Reklama

Koronacja obrazu Matki Bożej w Mstowie

Pod berłem i koroną Maryi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"To, co jest najpiękniejsze przy koronacji, to to, co się dokonuje w każdym z nas - mówił 30 lipca na błoniach mstowskich abp Stanisław Nowak. - (...) Trzeba, żebyśmy koronując ten Obraz poczynili postanowienie, że wiary będziemy pilnować, że wiary będziemy strzec, że wiarę będziemy przekazywać naszym dzieciom. Chcemy ten wizerunek ukoronować. Nie chodzi o materialne korony, które na jakimś obrazie się znajdują. Chodzi o to, żeby przez akt koronacji wypowiedzieć swoją wiarę, swoją miłość, swoją wielką wdzięczność wobec Matki Bożej. ( ...) Koronujemy Maryję, a w tej koronacji jest nasze błaganie. Jest to ucieknie się do berła Maryi. Uciekamy się do królewskości Maryi, czyli do tej wielkiej roli, jaką odgrywa w historii Zbawienia".

Ten dzień

Reklama

Jaskrów - pierwsza miejscowość jadąc od Częstochowy należąca do parafii Mstów. Już od 29 lipca, od soboty, nie można było nie zauważyć kolorowego korowodu chorągiewek, wiszących na ogrodzeniach po obu stronach drogi. A nad jezdnią co kilka kilometrów górowały szarfy, które przypominałyby o naszej Matce lub wyrażały prośbę, by wstawiała się za nami u Boga. A w oknach wymyślne dekoracje obrazów, na balkonach flagi w kolorach maryjnych. Tak samo w Wancerzowie i w całym Mstowie. Potem zobaczyłam, że tak odświętnie przygotowana jest cała parafia. Co prawda, ulewny deszcz, który nie dawał spokoju od kilku dni, troszkę zniszczył prace parafian, ale w promieniach niedzielnego słońca wszystko znów odzyskało blask. A pogoda tego dnia być musiała. Bo porosili o nią wszyscy: parafianie mstowscy z księdzem proboszczem, no i jak się potem okazało o dobrą pogodę modlił się też Ksiądz Arcybiskup. Jak wspomniał, obawiał się, by Warta nie wylała i bardzo modlił się o to, by Matka Boża pozwoliła sobie oddać cześć i chwałę w tym miejscu.

Najwytrwalsi niedzielę 30 lipca zaczęli Godzinkami o 6.30. Po Mszy św. o godz. 7.00 i Różańcu o godz. 9.00 sprawnie uformowała się procesja. Widać, że wszystko było przygotowane dokładnie. Procesji przewodniczył ks. inf. Zenon Janyszek. Za nim podążali ks. Zdzisław Palus - proboszcz i księża z Zakonu Kanoników, którzy przyjechali na uroczystość z całej Polski. Gdy niesiony obraz Pani Mstowskiej mijał ustawionych w dwóch szpalerach ludzi, wszyscy przyklękali, chyląc głowy, po czym dołączali na koniec procesji. I tak było przez całą drogę. Ze wzniesienia, na którym stoi kościół, schodziło się nad wyraz dobrze, gdyż został położony nowy asfalt. Feretrony i chorągwie niesione były przez młodzież z taką ochotą i tak wysoko, że przy zejściu na ulicę chorągwie zawadziły o druty przechodzące w poprzek jezdni. Strażacy przyjechali na uroczystość nie tylko w odświętnych strojach i ze sztandarami, ale nawet wozem strażackim. Wśród barwnego tłumu wyróżniały się panie ubrane w stroje regionalne. Słuchacze Archidiecezjalnego Radia Fiat przyjechali autokarem z transparentem i chorągiewkami.

