Reklama

Przed Lizboną

„Siadamy, zatrzymujemy się, wsłuchujemy się w Słowo - to nie jest czas stracony. To jest potrzebne w dzisiejszym świecie, to duch szczególnej służby w aktywnych czasach” - mówił br. Marek ze Wspólnoty Ekumenicznej Taizé, prowadząc spotkanie zainteresowanych duchowością Taizé, jak i tegorocznym 27. Europejskim Spotkaniem Młodych - tym razem w Lizbonie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Miejscem diecezjalnych przygotowań do Lizbony jest obecnie parafia Chrystusa Króla w Kielcach, dlatego pierwsze spotkanie organizacyjne oraz poprzedzająca je modlitwa w duchu Taizé odbyły się 13 października br. właśnie tutaj. Po wspólnym śpiewie br. Marek komentował fragment Ewangelii św. Łukasza (przedstawiającej przyjście Jezusa do sióstr Łazarza w Betanii), koncentrując się na umiejętności słuchania, także przez współczesnego człowieka. Podkreślił, że sam będąc niegdyś w grupie ekumenicznej, a potem wiążąc się z Taizé - właśnie na drodze „słuchania i wsłuchiwania się” odkrył swoje powołanie. To przesądziło o jego dalszym życiu. Br. Marek zaznacza, że tegoroczne spotkanie w Lizbonie to wielkie wyzwanie w poszukiwaniu wraz z młodymi ludźmi z różnych stron świata odpowiedzi na pytanie, jak być człowiekiem pokoju i zaufania.
Po wspólnym śpiewie i rozważaniu Słowa Bożego omawiano sprawy organizacyjne związane z przygotowaniem do wyjazdu i samym wyjazdem. Punkt spotkań w każdą sobotę w parafii Chrystusa Króla prowadzi s. Joanna, urszulanka (tel. 0-41/361-03-57; jtruta@wp.pl).

* * *

Taizé to nazwa szeroko znanej wspólnoty typu monastycznego w pobliżu Cluny, w Burgundii (Francja). Założył ją w 1940 r. ewangelicki pastor Roger Schutz. Od 1969 r. do wspólnoty są przyjmowani także katolicy. Składają, zgodnie z regułą, ślub czystości, ubóstwa, posłuszeństwa i mają ukazywać jedność świata chrześcijańskiego. W modlitwie od samego początku wykorzystano i doceniono wielką zachodnią i wschodnią tradycję monastyczną, ożywiając formy ekspresywne (np. we wspólnym śpiewie). Od 1957 r., dzięki trwałym związkom z różnymi Kościołami chrześcijańskimi, Taizé jest celem pielgrzymek całego świata, a od 1974 r. wspólnota centralna przyjmuje tysiące młodych na dorocznych spotkaniach ekumenicznych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież: całe narody żyją w nędzy przygniecione wojną i wyzyskiem

2025-09-28 11:13

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP

Około 35 tysięcy osób ze 115 krajów świata wzięło udział w niedzielnej papieskiej Mszy św. z okazji Jubileuszu Katechetów w ramach Roku Świętego. W homilii na placu Świętego Piotra Leon XIV przypomniał, że całe narody żyją w nędzy z powodu wojny i wyzysku.

Papież nawiązując do przypowieści o Łazarzu podkreślił: - U bram bogactwa znajduje się dziś nędza całych narodów, przygniecionych wojną i wyzyskiem. Zdaje się, że przez wieki nic się nie zmieniło: iluż Łazarzy umiera w obliczu zachłanności, która nie pamięta o sprawiedliwości; zysku, który depcze miłość; bogactwa ślepego na cierpienie ubogich.
CZYTAJ DALEJ

Św. Wacław

Niedziela świdnicka 39/2016, str. 5

[ TEMATY ]

święty

Adobe.Stock.pl

św. Wacław

św. Wacław
Święty Wacław był Czechem. Jest głównym patronem naszych południowych sąsiadów, czczonym tam jako bohater narodowy i wódz. Był królem męczennikiem, a więc osobą świecką, nie duchowną, i to piastującą niemal najwyższą godność w narodzie i w państwie. Jest przykładem na to, że świętość życia jest nie tylko domeną osób duchownych, ale może być także zrealizowana na najwyższych stanowiskach społecznych. Nie mamy dokładnych danych dotyczących życia św. Wacława. Jego postać ginie w mrokach historii. Historycy wysuwają różne hipotezy co do jego życia. Jest pewne, że Wacław odziedziczył po ojcu tron królewski. Podobno był dobrym, walecznym rycerzem, co nie przeszkadzało mu być także dobrym i wrażliwym na ludzką biedę. Nie jest znana przyczyna jego konfliktu z bratem Bolesławem, który stał się jego zabójcą i następcą na tronie. Nie znamy też bliżej natury i rozwoju konfliktów wewnętrznych oraz ich związków z polityką wobec sąsiadów, które wypełniły jego krótkie rządy i które były prawdopodobnie tłem bratobójstwa. Śmierć Wacława nastąpiła 28 września 929 lub 935 r. w Starym Bolesławcu. Kult Wacława rozwinął się zaraz po jego śmierci. Ciało męczennika przeniesiono do ufundowanego przez niego praskiego kościoła św. Wita. Wczesna cześć znalazła wyraz w bogatym piśmiennictwie poświęconym świętemu. Kult Wacława rozszerzył się z Czech na nasz kraj, zwłaszcza na południowe tereny przygraniczne. Zadziwiające, że Katedra na Wawelu otrzymała jego patronat. Także wspaniały kościół św. Stanisława w Świdnicy ma go jako drugorzędnego patrona.
CZYTAJ DALEJ

Stężyca. Bezcenny dar - relikwie Drzewa Krzyża

2025-09-28 18:57

Paweł Wysoki

Przychodźcie do źródła, które bije u stóp krzyża – zaapelował bp Mieczysław Cisło.

Parafia Podwyższenia Krzyża Świętego w Stężycy świętowała jubileusz 100-lecia istnienia. Główne uroczystości odbyły się 14 września pod przewodnictwem bp. Mieczysława Cisło. Jednej z najmniejszych wspólnot w naszej diecezji abp Stanisław Budzik ofiarował bezcenną relikwię Drzewa Krzyża, która została uroczyście wprowadzona do kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję