24 marca br. wspominaliśmy 70. rocznicę śmierci bł. Marii Karłowskiej. Przypomnijmy, że została ona pochowana w grobowcu pod kaplicą w domu generalnym zgromadzenia w Jabłonowie Pomorskim. Wyniesienie M. Karłowskiej na ołtarze sprawiło, że miejsce jej pochówku nabrało szczególnego znaczenia.
15 czerwca 1997 r. zamek jabłonowski doczekał się niezwykłej uroczystości. Oto w kaplicy zabrzmiały radosne słowa bp. Andrzeja Suskiego: „Oznajmiam, że od dnia dzisiejszego miejscowa kaplica dedykowana bł. Marii Karłowskiej uzyskuje status kościelny sanktuarium ze wszystkimi prawami, przywilejami i zadaniami, jakie dotyczą sanktuariów po myśli prawa kościelnego powszechnego i diecezjalnego”.
Odtąd Matka Maria, która pragnęła spocząć po śmierci w Jabłonowie, uzyskała w tym miejscu tytuł do stałego i wyjątkowego pobytu. Do zamieszkania z nami po to, by - jak mawiała za życia - okazać się „naszą przed i poza grobem Matką-pasterką”.
Znów zrozumiałymi stały się Jej słowa: „Będziecie mnie otaczać...”. Przed nami - na głównej ścianie prezbiterium - duży obraz Błogosławionej: Matka z owieczkami, wskazująca Niebo. Przypomnijmy sobie jej biały grobowiec w krypcie pod kaplicą, otoczony owcami. Tam spoczywała do czasu beatyfikacji. Teraz pod głównym ołtarzem widzimy relikwiarz, również otoczony wianuszkiem owieczek. To symbol tych, które zaginęły, a odnalazły się, którym ona jako Matka-pasterka pomogła ożyć na nowo życiem łaski.
Cóż możemy powiedzieć o charakterze tego sanktuarium? Kogo tu szczególnie zaprosić? Przyjdźcie, jeśli pogmatwało się Wam życie; jeżeli niedola rzuciła Was na manowce i już nie dostrzegacie sensu walki... i już nie chcecie walczyć o dobro w sobie, bo straciliście nadzieję, że jeszcze można i że jeszcze warto. Przyjdźcie, gdy potrzeba Wam wyzwolenia z uzależnień, wyciszenia wzburzonych namiętności, uspokojenia zbuntowanego serca. Przyjdźcie, jeżeli w codziennym zagonieniu, w zaaferowaniu sprawami materialnymi zagubiła się Wam duchowa istota człowieczeństwa. Trzeba przystanąć, zatrzymać się, wyciszyć rozbiegane serce, by zrozumieć, że jest jeszcze inne - ważniejsze życie. Przyjdźcie, kiedy Wam trudno przebaczyć - młodzi i starsi. I ci, dla których życie rodzinne stało się koszmarem, wszak bł. Matka Maria od swej młodości była też apostołką rodzin. Przyjdźcie, którzy szukacie drogi życia, przeżywacie młodzieńcze wahania, walki i zwątpienia. Matka-pasterka przemówi do Waszych serc dobrym natchnieniem. Przyjdźcie, jeśli pragniecie utwierdzenia w dobrym życiu i nowych sił do jasnego świadectwa wobec innych. Przyjdźcie także, aby wybłagać łaski dla swoich bliskich. Niech to będzie sanktuarium wyciszenia i nadziei na duchowe i moralne uzdrowienia ludzkich zranień. Jeśli możecie, przyjdźcie i wy, chorzy, którym cierpienie fizyczne odbiera radość i wolność życia. Obyście doznali upragnionej łaski za wstawiennictwem Błogosławionej. Ona ukochała przecież całego człowieka - z duszą i ciałem, także tym słabym i chorym.
Przyjdźcie! Może i Wam Bóg udzieli łaski!
Oto przykłady modlitw, które zanoszone były do Pana Boga za wstawiennictwem bł. Matki Karłowskiej: o żywe i głębokie nabożeństwo do Najświętszego Serca Jezusowego, o nawrócenie ojca chrzestnego, o łaskę rozeznania powołania i odpowiedź zgodną z wolą Bożą.
Proszę o łaskę uzdrowienia na duszy i ciele dla sparaliżowanego oraz o zdrowie dla całej rodziny, o wyzwolenie z narkomanii, z alkoholizmu, z niemoralności, o zachowanie czystości. Prosimy o ogólną zgodę na wprowadzenie wspólnej modlitwy w naszej rodzinie; o dar roztropności, mądrego kierowania pracownikami; o pomoc w przeprowadzeniu remontu naszego mieszkania, o dobrych pracowników. Za małżeństwa, które mają problemy i przechodzą kryzys swojego małżeństwa, o pojednanie i pokój dla całej rodziny oraz nawrócenie ojca z nałogu pijaństwa. Proszę, żeby moja mama przestała pić i żeby było co jeść, proszę, abym był dobrym mężem i ojcem. O szczęśliwe rozwiązanie, o zachowanie życia i zdrowie dla matki i jej nienarodzonego jeszcze dziecka. Prośba o wstawiennictwo w rozwiązaniu trudnej sprawy mieszkaniowej oraz o uchronienie przed bezdomnością. O uzyskanie pracy. O dobrego męża, o dobrą żonę. O Boże błogosławieństwo w czasie narzeczeństwa. Dziękuję za wszelkie łaski i proszę o pomoc przy pisaniu pracy magisterskiej. Proszę o pomyślne zdanie egzaminu na filologię polską oraz przyjęcie mnie do redakcji gazety. O błogosławieństwo i opiekę w gimnazjum dla całej klasy szóstej.
Nadchodzą też podziękowania za uproszone łaski, np. byłam w sanktuarium bł. Marii Karłowskiej i gorąco prosiłam Pana Boga za wstawiennictwem bł. Marii o pracę dla zięcia. Daremnie jej szukał już 3 miesiące. Ale tuż po moim powrocie do domu otrzymał wiadomość o możliwości pracy. Od wczoraj już pracuje i mamy nadzieję, że za dalszym wstawiennictwem Błogosławionej będzie to dobra, stała praca.
Uległem wypadkowi samochodowemu. Wyszedłem z tego bez obrażeń, mimo iż samochód został przeznaczony do kasacji. Wierzę głęboko, że bł. Matka Maria czuwała nade mną.
Dowiedziałam się, że jestem chora na raka. Odwiedziłam sanktuarium i powierzyłam swoje zdrowie modlitwom sióstr do bł. Matki Marii. Obecnie choroba moja częściowo cofnęła się i mam nadzieję, że Bóg da i będę zdrowa. Dziękuję bł. Marii Karłowskiej za łaskę zdrowia, którą mi uprosiła u Boga. Proszę o dalszą opiekę nade mną.
Raz w tygodniu w sanktuarium odprawiana jest Msza św. za wszystkich, którzy polecają się wstawiennictwu bł. Matki Marii. Siostry modlą się też codziennie w ich intencjach. W każdy piątek o godz. 18.30 odbywa się nabożeństwo Nieustannej Nowenny do Błogosławionej. Intencje można składać do skarbony w sanktuarium, nadsyłać pocztą lub e-mailem.

Powyższy tekst jest fragmentem przygotowywanej do druku przez Wydawnictwo Diecezji Toruńskiej książki: Może i tobie Bóg udzieli łaski! O bł. Marii Karłowskiej.

Sanktuarium bł. matki Marii Karłowskiej
Wzgórze bł. Matki Marii Karłowskiej
Jabłonowo - Zamek
87-330 Jabłonowo Pomorskie
tel./fax (0-56) 495-70-50
e-mail:
m.karlowska@xl.wp.pl,
m.karlowska@poczta.tp.pl