źródłem nienawiści jest nasza pycha i krótkowzroczność. Wspominamy dzisiaj z dumą i wdzięcznością, wobec już nielicznych bohaterów tamtych dni wrześniowych znad Bzury, spod Walewic, Soboty
i Bielaw. Wspominamy trudne walki, składamy kwiaty. Są goście i podziękowania. Warto jednak się zastanowić, co zrobić, by już nigdy nie było wydarzeń takich, jak te”.
Po Mszy św. gen. Michał Gutowski, którego uhonorowano gorącymi oklaskami, podziękował przybyłym za udział w uroczystościach walewickich. Podzielił się on z zebranymi własnymi wspomnieniami i refleksjami
o znaczeniu i przebiegu walk pod Walewicacmi, w których sam uczestniczył jako rotmistrz. Następnie odbył się Apel Poległych i oddano salwę honorową. Po okolicznościowych przemówieniach i posiłku można
było jeszcze obejrzeć zawody jeździeckie o memoriał 17. Pułku Ułanów Wielkopolskich.
Pomóż w rozwoju naszego portalu