Okres studniówek mamy za sobą. Wielu maturzystów bawiło się nie tylko w soboty, lecz równie często w piątki, a w sporadycznych przypadkach nawet jeszcze w Wielkim Poście. Tymczasem, choć w nowym sformułowaniu przykazań kościelnych brakuje zdania: „W czasach zakazanych zabaw hucznych nie urządzać”, utrzymano zapis: „Posty nakazane zachowywać”, który odnosi się także do powstrzymywania się od zabaw w okresach pokutnych, czyli w każdy piątek roku oraz we wszystkie dni Wielkiego Postu.
Zwykle zaplanowanie studniówki w piątek nie spotyka się z wyraźnym sprzeciwem. O zorganizowaniu w murach XXVI Liceum Ogólnokształcącego piątkowej imprezy zadecydowało głosowanie. Natomiast spośród bawiących się w sali poza szkołą trzecioklasistów XXXI Liceum Ogólnokształcącego, tylko niewielka grupa była zainteresowana otrzymaniem dyspensy (czyli zwolnienia) od zachowania przykazania kościelnego wyjątkowo w ten piątkowy wieczór. Jednak ubieganie się o dyspensę przed studniówką stało się zwyczajem w wielu polskich parafiach. Ale czy to najwłaściwsze rozwiązanie? - Aby uzyskać dyspensę, trzeba podać ważny powód, ponieważ wydawana z błahej przyczyny, może być niegodziwa, a nawet nieważna - wyjaśnia ks. dr Zbigniew Tracz, wykładowca prawa kanonicznego. - Jeśli trudno znaleźć podstawy do dyspensy, można ubiegać się u księdza proboszcza, na którego terenie odbywa się studniówka, o zamianę obowiązku powstrzymania się od udziału w zabawach na inny czyn pokutny. Złożenie ofiary na rzecz ubogich (o czym wspominały doniesienia prasowe z różnych stron kraju) to najprostszy, lecz nienajlepszy sposób. Zastępowanie praktyk pokutnych powinno raczej skłaniać do pewnego wysiłku - np. maturzystom zaproponowałbym pomoc w odrabianiu lekcji dzieciom ze świetlicy środowiskowej. Gdyby każdy odwiedził wybraną świetlicę choć dwa razy, dzieci miałyby zapewnioną pomoc przez dłuższy czas - proponuje ks. Tracz.
W przypadku piątkowych studniówek katecheci zachowują się różnie. Jedni korzystają z dyspens bądź zamiany praktyk pokutnych i mimo wszystko uczestniczą w imprezie, by być blisko uczniów w tak ważnych dniach. Inni, na znak sprzeciwu, rezygnują z zaproszeń.
Dlatego warto rozmawiać z wyprzedzeniem o terminie studniówki, co pozwoli uniknąć dylematów: dyspensa czy zamiana praktyki pokutnej, iść na studniówkę czy zrezygnować? A zabawy będą mogły odbyć się bez niesmaku i z szacunkiem dla pokutnego charakteru piątków.
Pomóż w rozwoju naszego portalu