14 lutego br. biskup toruński Andrzej Suski przewodniczył uroczystościom odpustu brackiego ku czci św. Walentego w Chełmży.
Doroczny odpust ku czci św. Walentego w Chełmży od wieków gromadzi czcicieli dawniej przynależących do bractw jego imienia. Obecnie na uroczystość patronalną przybywają parafianie i ci, którzy zostali przez swoich rodziców ofiarowani pod jego opiekę. Swą cześć dla Patrona od padaczki oraz chorób nerwowych przybyli wyrażają poprzez uzyskanie odpustu w czasie Mszy św. Prywatną formą oddania czci Świętemu jest modlitwa oraz indywidualny pochód ofiarny dookoła ołtarza z zapaloną świecą, a także złożenie w ofierze zapalonej świecy.
Biskup Toruński w homilii przedstawił aktualność świadectwa wiary św. Walentego, kapłana rzymskiego, który pozostał wierny w obliczu prześladowań za czasów cesarza Klaudiusza II Gota w III w. Biskup przywołał również męczennika minionego stulecia, bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego. Urodzony w Chełmży, wzrastał w bliskości bazyliki konkatedralnej. Tu był ochrzczony i przyjmował sakramenty św. W tej świątyni sprawował swoją Mszę św. prymicyjną. Ksiądz Biskup zwrócił uwagę obecnych na jego pragnienia, które ujawniają często powtarzające się słowa w Jego pamiętniku „chcę być”. Ostatnie słowa, które zapisał, brzmią: „chcę być dobrym kapłanem”. Zrealizował to pragnienie, niosąc posługę sakramentalną i podejmując troskę o chorych w baraku obozowym w Dachau, gdzie sam zakończył życie.
Po Mszy św. Ksiądz Biskup poświęcił ołtarz w nawie bocznej. To kolejny zabytek, który odzyskał swoją świetność po zakończeniu prac renowacyjnych w bazylice. Obecnie miejsce głównego obrazu uszkodzonego w czasie pożaru zajął nowy wizerunek bł. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego. Na obrazie został przedstawiony w sutannie kapłańskiej z numerem obozowym i pasiakiem przewieszonym przez rękę. W tle widać wieże dwóch kościołów rodzinnego miasta Chełmży.
Pomóż w rozwoju naszego portalu