Reklama

Ojciec ekumenizmu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Wprowadzenie w życie tego Dekretu soborowego (Unitatis redintegratio) (...) było od samego początku jednym z priorytetów duszpasterskich mojego pontyfikatu. Ponieważ ekumeniczna jedność nie jest drugorzędnym przymiotem wspólnoty uczniów, a działalność ekumeniczna nie stanowi jedynie jakiegoś dodatku do tradycyjnego działania Kościoła, ale opiera się na Bożym zamyśle zbawczym zgromadzenia wszystkich w jedności, są one zgodne z wolą naszego Pana Jezusa Chrystusa, który pragnął jednego tylko Kościoła i w przeddzień swej śmierci prosił Ojca, aby wszyscy stanowili jedno (J 17, 21)”. (...) Droga ekumenizmu jest drogą Kościoła (...). Obowiązek przywracania pełnej i widzialnej jedności wszystkich ochrzczonych nie spoczywa tylko na nielicznych specjalistach zajmujących się ekumenizmem; jest zadaniem każdego chrześcijanina, każdej diecezji i parafii, każdej wspólnoty Kościoła. Wszyscy są zobowiązani podjąć to zadanie i muszą sobie wziąć do serca modlitwę Jezusa o to, aby wszyscy byli jedno. Wszyscy są powołani do modlitwy i działania w intencji jedności uczniów Chrystusa” (homilia Jana Pawła II wygłoszona 13 listopada 2004 r.).
Wprawdzie działania ekumeniczne w Kościele nie zaczęły się od Jana Pawła II, ale za Jego pontyfikatu nabrały ogromnego przyśpieszenia na wszystkich płaszczyznach. Powstawały specjalne międzywyznaniowe komisje teologiczne, które bardzo powoli i z wielkim trudem wypracowywały wspólne stanowisko między podzielonymi uczniami Chrystusa. Największym osiągnięciem takiej komisji było zajęcie wspólnego stanowiska z protestantami w kwestii usprawiedliwienia, co było w przeszłości powodem wielu napięć i nieporozumień. Niełatwo jest rozmawiać ze światem protestanckim, ponieważ jest mocno podzielony, mimo to osiągnięto porozumienie w wielu sprawach i nawiązano braterskie kontakty. Tak blisko było do zjednoczenia się z Kościołem anglikańskim, dziś ten Kościół sam się osłabił i podzielił, podejmując niezbyt ewangeliczne decyzje.
Trzeba podziwiać ogromny wysiłek Ojca Świętego w dziele pojednania z „siostrzanym”, jak go nazwał, Kościołem prawosławnym. Udało się zrealizować wiele, ale jest to wciąż za mało. Wielkim pragnieniem Jana Pawła II była pielgrzymka do Rosji, spotkanie z prawosławnym patriarchą Aleksym, niestety, nie było mu to dane. Wszelkie starania odbijały się od muru obojętności. Tamta strona jeszcze nie dojrzała do szczerego dialogu, trzeba jeszcze poczekać, a jednocześnie zrobić wszystko, co w naszej mocy, by do tego dialogu doszło. W tym wypadku można liczyć tylko na Maryję, dlatego Jan Paweł II przekazał Cerkwi rosyjskiej ikonę Matki Bożej.
Tylko Papież Wojtyła rozumiał potrzebę dialogu ze starszymi braćmi w wierze, z żydami. Przecież jako chłopiec mieszkał w domu, który był własnością żydowską, chodził do szkoły i przyjaźnił się z żydowskimi kolegami. Jako pierwszy w historii Papież przekroczył próg synagogi żydowskiej w Rzymie, jako pierwszy Papież w historii nawiedził muzułmański meczet, a także zwoływał do Asyżu przedstawicieli religii świata, aby modlić się o pokój i szukać tego, co łączy.
Prawie każda pielgrzymka zagraniczna była bogata w akcenty i spotkania ekumeniczne, w Polsce pamiętamy Jego „ekumeniczne kichnięcie” we Wrocławiu, a także modlitwę w cerkwi i w kościele protestanckim. Ten Papież każdego chrześcijanina traktował zawsze jako brata. Teraz, gdy odszedł do Pana, ziarno przez Niego zasiane zaczyna owocować. Żałobą okryły się nie tylko kraje chrześcijańskie, ale również takie, w których dominuje islam czy inne religie. Ekumenizm miał w nim oparcie, dziś możemy liczyć na Jego pomoc z Nieba.
„Jednakże nie osiągnęliśmy jeszcze celu naszej ekumenicznej drogi: pełnej i widzialnej komunii w tej samej wierze, tych samych sakramentach i tej samej posłudze apostolskiej. Z pomocą Bożą niemało rozbieżności i nieporozumień zostało przezwyciężonych, ale droga nadal jest usiana kamieniami, o które możemy się potknąć. Czasem utrzymują się nie tylko nieporozumienia i uprzedzenia, ale także godne ubolewania lenistwo i ciasnota serca, a przede wszystkim rozbieżności w sprawach wiary, dotyczące w większości tematu Kościoła, jego natury i jego posług. Niestety, stajemy także wobec nowych problemów, zwłaszcza w sferze etycznej, gdzie pojawiają się nowe podziały, uniemożliwiające wspólne świadectwo” (homilia, jak wyżej).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niepokalanie poczęta. Co to znaczy?

Prawda o Maryi Niepokalanie Poczętej, jako wolnej od grzechu i pełnej doskonałości, nie sprawia, że staje się Ona daleka nam wszystkim. Jest zupełnie odwrotnie.

Jako wspólnota Kościoła katolickiego 8 grudnia obchodzimy uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Przywilej Niepokalanego Poczęcia jest dla Maryi wyjątkowym darem łaski Bożej, a dla Kościoła – dogmatem wiary. Przypomnijmy, że dogmat to nauka wiary zawarta w Objawieniu, której interpretacja jest ściśle określona przez Kościół. To po prostu twierdzenie objawione przez Boga i przyjmowane za pewne. Dogmat o Niepokalanym Poczęciu Maryi został uroczyście ogłoszony przez papieża Piusa IX w Bazylice św. Piotra w Rzymie 8 grudnia 1854 r. bullą Ineffabilis Deus.
CZYTAJ DALEJ

Czy 8 grudnia obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych?

[ TEMATY ]

post

Adobe Stock

W związku z przypadającą w piątek 8 grudnia w Kościele katolickim uroczystością Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny katolików nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Mimo uroczystości wierni w Polsce nie są zobowiązani do udziału w Mszy świętej.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów w Kościele katolickim należy zachowywać we wszystkie piątki całego roku, chyba że w danym dniu przypada jakaś uroczystość. Wstrzemięźliwość i post obowiązują w Środę Popielcową i w Wielki Piątek.
CZYTAJ DALEJ

Benedyktynki Misjonarki w Brazylii dziękują Bogu za 40 lat posługi

2025-12-09 15:23

Archiwum sióstr Benedyktynek

Dokładnie 40 lat temu – w Uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny (8.12.1985 r.) – odpowiadając na wołanie Kościoła o nowych zwiastunów Ewangelii – przybyły trzy Siostry Benedyktynki Misjonarki z Polski: s. Scholastyka Raczkiewicz OSB, s. Hiacynta Szeleźniak OSB i s. Marcelina Kuśmierz OSB.

Najmłodsza z nich – ówczesna juniorystka s. Marcelina - ponad 30 lat posługiwała na misjach aż do czasu wyboru na urząd Przełożonej Generalnej, który pełni do dziś. Z kolei najstarsza – s. Scholastyka – trwa nieprzerwanie na misji w Brazylii od 40 lat. Za tym dziełem, które trwa i rozwija się, oręduje z nieba śp. s. Hiacynta, która w 1999 roku powróciła do domu Ojca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję