Reklama

Kosze pełne ułomków

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

…wybacz kaznodziei jego nieporadność, bo głosi wielkie Słowa małymi ustami…
(B. Marshall, Chwała córy królewskiej)

I Niedziela Wielkiego Postu

Fascynacja i magia raju. Ile razy w życiu codziennym potykamy się o ten kamień. Tęsknota za powrotem do utraconego raju towarzyszy człowiekowi od samego początku jego historii i wlecze się za nim jak cień. Kolejny gospodarczy cud, kolejne obietnice dla wyborców, następne wynalazki i cuda techniki, jeszcze jedno naukowe odkrycie i... zamiera oddech w piersiach. Tak! To wreszcie to! Otwierają się wrota, których zazdrośnie strzeże ognisty miecz serafinów, wydaje się nam, że wreszcie wydarliśmy Panu Bogu sekretny klucz do zardzewiałego zamka rajskich ścieżek. I kolejne rozczarowanie, że to jednak nie to. Raje ożywają w snach o potędze, z których budzić się nie mamy ochoty.
Lęk przed pustynią. Tej, w kolejnych odsłonach naszej codzienności, doświadczamy bez wydm Sahary, poza bezkresem Gobi i innych miejsc, gdzie piaski i upał zabijają wszelkie istnienie. Pustynia miasta, pustynia rodzinnego życia: samotność, strach, obawa przed jutrem, niemożliwość komunikacji z najbliższymi. Poszerza się codziennie coraz bardziej obszar pustyni w naszym życiu. Dławi nas coraz mocniej piach zalegający milczeniem w kącikach naszych warg, gwałtownym skurczem naszego serca. Ironicznie rozbrzmiewa refren piosenki Edwarda Stachury: „coraz więcej wkoło ludzi - o człowieka coraz trudniej”. Poniedziałkowa, niedzielna pustynia, w której godziny przesypują się jak piasek w klepsydrze.
Pomiędzy rajem a pustynią rozciągają się kolejne pokusy, które jak skorpion śmiertelnie ranią nasze myśli, uczynki, pragnienia. Zakazany owoc chciałby zamienić kamienie w chleb. Tani pomysł na rozwiązanie problemu głodu i ludzkich bied: to nic, że za cenę kompromisu ze złem. Uwierzyliśmy tak mocno, że paktowanie z diabłem ma tylko jedną granicę - nie wolno się nam dać przechytrzyć, to jego trzeba wystrychnąć na dudka. Bycie sławnym, zasmakowanie we władzy, podporządkowanie sobie wszystkiego i wszystkich - to gra warta świeczki i jeśli cena nie jest za wysoka, to ryzyko staje się wręcz pewnością. Warto! Tylko naiwny by nie skorzystał. Jedynie głupi zmarnowałby taką okazję.
Trzeba być, proszę państwa, realistą - a wiara odkleiła się nazbyt mocno od życia. Subtelniej, delikatniej, z niewinną słodyczą szatan podsuwa wyrafinowane obietnice: „nie, to nieprawda”, „no gdzieżby”, „ależ skąd”, „no co ty”, „nie przesadzajmy”. Jakie to niesamowite poczuć dreszcz emocji, gdy świadomość, że się będzie jak Pan Bóg, chwyta nas nagle za gardło. Tracimy poczucie rzeczywistości, ach, niesamowite, niewiarygodne! To trzeba koniecznie przeżyć…
I otwierają się nie podwoje utraconego raju, ale oczy. Nadzy! Beznadziejnie nadzy - czyli niczyi, bez Boga, samotni. Wtedy faktycznie mają rację pesymiści, że ludzkie życie to „kroczenie ku śmierci”. Pustynia coraz bardziej bezkresna, raj coraz bardziej utracony. Eh! Dlaczego tak się dzieje?
Utracony raj i obszary pustyni połączyła długość Krzyża, który potrafi otworzyć zamknięte bramy ogrodu i zniwelować strach przed dramatem poszerzania terytorium pustynnego. W Wielkim Poście Pan Bóg krzyż zatknął niczym wykrzyknik na końcu zdania, które zaczyna od prostych słów „napisane jest… powiedziane jest”. Ci, którzy poruszają się w rytm ich melodii, nie boją się pustyni, krocząc dzień po dniu w kierunku utraconego raju. Inni uważają, że miejsce Pana Boga należy się im już od dawna i dlatego wygnanie staje się ich powszednim chlebem. Karawana jednych i drugich przesuwa się w milczeniu kolejnych dni przed Twoimi oczami. Na poboczu stać nie wolno - trzeba wybrać, z kim się pójdzie za chwilę. Bo już Wielki Post: jeśli nie chcesz zobaczyć kolejny raz, że jesteś nagi, to uchwyć się twardych „napisane jest... powiedziane jest” - i chodź! Ślady popiołu na Twojej głowie zobowiązują, by się „nawrócić” od pragnienia „będziesz jak Pan Bóg” do podobnego, ale jak różnie brzmiącego, „będziesz Panu Bogu”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

8 lat temu zmarł ks. Jan Kaczkowski

2024-03-27 22:11

[ TEMATY ]

Ks. Jan Kaczkowski

Piotr Drzewiecki

Ks. dr Jan Kaczkowski

 Ks. dr Jan Kaczkowski

28 marca 2016 r. w wieku 38 lat zmarł ks. Jan Kaczkowski, charyzmatyczny duszpasterz, twórca Hospicjum św. o. Pio w Pucku, autor i współautor popularnych książek. Chorował na glejaka - nowotwór ośrodka układu nerwowego. Sam będąc chory, pokazywał, jak przeżywać chorobę i cierpienie - uczył pogody, humory i dystansu.

Ks. Jan Kaczkowski urodził się 19 lipca 1977 r. w Gdyni. Był bioetykiem, organizatorem i dyrektorem Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio. W ciągu dwóch lat wykryto u niego dwa nowotwory – najpierw nerki, którego udało się zaleczyć, a później glejaka mózgu czwartego stopnia. Po operacjach poddawany kolejnym chemioterapiom, nadal pracował na rzecz hospicjum i służy jego pacjentom. W BoskiejTV prowadził swój vlog „Smak Życia”.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Ponad 50 tysięcy widzów w polskich kinach na pokazach 4. sezonu "The Chosen"

2024-03-28 11:39

[ TEMATY ]

„The Chosen”

Materiały promocyjne/thechosen.pl

Serial o Jezusie z kolejnym sukcesem. W polskich kinach 4. sezon zebrał ponad 50 000 widzów, a licznik wciąż rośnie. Kolejne odcinki serialu, co stało się całkowitym fenomenem w branży filmowej, wciąż wyświetlane są w kinach.

Poza repertuarowym wyświetlaniem w kinach, również społeczność ambasadorów serialu organizuje w całej Polsce pokazy grupowe, które nierzadko mają sale zajęte do ostatnich miejsc. W wielu miejscowościach można wybrać się na taki pokaz czy to do kina sieciowego, lokalnego czy domu kultury. Kina widząc ogromne zainteresowanie same wstawiają do repertuaru kolejne odcinki lub powtarzają wyświetlanie od 1 odcinka. Już pojawiają się pierwsze całodzienne maratony z 4. sezonem.

CZYTAJ DALEJ

Naśladowanie Jezusa

2024-03-28 21:33

[ TEMATY ]

Toruń

Renata Czerwińska

Biskup Wiesław Śmigiel przewodniczył Liturgii Wielkiego Czwartku w toruńskiej katedrze.


CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

iv>

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję