Reklama

Sanktuarium w Latyczowie (4)

O historii Latyczowa, historii tamtejszego sanktuarium, obrazu Matki Bożej, a także o losach ludzi tam mieszkających i duszpasterstwie na Ukrainie z ks. Adamem Przywuskim, kustoszem sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej, Królowej Podola i Wołynia, jak również proboszczem tej parafii, rozmawia Anna Maciukiewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Anna Maciukiewicz: - Jak przedstawia się sytuacja Kościoła na Ukrainie?

Ks. Adam Przywuski: - Kościół na Ukrainie jest niewielki liczebnie, to jest gdzieś niewiele ponad 1% społeczeństwa. Ale jest to Kościół żywy, dynamiczny, który ciągle przeżywa swoją wiosnę. Myślę, że Kościół w Polsce nie ma takiego klimatu. W Polsce wszystko jest jasne, od dziada, pradziada wszyscy są katolikami, trochę z przyzwyczajenia. Na Ukrainie wierni są bardzo zaangażowani. Po kilkunastu latach katechezy, tam oczywiście, gdzie ona była, nawet świadomość religijna tamtych ludzi jest większa niż przeciętnych niedzielnych katolików w Polsce. I w związku z tym Kościół na Ukrainie to Kościół ruchów i stowarzyszeń, środowisk modlitewnych. Dla nich wielkim błogosławieństwem jest dom rekolekcyjny, ponieważ te ruchy przeżywają swoje rekolekcje, dni skupienia. Pragniemy, aby taki dom powstał w Latyczowie. Niestety, trzeba wszystko poprawić - ściany, prowizoryczny dach, od instalacji po tynki, zadbać o wystrój, proste meble, okna. Przez te okna, mimo że są zamknięte, wlatują wróble. Prace remontowe potrwają najprawdopodobniej ok. 10 lat.

- Proszę powiedzieć więcej o swoich parafianach?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Nasi parafianie to ludzie bardzo piękni. To oni uczą nas miłości do Ojczyzny, bo mimo że w Polsce nigdy nie byli, mimo że język polski raczej tylko rozumieją, mniej nim mówią, uważają się za Polaków. Bardzo wielu z nich w paszporcie ma wpisaną narodowość polską. W niektórych środowiskach jeszcze przed II wojną światową funkcjonowały polskie szkoły, więc najstarsze pokolenie jeszcze się w nich uczyło. Ich piękne myślenie o Polsce, mówienie o niej, czasem jakieś wspomnienie Ojczyzny, w której nigdy nie byli i myślę, że wielu z nich nie będzie nigdy, jest bardzo wzruszające, a czasem dla nas zawstydzające. Na przełomie stycznia i lutego przyjechał do mnie z Garwolina ksiądz z grupą ośmiu harcerzy. Chłopcy w ramach ferii przyjechali do pracy, chcieli coś dobrego zrobić. Muszę przyznać, że wywieźli taczkami kilka ciężarówek gruzu z wnętrza klasztoru. Pojechałem kiedyś z tymi młodymi ludźmi na Mszę św. do Miedzyborza. I kiedy ci chłopcy - koniec szkoły średniej, początek studiów, weszli, to jedna z kobiet będąca w kościele rozpłakała się i powiedziała, że bardzo chciałaby, aby jej dzieci i wnuki mogły pojechać do Ojczyzny. Zapytałem ją wtedy, od jak dawna jej rodzina mieszka tutaj, ona odpowiedziała, że od ponad 500 lat. Powiedziała też, że zna całe drzewo genealogiczne. I pomyślałem: Co zrobić, żeby Polacy mieszkający w kraju tak kochali Polskę, tak pięknie myśleli o Polsce? Przecież nasza historia jest przepiękna, chyba żaden naród nie ma tak bogatej historii. Z tej historii powinniśmy być dumni, tworzyć równie piękną kartę z naszych dziesięcioleci. Dlatego dla mnie spotkania z tamtymi ludźmi są lekcją patriotyzmu. Mówię o tym przy okazji spotkań, rekolekcji czy w niedzielę w parafiach tutaj, w Polsce. Nie wiem, na ile to świadectwo jest potrzebne, ale na pewno nam, księżom tam pracującym, daje bardzo wiele. Myślę, że ludzie tam mieszkający, chociaż są prości w swej postawie, to przy tym bardzo szczerzy i bardzo wdzięczni za to, że tam jesteśmy.

- Z całą pewnością świadectwo Księdza o miłości tych ludzi do ojczyzny przyczyni się do głębszej refleksji nad naszym patriotyzmem.

Cdn.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pogrzeb bez Mszy św. w czasie Triduum Paschalnego

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

pogrzeb

Eliza Bartkiewicz/episkopat.pl

Nie wolno celebrować żadnej Mszy świętej żałobnej w Wielki Czwartek - przypomina liturgista ks. Tomasz Herc. Każdego roku pojawiają się pytania i wątpliwości dotyczące sprawowania obrzędów pogrzebowych w czasie Triduum Paschalnego i oktawie Wielkanocy.

Ks. Tomasz Herc przypomniał, że w Wielki Czwartek pogrzeb odbywa się normalnie ze śpiewem. Nie wolno jednak tego dnia celebrować żadnej Mszy Świętej żałobnej. W kościele sprawuje się liturgię słowa i obrzęd ostatniego pożegnania. Nie udziela się też uczestnikom pogrzebu Komunii świętej.

CZYTAJ DALEJ

Kapłaństwo - dar Jezusa dla Kościoła

Niedziela legnicka 4/2004

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Karol Porwich/Niedziela

Bóg dał światu wielki dar kapłaństwa. On sam wybiera tych, którzy stają się ministrami Jego nieskończonej miłości, którą przekazują wszystkim ludziom. Jezus Chrystus, zanim powrócił do Ojca, ustanowił sakrament kapłaństwa, aby na zawsze zapewnić obecność kapłanów na ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Wierni Chrystusowi

2024-03-28 16:50

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Przedpołudniowa liturgia Mszy św. Krzyżma w sandomierskiej bazylice katedralnej była wyrazem jedności duchowieństwa, które posługuje w Kościele lokalnym.

Wraz z biskupem Krzysztofem Nitkiewiczem, Mszę św. celebrowali biskup pomocniczy senior Edward Frankowski oraz duchowni przybyli z parafii Diecezji Sandomierskiej. W modlitwie uczestniczyło około 500 ministrantów, dziewczęta z ruchów katolickich, wspólnota Wyższego Seminarium Duchownego, siostry zakonne oraz wierni.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję