Reklama

Pielgrzymi z Diecezji Toruńskiej na pogrzebie Jana Pawła II

Rzym dziękuje Ojcu Świętemu

Niedziela toruńska 18/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od wczesnych godzin porannych w poniedziałek 4 kwietnia br. rozdzwoniły się telefony w Kurii Diecezjalnej Toruńskiej oraz w duszpasterstwie pielgrzymkowym z prośbą o informacje o możliwości wyjazdu na uroczystości pogrzebowe Ojca Świętego. Niestety, zorganizowanie od razu takiego wyjazdu nie było łatwe, przede wszystkim ze względu na trudności ze zdobyciem noclegów. Dopiero w godzinach popołudniowych okazało się, że jeden z hoteli w okolicach Rzymu może przyjąć grupę pielgrzymów z Torunia. Rozpoczęły się gorączkowe zapisy i przygotowania do wyjazdu. Już po kilku godzinach wszystkie miejsca były zajęte, a chętnych było dużo więcej. W środę 6 kwietnia we wczesnych godzinach rannych po Mszy św. sprawowanej w kościele św. Antoniego w Toruniu przez ks. Piotra Kwiatkowskiego pielgrzymi ruszyli w daleką drogę do Wiecznego Miasta. Zatrzymali się w hotelu w Czechach na nocleg, a potem już tylko przebyli bardzo męczącą drogę przez Alpy do Włoch. W trakcie podróży dochodziły do pielgrzymów niepokojące informacje o tym, że pewnie nie warto jechać do Rzymu, bo miasto jest zamknięte i nie będzie możliwości uczestniczenia w liturgii pogrzebowej. Nawet na granicach radzono, by wracać do domu. Im bliżej celu, pojawiały się utrudnienia w połączeniach realizowanych za pośrednictwem telefonów komórkowych. Okazało się, że był to problem, na jaki napotkali tylko Polacy. Wszystko to wywoływało pewien niepokój, jednak nie zrażało to pielgrzymów. Cel był jeden - być na pożegnaniu Ojca Świętego, być na ostatniej Jego audiencji, na którą wybrało się tylu Polaków, jak chyba jeszcze nigdy w dziejach tego pontyfikatu. Autokar przybył do Rzymu w godzinach wieczornych w przeddzień pogrzebu, w okolice stadionu olimpijskiego, skąd było pieszo już niedaleko do Placu św. Piotra. Nigdzie nie było tych ogromnych tłumów, które tak bardzo miały uniemożliwić uczestnictwo w pogrzebie. Przed północą grupa dotarła w okolice Zamku Anioła, gdzie na kilka godzin trzeba było się zatrzymać. Plac św. Piotra był jeszcze niedostępny. Mimo chłodu godziny oczekiwania minęły bardzo szybko, przygrywały na przemian oczekujące na wejście na Plac góralskie kapele oraz rozśpiewani Hiszpanie. O świcie otwarto Plac św. Piotra i okazało się, że trud podróży i długiego oczekiwania nie okazał się daremny. Wielu pielgrzymom udało się wejść na Plac, a inni mogli uczestniczyć w uroczystości przed potężnymi telebimami. Najważniejsza była atmosfera jedności i wspólnoty Rodaków, którzy przybyli pożegnać największego w dziejach naszego narodu Polaka. Im bliżej rozpoczęcia uroczystości, tym większe napięcie malowało się na twarzach zebranych. Wszędzie powiewały polskie flagi i transparenty, wśród nich transparent z herbem i napisem „Diecezja Toruńska”.
Trudno opisać to wszystko, co działo się na Placu św. Piotra, każdy z uczestników przeżywał to na swój sposób.
Dzięki transmisjom Radia Watykańskiego Polacy mogli usłyszeć tłumaczenie kazania kard. J. Ratzingera. Wielki entuzjazm wybuchł wśród zebranych, gdy Kaznodzieja mówił o tym, że teraz Ojciec Święty Jan Paweł II błogosławi zebranym z okien domu Ojca Niebieskiego. Były to słowa, oczekiwane przez zebranych, którzy na swoich transparentach pisali jednobrzmiące hasła, choć w różnych językach: „Święty natychmiast”. Kiedy uroczystości pogrzebowe dobiegły końca trumna z ciałem zmarłego Papieża została podniesiona i zabrana w kierunku Bazyliki św. Piotra. Jeszcze na moment niosący ją mężczyźni odwrócili się, tak jakby Ojciec Święty raz jeszcze chciał spojrzeć na zebranych. Na placu rozległy się niekończące się oklaski i wiwaty, tak jak kiedyś, kiedy był z nami. Uroczystość pogrzebowa Ojca Świętego w niczym nie przypominała smutnej żałobnej atmosfery, było to raczej jedno wielkie dziękczynienie Papieżowi Janowi Pawłowi II, jakie składał Mu cały świat, za wszystko co dla niego uczynił. Mieliśmy świadomość, że przez tyle lat uczestniczyliśmy w czymś absolutnie nadzwyczajnym, a teraz żegnamy jednego z najwybitniejszych ludzi, jakich kiedykolwiek wydała ziemia. Wspomnienie tamtych dni, jeszcze długo pozostanie w sercach Polaków, oby pozostawiło w nas niezatarty ślad w postaci pragnienia, by iść tą drogą, którą niestrudzenie wskazywał nam Ojciec Święty.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rusza operacja „Horyzont” - nawet 10 tys. żołnierzy wesprze służby w ochronie infrastruktury krytycznej

2025-11-21 07:27

[ TEMATY ]

wojsko

PAP

Rozpoczynająca się w piątek operacja „Horyzont” ma zwiększyć bezpieczeństwo linii kolejowych i węzłów komunikacyjnych oraz odstraszyć ewentualnych terrorystów. Nawet do 10 tys. żołnierzy, wyposażonych np. w drony rozpoznawcze, zaangażuje się w monitorowanie kolei i infrastruktury drogowej, wspierając inne służby.

Operacja „Horyzont” zapowiedziana została w środę przez szefów MON, MSWiA oraz szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego w środę, po tym, jak dwóch Ukraińców współpracujących z rosyjskimi służbami w sobotę wysadziło fragment toru na trasie kolejowej Warszawa – Dorohusk w miejscowości Mika na Mazowszu (pow. garwoliński). W innym miejscu, w niedzielę, niedaleko stacji kolejowej Gołąb na Lubelszczyźnie (pow. puławski) pociąg z 475 pasażerami musiał nagle hamować z powodu uszkodzenia około 60 metrów trakcji energetycznej.
CZYTAJ DALEJ

Policja na Publicznym Różańcu o Zatrzymanie Aborcji w Oleśnicy - „kazano nam was wszystkich legitymować!”

2025-11-20 10:40

[ TEMATY ]

różaniec

ratujzycie.pl

Listopadowy Publiczny Różaniec o zatrzymanie aborcji w Oleśnicy miał nietypowy przebieg. Z okien szpitala wyglądała Gizela Jagielska oraz druga lekarka (lub może pielęgniarka?), która trzymała telefon i z kimś rozmawiała. Po chwili pod szpital przyjechała Policja i zażądała wylegitymowania się od WSZYSTKICH uczestników modlitwy, nie tylko od przewodniczącego zgromadzenia - informuje portal ratujzycie.pl.

Funkcjonariusze nie umieli powiedzieć, o co im chodzi i co złego zrobili ludzie pod szpitalem. Twierdzili tylko, że „dostali takie polecenie” i że będą sporządzać notatkę z wydarzenia. Koordynator terenowy Fundacji przez dłuższą chwilę próbował dojść, jaka jest podstawa prawna do interwencji wobec zgromadzenia, które było prawidłowo zgłoszone. Funkcjonariusz próbował coś tłumaczyć, jednak nie podał żadnego konkretnego przepisu, na podstawie którego postanowił legitymować uczestników Publicznego Różańca - czytamy dalej.
CZYTAJ DALEJ

Papież: w procesach o stwierdzenie nieważności małżeństwa miłosierdzie i sprawiedliwość niech się uzupełniają

2025-11-21 16:19

[ TEMATY ]

nieważność małżeństwa

Papież Leon XIV

@Vatican Media

Papież Leon XIV podczas audiencji dla uczestników Międzynarodowego kursu zorganizowanego przez Trybunał Roty Rzymskiej.

Papież Leon XIV podczas audiencji dla uczestników Międzynarodowego kursu zorganizowanego przez Trybunał Roty Rzymskiej.

Procesów o stwierdzenie nieważności małżeństwa nie można traktować jako dziedziny czysto technicznej, interesującej wyłącznie specjalistów, ani jako środków, które mają jedynie uzyskać stan wolny osób. Obejmują one bowiem wymiar prawny, eklezjologiczny i pastoralny, wzajemnie ze sobą powiązane - zaznaczył Papież Leon XIV podczas audiencji dla uczestników Międzynarodowego kursu zorganizowanego przez Trybunał Roty Rzymskiej: „Dziesięć lat po reformie procesu kanonicznego dotyczącego małżeństwa”.

W swoim przemówieniu Papież zaprasza do refleksji najpierw nad dwoma założeniami eklezjologicznymi procesów sądowych w Kościele: „świętą władzą” - „uczestnictwem” we władzy „Chrystusa”, która jest wykonywana w służbie prawdzie, jako drodze ku poznaniu i przyjęciu ostatecznej Prawdy, którą jest sam Chrystus”, oraz „misterium przymierza małżeńskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję