Reklama

Czajka wzbudza emocje

Wpływ oczyszczalni ścieków oraz planowanej spalarni na poziom zanieczyszczeń w środowisku, korzyści dla mieszkańców Białołęki w zamian za zgodę na inwestycje, wartość okolicznych nieruchomości po rozbudowie Czajki - to najczęściej poruszane kwestie podczas konsultacji społecznych dotyczących nowych inwestycji.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O randze inwestycji świadczy jej prognozowana wartość - 250 milionów euro, które w 60 procentach mają zostać zrefinansowane z unijnych dotacji. Konsultacje społeczne w tej sprawie, które zakończyły się 11 marca br. - były jedynym z warunków rozpatrzenia wniosku o unijne dotacje.
Według rzecznika MPWiK Sławomira Szczepankiewicza nie ma powodów, by sądzić, że duża grupa osób mieszkających w pobliżu Czajki, będzie sprzeciwiała się inwestycji, zablokowanie jej na wiele lat uniemożliwiłoby uczynienie z oczyszczalni nowoczesnego obiektu:
- W przypadku braku możliwości oczyszczania warszawskich ścieków w tym obiekcie, priorytetem będzie wybudowanie w innym miejscu oczyszczalni, która upora się ze ściekami z lewobrzeżnej części stolicy. Bardzo mocno determinuje nas czas. Do 2010 r. musimy przecież oczyszczać wszystkie warszawskie ścieki. Jeżeli nie zrealizujemy inwestycji, która to umożliwi, zostaną odwieszone kary za zanieczyszczanie środowiska. Aktualnie jest to już około 500 mln zł. Kwota ta będzie rosła każdego roku mniej więcej o kolejne 40 mln. Trudno sobie nawet wyobrazić skutki, jakie będzie to miało dla MPWiK i mieszkańców Warszawy, bo to przecież z wnoszonych przez nich opłat za odprowadzane ścieki, musiałyby być opłacane kary. Aktualnie nie jest przewidziana inna lokalizacja dla spalarni.
Z opiniami rzecznika nie mogą zgodzić się niektórzy sąsiedzi Czajki: mieszkańcy Choszczówki, Płud, Białołęki Dworskiej, Dąbrówki Szlacheckiej. Na internetowych forach i tablicach ogłoszeń białołęckich osiedli pojawiły się apele o wysyłanie protestów do punktów konsultacyjnych:
- Do tej pory Czajka przeszkadzała szczególnie latem. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, by po całej modernizacji było lepiej. Tym bardziej, iż ma oczyszczać 3 razy więcej ścieków. Nieprzyjemny zapach pewnie pozostanie, a nam wmawia się, że oczyszczalnia będzie najnowocześniejsza w Europie. Kto mi zagwarantuje, że za 15 lat będzie tak samo? - martwi się mieszkanka Choszczówki.
Jednym z argumentów przeciwników nowych inwestycji MPWiK jest prognozowany spadek cen okolicznych nieruchomości. Według Moniki Pacak - mieszkanki Dąbrówki Wiślanej budowa spalarni to cios wymierzony w stronę nowych mieszkańców gminy:
- Pracowałam wiele lat, by móc kupić mieszkanie w tej okolicy z dala od miejskiej cywilizacji, w pięknej otulinie leśnej. Na ówczesnych planach zagospodarowania przestrzennego okolicy takich nowych obiektów nie było. Myślę, że cena za metr kwadratowy mieszkania w tych okolicach spadnie. Skoro do mnie nie docierają argumenty o pozytywnym wpływie spalarni na Białołekę, to nie mogę tego wymagać od ludzi, którzy będą chcieli się tu osiedlać.
Tymczasem według Sławomira Szczepankiewicza o takich niekorzystnych prognozach mowy być nie może:
- Nie wiem skąd bierze się pewność o spadku wartości nieruchomości po uruchomieniu spalarni na Czajce. Jestem pewien, że będzie odwrotnie. Swoje przekonanie opieram na rozmowach z mieszkańcami berlińskiej dzielnicy Spandu, w której działa spalarnia osadów ściekowych na terenie zlokalizowanej tam oczyszczalni ścieków. Żaden, podkreślam to: - żaden, z pytanych przez nas mieszkańców tej dzielnicy nie miał najmniejszych zastrzeżeń do działania spalarni osadów. Więcej, niektóre osoby nie bardzo rozumiały, o co nam chodzi w pytaniu o oddziaływaniu tej spalarni na ich życie! Gdy opadną u nas emocje, będzie dokładnie tak samo. Po prostu taka spalarnia w niewielkim stopniu oddziałuje na środowisko. Celowo nie używam sformułowania szkodzi środowisku, bo byłoby to niezbyt prawdziwe. Przez komin spalarni do atmosfery odprowadzane będą spaliny składające się głównie z dwutlenku węgla i pary wodnej! Ich skład jest również normowany prawem, a nowoczesne spalarnie spełniają owe normy z dużym zapasem. Na zastosowanie tego rozwiązania zdecydowało się bardzo wiele miast na całym świecie.
O tym, czy konsultacje społeczne przesądziły o modernizacji Czajki i budowie nowej spalarni, dowiemy się już niebawem. Jeśli protesty nie okazały się wystarczające, po otrzymaniu wszystkich decyzji administracyjnych, w tym lokalizacyjnej i o dofinansowaniu projektu z Unii Europejskiej, nowa inwestycja ruszy w przyszłym roku.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przewodniczący KEP: nie ma prawa do zabijania, ale do ochrony życia!

2024-04-18 08:57

[ TEMATY ]

aborcja

abp Tadeusz Wojda SAC

Episkopat News

Abp Tadeusz Wojda

Abp Tadeusz Wojda

Nie ma prawa do zabijania, ale do ochrony życia – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda podczas trzydniowego Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatów Unii Europejskiej. Zaznaczył, że życie jest największym darem Bożym.

W piątek w Łomży zakończy się trzydniowe Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatów Unii Europejskiej(COMECE). W czasie trzech sesji biskupi dyskutują o procesie integracji Unii Europejskiej, o jej postrzeganiu z perspektywy Europy Środkowej i Wschodniej i o przyszłych kierunkach jej rozwoju w obliczu wyzwań geopolitycznych.

CZYTAJ DALEJ

Zakłócenia programu Radia Maryja były celowe i nielegalne

2024-04-17 13:56

[ TEMATY ]

Radio Maryja

Karol Porwich/Niedziela

O. Tadeusz Rydzyk

O. Tadeusz Rydzyk

Celowe i nielegalne zakłócenia sygnału programu Radia Maryja dnia 10 kwietnia 2024 r. pochodziły z obszaru regionu kaliningradzkiego na terytorium Federacji Rosyjskiej – wyjaśnienia Sekretarza Wykonawczego IGO EUTELSAT.

Sekretarz Wykonawczy IGO EUTELSAT informuje Przewodniczącego KRRiT:

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję