Reklama

Krzyż

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje! (Łk 9,18-24)
Tak często czujemy jego obecność na naszych słabych ludzkich ramionach. Czy to w wymiarze fizycznym, czy duchowym oznacza on tylko jedno: cierpienie. A to występuje pod wieloma postaciami: choroby, niedołęstwa, tęsknoty, zimna, głodu, samotności, bezdomności, upokorzenia... Jakże ciężki jest krzyż będący na ramionach człowieka, w którego życiu brakuje miłości; czuje się on przez nikogo nie kochany lub sam nie jest zdolny do dzielenia się miłością z innymi. Często współczesny człowiek jakby błądząc w długim i ciemnym tunelu poszukuje tego, co sam nazywa szczęściem. I kiedy osiągnie już to, co to szczęście ma mu zapewnić (stanowisko, popularność, zgromadzony majątek...) dochodzi do wniosku że tak naprawdę nadal mu czegoś bardzo ważnego brakuje. A cały ten czas - niekiedy to jest niemal całe życie - który poświęcił na poszukiwanie i zdobywanie owego szczęścia jest czasem bezpowrotnie straconym. Według Pascala „Ludzie, nie mogąc znaleźć lekarstwa na śmierć, nędzę, niewiedzę postanowili - aby osiągnąć szczęście - nie myśleć o tym”. Czy można w taki oto sposób oszukiwać samego siebie? Czy można zapomnieć o krzyżu? I wreszcie czy można zrozumieć człowieka bez Chrystusa? Ten sam Pascal odpowiada: „Znamy Boga tylko przez Chrystusa, ale i siebie samych poznajemy tylko dzięki Niemu. Jedynie przez Chrystusa poznajemy życie i śmierć. Z daleka od Niego nie wiemy, ani czym jest nasze życie, ani nasza śmierć, ani Bóg, ani my sami”.
To bardzo trudne zadanie: pokornie i cierpliwie nieść własny krzyż. Nie jest też łatwo dostrzec krzyż spoczywający na ramionach drugiego człowieka, a jeszcze trudniej skierować swoje stopy - wraz z napełnionym miłością sercem - w jego kierunku.
Aby sprostać tym zadaniom należy ciągle odkrywać tę wielką tajemnicę zawartą w Krzyżu postawionym 2000 lat temu na Golgocie. Bo właśnie te nasze ziemskie krzyże wpisane są w ten jeden Krzyż, do którego przybito ręce i nogi Syna Boga (niektórzy nazywają to „cudownym paradoksem”). Ten - ukryty - Bóg przez mękę i śmierć swojego Syna i przez ten nasiąknięty Jego krwią Krzyż udziela człowiekowi odpowiedzi na fundamentalne pytania. W tym także na te dotyczące sensu i zbawczej mocy cierpienia. Nie oznacza to jednak, że krzyż jest do końca odkrytą tajemnicą. Są pytania i to również musimy z pokorą przyjąć, które pozostaną bez odpowiedzi aż do ponownego przyjścia na ziemię Chrystusa.
Aby odkrywać głęboki - często bardzo ukryty - sens cierpienia należy stanąć przy Krzyżu z Golgoty, zatrzymać na nim swój wzrok i trwać przy nim w modlitewnym zasłuchaniu. Ten Krzyż nigdy nie milczy. Naprawdę warto się o tym przekonać.
Nie sposób odkryć tajemnicy Eucharystii bez odkrycia tej wielkiej Prawdy, jaka zawarta jest w męce, śmierci i Zmartwychwstaniu Chrystusa. Prawda.
Andrre Frossard pisał: „Dla nas prawda nie jest ani ideą, ani tajemnicą, ani filozofią, lecz Osobą, którą jest oczywiście tylko Osoba Jezusa Chrystusa. Chociaż prawdą jest, że Grecy rozwinęli wszystkie kierunki ludzkiej myśli; że można odnaleźć Monda u Demokryta, Darwina u Heraklita i, gdy będziemy dobrze szukać - Hegla u Platona, prawdą jest również, że od początku dziejów aż do naszych dni dopiero Chrystus przekazał nam coś z myśli Bożej. Stąd też dla nas prawda nie jest niczym innym, jak promieniowaniem Jego Osoby w naszym życiu, w świecie i w naszym myśleniu”.
Pamiętam swoje przerażenie kiedy kilka lat temu poinformowano mnie że na wykrytą u mnie chorobę jak dotychczas nie wynaleziono skutecznego lekarstwa. To był dopiero - w pewnym sensie teoretyczny - początek. Ale dopiero doświadczenie, które przyniosły ze sobą nieprzespane noce, otworzyły mi drogę odkrywania na nowo sensu cierpienia. Teraz już wiem, że tak naprawdę w pełni dojrzałym chrześcijaninem stanę się wówczas, kiedy ten mój własny krzyż będę nazywał darem otrzymanym od Pana Boga. Wierzę w to, że jestem już bardzo blisko.
Wybitny włoski katolicki publicysta, którego krótkie listy tak bardzo podnoszą mnie na duchu - Vittorio Messori - na łamach jednej z centralnych włoskich gazet wyraził pogląd, że gdyby mu pozwolono odwiedzić chorego Ojca Świętego w klinice Gemelli, to zobaczyłby na łóżku cierpiącego Chrystusa. Wielka prawda dostrzeżona oczyma głębokiej wiary, a wyrażona za pomocą kilku bardzo prostych słów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Św. Franciszku, naucz nas nie tyle szukać pociechy, co pociechę dawać, nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć, nie tyle szukać miłości, co kochać!

Wszechmogący, wieczny Boże, któryś przez Jednorodzonego Syna Swego światłem Ewangelii dusze nasze oświecił i na drogę życia wprowadził, daj nam przez zasługi św. Ojca Franciszka, najdoskonalszego naśladowcy i miłośnika Jezusa Chrystusa, abyśmy przygotowując się do uroczystości tegoż świętego Patriarchy, duchem ewangelicznym głęboko się przejęli, a przez to zasłużyli na wysłuchanie próśb naszych, które pokornie u stóp Twego Majestatu składamy. Amen.
CZYTAJ DALEJ

Rzecz o aniołach

Niedziela łowicka 40/2002

[ TEMATY ]

anioły

UMB-O/pl.fotolia.com

Któż z nas nie zna prostych i pełnych ufności słów modlitwy: "Aniele Boży, stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój..." Dla niektórych była to może pierwsza w życiu modlitwa, szeptana jeszcze na kolanach matki. Ale czy anioły są żywo obecne tylko w świecie dziecięcej wyobraźni? Czy my, dorośli, też możemy wierzyć w anioły?

Jak ktoś kiedyś policzył, anioły są wspomniane w Piśmie Św. Starego i Nowego Testamentu 222 razy! Pismo Święte jest zatem od początku do końca przeplatane wzmiankami o aniołach. Bóg stawia anioły u wrót raju; aniołowie nawiedzają Abrahama; aniołowie wyprowadzają Lota i jego córki z pożaru Sodomy; anioł nie pozwala Abrahamowi zabić jego syna Izaaka. Czasem aniołowie są groźni: Bóg posyła anioła, który zabija pierworodne Egipcjan. Ale to anioł również wyprowadza Izraelitów z niewoli. Anioł zamyka paszcze lwów, żeby nie pożarły Daniela. Także w Nowym Testamencie jest wiele zdarzeń, w których występują aniołowie. Przecież to Archanioł Gabriel zwiastuje Maryi Pannie poczęcie Syna Bożego; aniołowie śpiewają przy Jego narodzinach i sprowadzają pasterzy do stajenki; aniołowie ostrzegają Mędrców ze Wschodu przed Herodem. Anioł objawia św. Józefowi tajemnicę wcielenia i każe uciekać Świętej Rodzinie do Egiptu. Aniołowie służą Jezusowi, przy grobie Jezusowym zapewniają o Jego zmartwychwstaniu, a przy wniebowstąpieniu zapowiadają powtórne przyjście Zbawiciela. Sam Pan Jezus wspomina o aniołach. Mówiąc na przykład o nawróceniu grzeszników, stwierdza: "Tak samo powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca" (Łk 15, 10). Opisując sąd ostateczny zaznacza, że to aniołowie zwołaja ludzi na ten sąd, a On, jako Sędzia, zjawi się tam otoczony aniołami.
CZYTAJ DALEJ

Oświęcim: zakonnicy spotkali się z biskupem bielsko-żywieckim

2025-10-02 17:46

[ TEMATY ]

Oświęcim

zakonnicy

biskup Roman Pindel

wikipedia.org

Spotkanie przełożonych męskich wspólnot zakonnych z terenu diecezji bielsko-żywieckiej z bp. Romanem Pindlem odbyło się 2 października br. w sanktuarium salezjańskim Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Oświęcimiu. Spotkania zakonników z pasterzem diecezji to wieloletnia tradycja, którą przerwała kilka lat temu pandemia koronawirusa. W sanktuarium salezjańskim zgromadziło się 14 przełożonych spośród ponad dwudziestu istniejących w diecezji wspólnot.

Wszystko rozpoczęło się nabożeństwem ku czci Matki Bożej Wspomożenia Wiernych. Salezjanie przybliżyli historię sanktuarium i związany z nim szczególny kult maryjny. Następnie uczestnicy mieli okazję do wymiany doświadczeń duszpasterskich oraz przedstawienia charyzmatów poszczególnych zgromadzeń. Przełożeni dzielili się swoimi troskami, omawiali najbliższe plany oraz kwestie związane z życiem wspólnot i parafii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję