Reklama

Na krawędzi

Co dalej z SKK?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ćwierć wieku temu, jesienią 1980 r., zakładaliśmy Szczeciński Klub Katolików. Właściwie miał to być Klub Inteligencji Katolickiej, wiele osób do dzisiaj mówi o nas „szczeciński KIK”, a jako SKK należymy do Porozumienia Klubów, jesteśmy także w Ruchu „Znak”. Wówczas bardzo świadomie wybraliśmy nazwę, a powodów było kilka. Jeden związany był z czasem - przecież tworzyliśmy Klub zaraz po strajkach sierpniowych, pierwsze spotkanie przyszłych założycieli Klubu odbyło się zaraz po podpisaniu porozumień szczecińskich. Chcieliśmy zatem otworzyć nasze stowarzyszenie na osoby, które nie legitymowały się wyższym wykształceniem. Słowo „inteligencja” traktowane było jako elitarne, niektórzy uważali, że jest w nim element wywyższania się. Nie chcieliśmy się wywyższać, chcieliśmy służyć, chcieliśmy współpracować z „Solidarnością”, wnosząc do niej refleksję etyczną i chrześcijańską. W dużym stopniu udało się: w szeregach członków Klubu nie brakowało osób z różnym poziomem wykształcenia, za to z dużym entuzjazmem do przekształcania Polski w duchu chrześcijańskim. Trybuna duszpasterska poświęcona etyce pracy (styczeń 1981 r.) wypełniła po brzegi kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa, w Tygodniu Nadziei Chrześcijańskiej (jesień 1983 r.) trzeba było nagłośnić dolny i górny kościół św. Andrzeja Boboli, by pomieścić wszystkich chętnych.
Praca nad pracą, nie tylko pracą umysłową, stała się szczególnie ważna już po roku działania Klubu. Jesienią 1981 r. Jan Paweł II ogłosił encyklikę Laborem exercens, a 13 grudnia 1981 r. gen. Jaruzelski wprowadził stan wojenny. „Solidarność” została formalnie zawieszona, a Szczeciński Klub Katolików jako jedyny w Polsce mógł prowadzić działalność: urzędnicy otrzymali polecenie zawieszenia Klubu Inteligencji Katolickiej, ale takiego przecież w Szczecinie nie było... Encyklika wzywała do refleksji nad pracą ludzką, zawieszenie „Solidarności” spowodowało, że głównym miejscem tej refleksji stał się Klub. Pracy było dużo: dyskusje i wykłady w Klubie na Pocztowej, sympozja w Maszewie, wreszcie wielka, ogólnopolska konferencja w kościele św. Stanisława Kostki. Rezygnacja ze słowa „inteligencja” w nazwie Klubu pomogła w szerszym otwarciu na inne środowiska.
Ale nie tylko taki był motyw odejścia od tradycyjnej nazwy. Zależało nam wówczas i na tym, by podkreślić przywiązanie do miasta i regionu. Polskie stowarzyszenie zaangażowane religijnie i patriotycznie podkreśla swoją szczecińskość - to było dla nas ważne. Ważne było i to, by swoją aktywnością chrystianizować szczecińską ziemię, by uświadamiać sobie odpowiedzialność za polskie Pomorze Zachodnie. Przywiązanie do miasta i regionu deklarowali założyciele Klubu, podkreślał współzałożyciel, a dzisiaj jego patron - Michał Plater-Zyberk. Mieliśmy świadomość: to w tym miejscu Polski jesteśmy Polakami, za ten jej fragment jesteśmy szczególnie odpowiedzialni.
W latach 80. Klub był w zasadzie jedynym niezależnym i zarejestrowanym stowarzyszeniem w Szczecinie. Nic zatem dziwnego, że liczba jego członków przekroczyła pół tysiąca, a program był bardzo różnorodny i intensywny. Później wolność spowodowała, że w latach 90. część członków zaczęła tworzyć własne, bardziej wyspecjalizowane stowarzyszenia. Część zajęła się pracą charytatywną, część zainteresowana była pracą na rzecz rodziny, inni uznali, że ich miejsce jest w polityce i rozpoczęli intensywną pracę w partiach politycznych. Dodajmy: w różnych partiach, o bardzo różnych celach, programach i metodach działania. Co miał w tej sytuacji robić Klub? Niektórzy uznali, że powinien być miejscem dialogu i spotkania ludzi, których łączy Kościół i wiara, choć dzieli polityka. Byłoby przecież wspaniale, gdyby w czasie intensywnych kłótni politycznych i ideowych znalazło się miejsce, w którym możemy powiedzieć: różnią nas poglądy, ale mamy do siebie zaufanie, możemy ze sobą spokojnie rozmawiać. To się, niestety, nie udało...
Dziś, po 25 latach, pytanie powraca: co dalej ze Szczecińskim Klubem Katolików? Może powinien stać się właśnie miejscem dialogu, miejscem dyskusji lokalnych elit z różnych środowisk politycznych, ale wierzących w tego samego Jezusa Chrystusa? Może miejscem poszukiwania najlepszych, zakorzenionych w chrześcijaństwie rozwiązań dla miasta i regionu? Może miejscem intelektualnej dyskusji na różne tematy? A może są inne potrzeby i pomysły? Trzeba o tym porozmawiać. Zarząd Klubu zaprasza 9 czerwca (czwartek) na godz. 19.00, jak zawsze na Pocztową 22, do gościnnych Ojców Jezuitów. Spotkanie, które poprowadzę, będzie mieć formę warsztatu. Zapraszam.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Indie rozpoczęły akcję militarną przeciwko Pakistanowi

2025-05-06 23:25

Adobe.Stock

Indie poinformowały w środę rano czasu lokalnego, że rozpoczęły operację militarną przeciwko Pakistanowi, uderzając w "infrastrukturę terrorystyczną" zarówno w Pakistanie, jak i w administrowanym przez Pakistan Kaszmirze. Ministerstwo obrony przekazało, że nie zostały zaatakowane cele militarne.

"Te kroki podjęto w następstwie barbarzyńskiego ataku terrorystycznego w Pahalgam" – poinformowało Ministerstwo Obrony Indii w oświadczeniu. "Żadne pakistańskie obiekty wojskowe nie zostały zaatakowane. Indie wykazały się znaczną powściągliwością w wyborze celów i metod wykonania".
CZYTAJ DALEJ

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

2025-05-06 18:37

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Kaplica Sykstyńska gotowa na konklawe

Kaplica Sykstyńska stanowi niezrównaną atrakcję. Jest to nie tylko dzieło sztuki, ale także świadectwo relacji między człowiekiem a nieskończonością. Jej sklepienie i Sąd Ostateczny stanowią magiczny moment dla tych, którzy znajdują się w tej wspaniałej świętej przestrzeni. Jest to symboliczne miejsce naszej chrześcijańskiej wiary, wizualna katecheza, która od 1492 roku jest również miejscem wyboru papieża. Jest już gotowa na wybór 267 Namiestnika Chrystusa na ziemi.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: Mewa na dachu Kaplicy Sykstyńskiej "królową" mediów społecznościowych

2025-05-07 22:16

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Mewa siedząca długo na dachu Kaplicy Sykstyńskiej koło komina stała się w środę "królową" mediów społecznościowych. Obraz komina wraz z czuwającym przy nim pokaźnej wielkości ptakiem transmitowały przez ponad trzy godziny media na całym świecie dzięki zainstalowanej tam watykańskiej kamerze.

W mediach społecznościowych po pierwszym dniu konklawe i głosowaniu, zakończonym brakiem wyboru papieża, pojawiło się bardzo dużo komentarzy, których bohaterką jest właśnie rzymska mewa. Czasem dosiadała się do niej także druga.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję