Narodowe Czytanie Pisma Świętego odbywa się we wszystkich polskich kościołach niedzielę 15 kwietnia, zwaną z tej racji Niedzielą Biblijną. Wydarzenie obchodzone w kontekście 100. rocznicy odzyskania niepodległości jest jednocześnie inauguracją X Tygodnia Biblijnego, który potrwa do 21 kwietnia.
Zgodnie z programem obchodów Niedzieli Biblijnej każdy wierny przy wyjściu z kościoła otrzymuje kartkę z zaznaczonymi wersetami Listu do Rzymian i Księgi Psalmów. „Po powrocie do domu otwórzmy rodzinne Pismo święte i każdy w najgłębszym skupieniu i powadze niech odczyta sobie otrzymany dzisiaj tekst. Niech on nam posłuży jako przedmiot medytacji w codziennej modlitwie i w rachunku sumienia – przez cały rok” – zachęcają organizatorzy.
Pomysłodawcą Tygodnia Biblijnego oraz Narodowego Czytania Biblii, które odbywa się po raz drugi, jest ks. prof. Henryk Witczyk, przewodniczący Dzieła Biblijnego im. Św. Jana Pawła II. „Papież Benedykt napisał, że Biblia jest kodem kultury europejskiej i światowej” – przypomniał w rozmowie z KAI ks. Witczyk.
Organizatorzy mają nadzieję, że, podobnie jak w ubiegłym roku, po niedzielnej modlitwie „Regina Coeli” papież Franciszek skieruje do Polaków słowa zachęty do osobistej i wspólnotowej lektury Pisma świętego.
Dzieło Biblijne proponuje, by zamknięciu Tygodnia towarzyszyło – przynajmniej w katedrach i większych kościołach – bardziej uroczyste spotkanie ze Słowem Bożym. Chodzi tu o wzbogacenie liturgii muzycznie czy poetycko.
Reklama
Hasłem X Tygodnia Biblijnego są słowa: „Jesteśmy napełnieni Duchem Świętym”. Nawiązuje ono do wydarzenia z życia apostołów, którzy pośród prześladowań ze strony Żydów modlili się do Boga o pomoc. I – jak pisze św. Łukasz: „wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym i głosili odważnie słowo Boże”.
Na zakończenie Tygodnia Biblijnego, w sobotę 21 kwietnia, odbędzie się finał ogólnopolskiego konkursu dla studentów diecezjalnych i zakonnych seminariów duchownych. W szranki stanęli klerycy z 40 seminariów, a inicjatywa rozwija się z każdym rokiem.
Na obchody Tygodnia Biblijnego przygotowano szczegółowe wskazania dotyczące liturgii słowa w tych dniach, opracowania na katechezę oraz materiały duszpasterskie i konferencje. Całość opublikowana została w redagowanym przez ks. prof. Witczyka „Przeglądzie Biblijnym” (nr 10, 2018), który jest biuletynem Dzieła Biblijnego im. św. Jana Pawła II.
Organizatorem Narodowego Czytania Pisma Świętego jest Dzieło Biblijne im. św. Jana Pawła II, Fundacja im. Rodziny Ulmów „Soar” i Fundacja Dabar.
Wydarzenie objęli patronatem honorowym: przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki i premier Mateusz Morawiecki.
Wkrótce materiały te zostaną na stronie Dzieła Biblijnego (www.biblista.pl) i Fundacji DABAR (www.dabar.org.pl) oraz Rodziny Ulmów.
Pismo Święte od początku zajmowało wyjątkowe miejsce
w liturgii. Tak było również w momencie przekroczenia granic Cesarstwa
Rzymskiego przez chrześcijaństwo. Wówczas czytanie Biblii w językach
oryginalnych i obowiązującym w Kościele łacińskim było niezrozumiałe
dla nowych ludów. Dlatego dokonywano jej przekładu.
Rozpoczęto od przekładu Ewangelii, gdyż jej teksty były najbardziej
potrzebne w liturgii i katechezie. W XV w. istniały dwa przekłady
Nowego Testamentu na język polski. Do dziś zachowały się tylko urywki
tych tekstów, pochodzące z kazań łacińskich lub łacińsko-polskich.
Najobszerniejszy tekst nowotestamentowy to harmonia ewangeliczna,
zwana zamojską. Pozostało z niej już tylko siedem kartek, na których
znajdują się dwa pierwsze rozdziały Ewangelii według św. Mateusza
i dwa pierwsze rozdziały Ewangelii według św. Łukasza, a także urywki
Ewangelii według św. Jana.
Do najstarszych przekładów Starego Testamentu należą
natomiast Psałterze. "Psałterz Floriański" powstał w pierwszej połowie
XIV w., a jego nazwa pochodzi od Opactwa Kanoników Regularnych pw.
św. Floriana w Austrii. W tamtejszej bibliotece odkrył go znany biblista
- ks. Józef Chmiel. Psałterz powrócił do kraju w 1959 r., gdyż wcześniej,
na początku II wojny światowej, w 1939 r., wywieziono go za granicę.
Ten pergaminowy rękopis liczy 297 kart i przetłumaczony został na
trzy języki. Każdy wers psalmów podano po łacinie, po polsku i po
niemiecku. "Psałterz Floriański" ma ogromną wartość dla dziejów języka
polskiego. Uczeni jednak do dziś nie wiedzą, kto dokonał przekładu,
ani dla kogo tłumaczenie przeznaczono.
Kolejnym XV-wiecznym przekładem Księgi Psalmów na język
polski jest "Psałterz Puławski", mający formę ozdobnie wykonanego
modlitewnika. Psalmy rozłożone są w nim na poszczególne dni tygodnia.
Jego pismo jest duże, a pod kolumnami czerwonym kolorem napisane
są objaśnienia, co stanowi nowość w stosunku do Psałterza Floriańskiego.
Niestety, i w tym przypadku uczeni nie są w stanie ustalić, przez
kogo i dla kogo został napisany. Nieznana jest także data powstania
Psałterza Puławskiego.
Natomiast XV-wiecznym przekładem na język polski całego
Pisma Świętego jest "Biblia Królowej Zofii", zwana także "Biblią
Szaroszpatacką". Jej pierwsza nazwa pochodzi od imienia królowej
Zofii, na żądanie której została sporządzona. Druga nazwa wiąże się
z miejscowością Szarosz Patak na Węgrzech, gdzie tekst znajdował
się przez wiele lat. Przekład obejmował dwa tomy. Pierwszy ukończono
w 1453 r., a drugi przed rokiem 1461. Tłumaczenia dokonał ks. Andrzej
z Jaszowic, ale przed nim pracowało jeszcze kilku innych tłumaczy.
Wnikliwa analiza pisma wskazuje aż pięć rąk piszących. Do dzisiaj
z dwóch tomów Biblii Królowej Zofii pozostał już tylko jeden, pierwszy,
mocno uszkodzony. Zachowało się 185 kart, na których znajduje się
Pięcioksiąg Mojżesza, Księga Jozuego, Sędziów, Rut, Księgi Królewskie,
Księgi Ezdrasza, Judyty, Tobiasza i Estery. Pozostałe księgi Starego
Testamentu znajdowały się w drugim tomie. Być może w nim także znajdował
się Nowy Testament. Niektórzy krytycy zarzucają przekładowi brak
samodzielności, wskazując na zależność od czeskich tłumaczy. Jednak
dla językoznawców jest cennym materiałem do dziejów języka polskiego.
W najbliższą niedzielę, 19 października Ojciec Święty ogłosi świętymi siedmioro błogosławionych, z Armenii, Papui-Nowa Gwinei, Włoch i Wenezueli. Najbardziej znanym wśród nich jest włoski antyklerykał i satanista, który po nawróceniu był budowniczym sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Pompejach.
Jutro kanonizacja siedmiorga błogosławionych. Wśród nich jest rodowity mieszkaniec Papui-Nowej Gwinei: Peter To Rot. Świadomie oddał życie za wiarę i świętość małżeństwa – mówi polski biskup misyjny Dariusz Kałuża MSF. Podkreśla, że Papuasi od dawna uznają bł. Petera za świętego. W każdym kościele znajduje się jego wizerunek, a o wstawiennictwo proszą go zwłaszcza małżonkowie.
Bp Kałuża przypomina, że przyszły święty zginął w czasie II wojny światowej za japońskiej okupacji. Najeźdźcy zachęcali Papuasów, by wyprali się chrześcijaństwa i powrócili do dawnych wierzeń. Przywrócili też zniesioną pod wpływem misjonarzy poligamię. Peter To Rot jako katechista ostro się temu sprzeciwiał, potajemnie przygotowywał też młodych do małżeństwa, chrzcił dzieci, przynosił Komunię do chorych. Japończycy już wcześniej internowali bowiem europejskich misjonarzy.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.