1700 metrów z kościoła do ołtarza polowego na błoniach mstowskich przebiegało drogą położoną wśród lasu i łąk. W takim otoczeniu zupełnie inaczej brzmiały słowa pieśni maryjnych i modlitwy. Śpiewom towarzyszyła orkiestra dęta z Mstowa pod batutą Pawła Pięty, a także chór parafialny prowadzony przez organistę.

Nad sprawnym przebiegiem procesji i bezpieczeństwem uroczystości czuwała policja, a w nagłych wypadkach można było wezwać ambulans z lekarzem i pielęgniarkami.

Bogu niech będą dzięki!

Reklama

O godz. 11.00 obraz Matki Bożej był już umieszczony w frontowej części ołtarza. Zaproszeni goście i księża koncelebransi zajęli miejsca na ołtarzu, ludzie zapełnili błonia. Nikt się nie tłoczył, bo miejsca było wiele, a ołtarz zbudowany jest na górce, więc wszystko było widoczne nawet z oddali. Celebra tej Mszy św. nad Wartą miała dodatkowy wymiar - wszak to Wartę określa się pielgrzymkowym Jordanem. Po przybyciu księży biskupów - abp. Stanisława Nowaka, bp. Antoniego Długosza i bp. Jana Wątroby ks. Zdzisław Palus rozpoczął uroczystość od powitania dostojnych gości, parafian i pielgrzymów. Wśród gości wymienił przedstawicieli Kościoła częstochowskiego z Księdzem Arcybiskupem, Biskupami, przedstawicielami Kurii - obok ks. inf. Janyszka, który prowadził procesję, był również ks. inf. Ireneusz Skubiś - byli przedstawiciele kapituły archikatedralnej i kolegiackiej, Seminarium z rektorem i klerykami, kustosze sanktuariów, przedstawiciele zakonów z naszej archidiecezji z przeorem Zakonu Paulinów, Rycerze Grobu Pańskiego, a także przedstawiciele zakonów z: Krakowa, Ełku, Drezdenka, Gietrzwałdu z przełożonymi tych zakonów i, oczywiście, księża kanonicy - władze zakonne i seminaryjne na czele z wizytatorem Polskiej Prowincji Kanoników Regularnych Laterańskich - ks. Tomaszem Ratajczakiem. Nie zabrakło przedstawicieli władz samorządowych i wojewódzkich, gminnych, oświatowych i krajowego konserwatora zabytków - związanego z mstowskim sanktuarium od czasu rozpoczęcia renowacji kościoła.

Po dwóch stronach schodów prowadzących na ołtarz stali członkowie Bractwa Najświętszego Sakramentu i Pięciu Ran Pana Jezusa z prowadzonej przez kanoników parafii Bożego Ciała z Krakowa. Ubrani w białe i czerwone peleryny z haftami przez cały czas trwania uroczystości trzymali długie zapalone świece-latarnie.

Ks. Palus zakończył powitanie prośbą skierowaną do Księdza Arcybiskupa - gorącego propagatora kultu Matki Bożej Mstowskiej - by zechciał nałożyć korony na skronie Jezusa i Matki Bożej w mstowskim obrazie.

Zanim ów uroczysty akt nastąpił, Ksiądz Arcybiskup rozpoczął liturgię Mszy św. W homilii abp Nowak mówił wielokrotnie o wymiarze duchowym koronacji i o szczególnym czasie, w jakim mstowskie uroczystości przypadają. "Jako archidiecezja częstochowska wdzięczna za 75-lecie swojego istnienia, od czasów Piusa XI, za to, że istnieje jako archidiecezja od 8 lat, od czasów Jana Pawła II, wdzięczni za to, że jesteśmy w Kościele polskim zorganizowanym od tysiąca lat, od Zjazdu Gnieźnieńskiego, chcemy Bogu powiedzieć tu, na tym miejscu, wielkim głosem: Boże, dzięki Ci! Ale chcemy to powiedzieć przy pomocy słów Maryi".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Różami uwieńczmy Jej skroń

W momencie koronacji kilka tysięcy głów pielgrzymów podniosło się ku górze i śledziło każdy ruch abp. Nowaka, bp. Długosza i bp. Wątroby. Wszystko działo się na naszych oczach, przy dźwiękach orkiestry dętej i przy śpiewie pieśni: Królowej Anielskiej śpiewajmy, różami uwieńczmy Jej skroń... W tej chwili na skroniach Jezusa i Matki Bożej spoczęły nie róże, a złote korony, a najważniejsze - jak mówił Ksiądz Arcybiskup - było to, że wyrażaliśmy wielką miłość i wdzięczność Matce. "Kiedy będziemy wkładać korony na skroń Dzieciątka Jezus, tego, które się dla nas narodziło, kiedy będziemy wkładać diadem pozłacany na skroń Bogarodzicy Dziewicy, tym samym będziemy wyrażać wielką wdzięczność za wiarę".

Po akcie koronacji ks. Zdzisław Palus złożył przyrzeczenie i ślubowanie w obliczu obrazu Matki Bożej, w obecności Księdza Arcybiskupa i Biskupów, wszystkich czcicieli Pani Mstowskiej - "stać wiernie na straży tego sanktuarium, czynić wszystko, by świątynia mstowska była godnym miejscem kultu należnego Matce Bożej, pilnie strzec łaskami słynącego obrazu Matki Bożej...". Aktu zawierzenia wszystkich pielgrzymów, całego Kościoła częstochowskiego Pani Mstowskiej dokonał abp Stanisław Nowak. "Módl się za nami. Bądź Matką Nowej Ewangelizacji. Tak jak zasłynęłaś łaskami na tej ziemi, tak teraz bądź Matką tego wszystkiego, co będziemy czynić dla utrzymania i pogłębiania wiary w Chrystusa i Jego Kościół w nowych czasach. Ratuj nas, Matko, błagamy, od wtórnego pogaństwa, zagubienia moralnego, upadku rodziny, chroń od płycizny moralnej, wszelkich zagrożeń, które czyhają na młode pokolenie. Opiekuj się ludźmi ubogimi i bezrobotnymi. Niech ta ziemia maryjna, pielgrzymia będzie ziemia sprawiedliwości i miłości społecznej".

Przedstawiciel Kurii - ks. inf. Zenon Janyszek odczytał dekret Arcybiskupa ustanawiający każdorazowego proboszcza parafii mstowskiej - kustoszem sanktuarium i wyznaczający dni odpustu na pierwszą niedzielę po Wniebowzięciu Matki Bożej i w Matki Bożej Różańcowej - w drugą niedzielę października.

W procesji z darami szli przedstawiciele poszczególnych miejscowości parafii mstowskiej, a także gości, grup apostolskich działających na terenie parafii, szkół, urzędów i władz, a także dary nieśli parafianie indywidualnie. Po Mszy św. podziękowanie w imieniu własnym i parafian złożył Ksiądz Proboszcz - teraz kustosz sanktuarium oraz przedstawiciele parafian. Następnie obraz Pani Mstowskiej - już przyozdobiony koronami biskupimi - przeniesiono procesjonalne w podobnym szyku jak na miejsce celebry z powrotem do świątyni parafialnej. Procesji przewodniczyli Księża Biskupi.

Dokonało się w nas

Wiele osób pozostało jeszcze w mstowskim sanktuarium przed obliczem Matki Bożej na modlitwie prywatnej, a zaproszeni goście przeszli na uroczysty obiad przewidziany na 300 osób, do miejscowej szkoły. Można było zapoznać się z ofertą wydawniczą Niedzieli, a także zakupić pocztówki z Mstowa ze specjalną pieczęcią przygotowaną na ten dzień przez pocztę. Można też było od razu pocztówkę wysłać, gdyż miejscowy urząd pocztowy na ten dzień przeniósł się z czerwoną skrzynką na listy na plac kościelny.

Zaangażowanie całej parafii mstowskiej i mobilizacja na ten jeden dzień były niezwykłe. I nie chodzi tylko o asfalt, ołtarz polowy, wymalowanie ścian, dekorację ulic i posadzenie kwiatów. Przede wszystkim chodzi o uczestnictwo modlitewne w nowennie przed koronacją, o zaangażowanie duchowe - o to, co może mało spektakularne, a co dokonało się w każdym z nas.

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hiszpania: rząd planuje usunąć figury świętych wokół krzyża w Dolinie Poległych

2025-11-13 16:49

[ TEMATY ]

Hiszpania

figura

Dolina Poległych

wikipedia.org

Rząd Hiszpanii Pedro Sáncheza zamierza usunąć figury świętych znajdujące się wokół krzyża w Dolinie Poległych (Valle de los Caidos), miejscu złożenia ciał ponad 30 tys. ofiar wojny domowej w tym kraju z lat 1936-1939. Centrolewicowy gabinet zatwierdził nowy plan zagospodarowania tej zainaugurowanej w 1959 roku pod Madrytem budowli, nad którą wznosi się ponad 154-metrowy krzyż. Usytuowane wokół jego podstawy postacie czterech ewangelistów oraz Maryi trzymającej umęczone ciało Jezusa, jak wynika z makiety architektonicznej, mają zostać usunięte. Zniknąć mają także monumenty przedstawiające cztery cnoty: siłę, roztropność, sprawiedliwość i umiarkowanie.

Zgodnie z zapowiedziami rządu Pedro Sáncheza, modernizacja w ramach zatwierdzonego we wtorek projektu pt. „Krzyż i podstawa”, obejmująca m.in. prace przy usunięciu symboli religijnych, ma służyć „większemu pluralizmowi” w miejscu pochówku ofiar wojny domowej, zarówno frankistów dowodzonych przez generała Francisco Franco, jak i ich przeciwników.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: pośród ubogich mamy być żywym znakiem zbawienia

2025-11-16 12:07

[ TEMATY ]

Leon XIV

Jubileuszu ubogich

Vatican Media

Pokój bez sprawiedliwości nie będzie możliwy, a ubodzy przypominają nam o tym na wiele sposobów, poprzez swoje migrowanie, a także poprzez swój krzyk, często zagłuszany przez mit dobrobytu i postępu, który nie uwzględnia wszystkich, a wręcz zapomina o wielu istotach, pozostawiając je własnemu losowi - wskazał Papież podczas niedzielnej Mszy św. Liturgia w Bazylice Watykańskiej stanowiła centralny punkt przeżywanego Jubileuszu ubogich.

W homilii wybrzmiało wezwanie do przywódców państw, aby wysłuchać wołania najuboższych. „Ubóstwo stanowi wyzwanie dla chrześcijan, ale także dla wszystkich pełniących odpowiedzialne funkcje w społeczeństwie” - zaznaczył Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Muzeum Auschwitz apeluje o przekazywanie wszelkich pamiątek poobozowych

2025-11-16 15:59

[ TEMATY ]

muzeum

Muzeum Auschwitz

Agata Kowalska

Nieustannie apelujemy o przekazywanie do Muzeum Auschwitz wszelkich poobozowych pamiątek – powiedział w niedzielę PAP rzecznik placówki Bartosz Bartyzel. Słowa te padły w reakcji na informacje o planowanej w Niemczech aukcji przedmiotów z okresu terroru niemieckiego podczas II wojny światowej.

- Każdy przedmiot i dokument ma dla nas olbrzymie znaczenie i powinien znaleźć swoje miejsce w zbiorach i archiwum muzeum. Tutaj będą chronione, konserwowane, badane i eksponowane. Tu jest ich miejsce. Dlatego nieustannie apelujemy o przekazywanie do muzeum wszelkich poobozowych pamiątek – oświadczył Bartyzel.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję